Autor |
Wiadomość |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-09-11, 12:40 Temat: Fibromatosis agressive |
siwa73, Nie można zostawić ropiejącej rany tak samej sobie, bo jest to stan, który może zagrażać Twojemu zdrowiu a nawet życiu w wersji mniej optymistycznej.
Radioterapia nie sprzyja gojeniu (sama jestem tego najlepszym przykładem - 7 miesiąc po zabiegu nadal chodzę z dziurą w miejscu po zabiegu ), ale da się to wszystko opanować, trzeba tylko trafić na dobrego lekarza.
Rozumiem, że jesteś z okolic lub samego Szczecina, więc rozumiem także, że przyjazd do Krakowa do chirurga byłby kłopotliwy.
Może ktoś zna dobrego chirurga, specjalistę od leczenia ran ze Szczecina lub okolic?
Trzeba się tym zając.
Kto robi Ci opatrunki?
Z czego?
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-08-13, 18:12 Temat: Fibromatosis agressive |
siwa73, skąd jesteś służę pomocą w Krakowie, lekarz sprawdzony.
Jeśli jesteś zainteresowana wyślij mi PW.
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-02-01, 21:57 Temat: Fibromatosis agressive |
basia28, będzie na pewno dobrze!
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-01-20, 19:37 Temat: Fibromatosis agressive |
magda2000, książkę bardzo polecam, czyta się jak powieść
A tak poważnie, to koniecznie daj znać, może doc Rutkowski poleci Ci kogoś, kto podjąłby się operacji.
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-01-19, 22:08 Temat: Fibromatosis agressive |
magda2000 napisał/a: | może żyję w jakiejś dziwnej nieświadomości że fibromatoza to łagodny rozrost tkanki włóknistej, że nie jest chorobą śmiertelną że nie daje przerzutów... bardzo proszę o inf. |
Cechą charakterystyczną fibromatozy jest duża tendencja do powstawania wznowy miejscowej i całkowity brak do tworzenia przerzutów.
Jest ona również chorobą o przebiegu klinicznym mięsaka tkanek miękkich, o niskim stopniu złośliwości.
["Mięsaki tkanek miękkich" Rutkowski, Nowecki red]
Mam nadzieje, że przytoczony fragment nieco Cie uspokoił.
Należy jednak pamiętać, że przebieg choroby jest zależny od jej postaci (czy jest to fibromatoza powierzchowna, czy głęboka) jak również lokalizacji ( fibromatoza umiejscowiona na głowie lub szyji może mieć niekorzystny przebieg w przeciwieństwie tej na ręce na przykład).
Zdarza się również, sporadycznie, ale jednak, że łagodna fibromatoza przekształca się w fibrosarcomę (włókniakomięsaka).
pozdrawiam serdecznie
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-01-16, 21:53 Temat: Fibromatosis agressive |
basieńko, daj znać koniecznie co ustalili lekarze.
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-01-15, 22:54 Temat: Fibromatosis agressive |
basia28 napisał/a: | Sama nie wiem co o tym myśleć.... |
basia28, myśleć pozytywnie, tak i tylko tak.
Lekarze na pewno przeanalizują wszystko za i przeciw i podejmą odpowiednia decyzję.
Moja wiedza na temat przeszczepów tego typy jest skąpa, ale jeśli miałabym wybierać, chyba wolałabym przeszczep z chrząstki z tego względu, że jest to tkanka własna i naturalna.
Tytan to jednak ciało obce dla organizmu i w przeciwieństwie do chrząstki ( bo rozumiem, że miałaby by być to jego własna chrząstka)wydaje mi się, że jest większe prawdopodobieństwo odrzucenia przeszczepu.
Poza tym, chrząstka będzie rosła razem z Twoim synem a co z tytanem?Czy w grę wchodzi późniejsza wymiana płytki na większa?
Ale to tylko i wyłącznie mój pogląd.
Porozmawiaj z lekarzami, na pewno wyjaśnią Ci za i przeciw każdego z tych materiałów i całego zabiegu.
pozdrawiam ciepło
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-01-10, 22:17 Temat: Fibromatosis agressive |
basia28 napisał/a: | Czy ktoś z was słyszał o czymś takim jak przeszczep z żebra???? |
Słyszał, słyszał. Żebro a właściwie chrząstka, często jest wykorzystywane do np rekonstrukcji małżowiny.
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 21:53 Temat: Fibromatosis agressive |
Amelcia, nie właśnie nie jest tak źle z tą wizytą.
Co do tego czy iść prywatnie, czy do CO wybór należy do Ciebie.
Podejrzewam, że prywatnie docent będzie mógł poświęcić Ci nieco więcej czasu niż w CO.
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 16:16 Temat: Fibromatosis agressive |
Docent jest generalnie bardzo zajętą osobą, i ponoć są do niego ogromne kolejki bo jest świetnym specjalistą, zresztą to wiecie.
Skierowania żadnego nie potrzeba, jeśli chodzi o termin, to kiedyś pierwszorazowy pacjent był przyjmowany wtedy, kiedy przyszedł, teraz podobno się pozmieniało i trzeba się umawiać. Zadzwoń tam najlepiej, to dokładnie Ci powiedzą co i jak.
