[Pionier1008]

Witam

mój ojciec 1,5 roku temu zaczął uskarżac się na krwiomocz, więc udaliśmy sie po pomoc do urologa.
Zostało zrobione USG ,ale nic nie pokazało.
Ojciec po tygodniowym pobycie w szpitalu wrucił do domu ,jednak krwawienie nie ustapiło.

Po pół roku miał zrobiony TURT, został pobrany wycinek do chistpat.
Okazało sie ze to rak .
poł roku temu miał usunięte czsc pęcherza z uchyłkiem w którym znajdował sie nowotwór.

W drugim chist pat. wyszło że to rak złosliwy G4 naciekający ściane pęcherza.

Obecnie ojciec nie krwawi ale skarży sie na wedrujace bóle obszaru miednicy, dretwienie nóg ,brak apetytu,itp.

Prosze o rade co robic dalej ,gdzie sie udac na dolsze leczenie

[Richelieu]

Uważam, że m.in. ze względu na wysoki (najwyższy) stopień złośliwości nowotworu
bezwzględnie konieczna jest konsultacja i dalsza kontrola onkologiczna.

Jaki był wynik tego badania histopatologicznego sprzed pół roku ?
Co mówi opis zabiegu, czy operacja była radykalna, jakie dalsze leczenie Wam zaproponowano ?

[Pionier1008]

Wynik pierwszego hist.pat. to Carcinoma urotheliale Grade cum infiltratione muskularis.Obecnie jesteśmy po trzeciej wizycie w C.O. Dwie u onkologa a na trzecią zostaliśmy skierowani do urologa ze wskazaniem do wykonania usunięcia pęcherza.Urolog stwierdził jednak że ojciec jest zbyt słaby i może nie przeżyc operacji .Waży 63 kg przy 183cm wzrostu, ma coraz większe problemy z poruszaniem się nie wspominajac o ciągłym bólu który ciągle mu toważyszy mimo stosowania -TRAMALU .Zaproponowano radioterapie za miesiąc.Zastanawialismy się też nad chemią; ale z tego co wiem to leczenie jest bardzo szkodliwe .Prosze wiec o rade co w takiej sytuacji można zrobic ,co byłoby właściwe....