1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany, wodobrzusze
zrozpaczona

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 8437

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-27, 21:08   Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany, wodobrzusze
nadal nie umiem sobie z tym poradzić. mam tylko 20 lat ale to ja wspierałam całą rodzinę, ja wierzyłam, że będzie dobrze, ja robiłam Babci wlewki, ja z nią byłam na wszystkich badaniach, ja widziałam jak dobrze się czuje i wierzyłam, tak cholernie wierzyłam, że z tego wyjdziemy...
  Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany, wodobrzusze
zrozpaczona

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 8437

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-18, 17:31   Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany, wodobrzusze
babcia zmarła 7 minut po tym jak umieściłam ten post.....
  Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany, wodobrzusze
zrozpaczona

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 8437

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-13, 15:52   Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany, wodobrzusze
Czy ktoś mógłby udzielić mi jakichkolwiek informacji?

U mojej babci równo rok temu zdiagnozowali raka szyjki macicy w stopniu zaawansowania IIa,
rak płaskonabłonkowy średniozróżnicowany o ile się nie mylę...

babcia miała serię naświetlań oraz brachyterapię ...

w styczniu tego roku miała przetaczaną krew, bo bardzo spadł jej poziom hemoglobiny.

zaraz po transfuzji zaczęły jej puchnąć nogi, w lutym napuchł jej brzuch...
funkcjonowała idealnie, miała niewielkie problemy z odbytem, ale lekarze stwierdzili, że to popromienne i dostała wlewki doodbytnicze Pentasa, stan bardzo się poprawił.

jej geriatra stwierdziła, że nogi i brzuch puchną, bo babcia zaczęła mieć niewielkie problemy z sercem - po przyjęciu furosemidu i leków na serce obrzęk z nóg zszedł, a brzuch zmniejszył się.

w kwietniu miała robione usg brzucha - wykazało, ze wątroba jest w nieznacznym stopniu powiększona, a w jamie brzusznej znajduje się płyn.
poza tym wszystko było w porządku i babcia nadal funkcjonowala świetnie, w kwietniu miała robione badanie krwi i wszystkie wyniki podskoczyły do dolnej normy!...

3 dni temu zaczęła troszkę wymiotować i zabrali ją do szpitala.
nie postawiono jeszcze żadnej diagnozy, ale przypuszczają, że ma wodobrzusze a co za tym idzie przerzuty...
nie zrobili jej jeszcze jednak żadnych badan...
przeforsowaliśmy usg na jutro, bo chcieli jej robić we wtorek, a babcia ma od 3 dni problemy z oddychaniem, prawdopodobnie przez to wodobrzusze...

myślicie, że to rzeczywiście przerzuty...?
czy to wodobrzusze oznacza, ze to już terminalna faza choroby....?
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group