Z tym czekaniem niestety to prawda. Polecam termos z herbatą, coś do przegryzienia, jakąś książkę lub gazetę i można czekać.
powodzenia, daj znać co załatwiłaś
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-01, 20:56 Temat: Fibromatosis agressive |
Amelcia napisał/a: | No i byłam wczoraj u tego onkologa w Gdyni i wysłał mne do Kliniki Onkologii w Warszawie. Powiedział że tam zajmą się mną najlepiej |
Zgadza się, są tam najlepsi specjaliści w tej dziedzinie, a zwłaszcza jeden. Polecam doc Rutkowskiego (ponoć przyjmuje w poniedziałki w poradni).
Amelcia napisał/a: | I właśnie uświadomiłam sobie że dopiero zaczynam bardzo długą drogę i jestem ciekawa dokąd mnie doprowadzi?
Pozdrawiam |
Raz będą wzloty a raz upadki, ale dokąd doprowadzi Cię ta droga?Do celu. Tylko do celu
Również pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-11-28, 21:36 Temat: Fibromatosis agressive |
Amelcia napisał/a: | Ja w ogóle nie wiem co to tak dokładnie ta radioterapia na jakiej zasadzie to działa i w czym ma pomóc. |
Amelciu, tak w skrócie, radioterapia ma na celu, przy pomocy promieniowania jonizującego, zniszczenie komórek nowotworowych.
Każdy pacjent ma ustalany indywidualny plan, który zawiera ściśle określoną dawkę promieniowania, jego czas, obszar i długość całego leczenia.
Leczenie jest niestety obarczone szeregiem skutków ubocznych zależnych od okolicy napromieniowanej, ale podczas leczenie jesteś pod stałą opieką lekarza i w razie pojawienia się odczynu popromiennego lub innych dolegliwości natychmiast lekarz podejmuje odpowiednie działania.
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-11-26, 22:31 Temat: Fibromatosis agressive |
Amelcia napisał/a: |
A mam jedno pytanko: ZUFED pisałaś wcześniej że na wyniku his-pat powinno być napisane czy zmiana została wycięta w całości a skąd ta osoba która to bada wie czy tak jest? Bo mój lekarz mówił że guz wycieli mi w całości a w his-pat napisano że nie. Więc już sama nie wiem jak to jest.
Proszę o odpowiedz. |
Na pytanie odpowiedział już Richelieu, natomiast co mogę jeszcze doradzić, nie ufaj w tym przypadku słowom lekarza, który "upiera" się przy swoim, że guza usunął w całości.
Miałam podobna sytuacje, wynik histopatologiczny swoje (komórki nowotworowe obecne w linii cięcia) a lekarz operujący twierdził, że usunął wszystko i nie ma potrzeby operować ponownie.
Gdybym wiedziała to, co wiem teraz, nie dałabym sobie wmówić, że ponowna operacja jest nie potrzebna, bo w takim wypadku należy wykonać zabieg i usunąć pozostałe komórki nowotworowe.
Wyjątkiem od tej reguły jest np brak możliwości wykonania ponownej operacji ( zły stan chorego, brak możliwości wykonania zabiegu ze względu na trudne umiejscowienie guza itp ), ale są to sytuacje ściśle określone przez kompetentnego lekarza.
Nie dopuszczalne jest twierdzenie, że możemy nie operować ponownie, pozostawiając komórki nowotworowe, i np zastosować radioterapię zamiast re operacji (wyjątek:sytuacje opisane powyżej).
Radioterapia może być zastosowana razem z operacją, ale nie zamiast.
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-11-13, 21:58 Temat: Fibromatosis agressive |
basia28 napisał/a: | Zapomniałam dodać że lekarze mówili że wycieli cały margines i kawałek zdrowej kości dla pewności że usunęli wszystko,tylko nie wiem czy to aby prawda |
basia28, można to łatwo sprawdzić, bo na wyniku badania histopatologicznego powinno być na napisane, czy zmiana została wycięta w całości czy też nie.
Co do częstości wykonywania badań kontrolnych. Faktycznie w pierwszym roku po leczeniu badania i wizyty kontrolne robione są częściej. W miarę upływu czasu, jeżeli stan chorego jest dobry (nie ma dolegliwości, lub żadnych innych niepokojących objawów) badania te wykonywane są coraz rzadziej.
Jednak nie pozwól uśpić waszej czujności, bo to właśnie Wy (Ty i synek) powinniście obserwować jego ciało i w razie, gdyby cokolwiek Was zaniepokoiło musicie natychmiast udać się do lekarza.
Trzymam za Was mocno kciuki i wierzę, że rekonstrukcja szczęki to ostatni etap Waszej przygody z nowotworem.
pozdrawiam
zuza |
Temat: Fibromatosis agressive |
zufed
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175804
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-11-12, 18:08 Temat: Fibromatosis agressive |
basia28, podałaś zbyt mało informacji, aby spróbować określić rokowania.
Pamiętaj jednak, że tak jak różni się leczenie dzieci i dorosłych, tak istnieją także różnice w rokowaniu.
Z pewnością musicie zachować czujność i nie dać się zaskoczy chorobie. Róbcie regularnie badania kontrolne i obserwuj Syna. W razie jakiś niepokojących objawów natychmiast maszerujcie do lekarza.
O rokowanie musisz zapytać waszego lekarza prowadzącego, który zna dokładny przebieg leczenia, wszystkie wyniki i pełne rozpoznanie.
Fibromatozy okolicy głowy i szyi często nie rokują najlepiej, jednak tak jak pisałam, ciężko jest porównać nowotwory dzieci i dorosłych.
pozdrawiam ciepło
zuza |
|