1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór płaskonabłonkowy prawego płuca
Autor Wiadomość
agata100 


Dołączyła: 04 Wrz 2015
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2015-09-05, 18:34  


Witam. To są wyniki mojego dziadka 84 lata który nie pali od 20 lat, kilka dni temu dowiedzieliśmy się że ma nowotwór płuca prawego W opisie są porównania do poprzedniego badania z przed miesiąca ponieważ dziadek wylądował w szpitalu z zapaleniem płuc było to jego pierwsze zapalenie. Dziadek jest ogólnie w stanie dobrym jeszcze sam prowadzi samochód.
Proszę o interpretację wyników i szczerą odpowiedź jak jest. Dziękuję za odpowiedź.

KT klatki piersiowej
W prawym szczycie pogrubienie opłucnej ze zwapnieniami, nieregularne,uwapnione zagęszczenie (ok.27x12mm) ,zrastające się pogrubiałą opłucną oraz zagęszczenia pasmowate i nieco poszerzone oskrzela ( zmiany stabilne ). Wyraźnej regresji uległy towarzyszące zagęszczenia miąższowe ( siateczkowate i "matowe szyby" ). W s.2 prawego płuca w łączności z opłucną i szczeliną widoczny bezpowietrzny obszar tkankowy o wym ok 53x32mm (silniej skonsolidowany niż poprzednio- zmiana nowa ). Poza tym prawie całkowita regresja zagęszczeń miąższowych w górnym płacie i s. 6 prawego płuca. W s.3 prawego płuca ,przyśródpiersiowo rozstrzeniowo poszerzone oskrzela ( poprzednio pośród obszarów konsolidacji wypełnione częściowo treścią ). Zwężenie oskrzela do górnego płata i zmniejszenie objętości prawego płata górnego. Pod opłucnowe zagęszczenie ok 11mm oraz zmiany pasmowate w s.4 prawego płuca. Nieliczne zagęszczenia typu "pączkującego drzewa " w dolnym płacie prawego płuca i płacie środkowym. W segmentach 9/10 prawego płuca , podopłucnowo pojawił się nieostro odgraniczony , bezpowietrzny obszar ( konsolidacji ? ) ok 70x34mm. Powyżej w s.10 widoczny obszar konsolidacji z powietrznym bronchogramem w poszerzonych oskrzelikach ( również zmiana nowa ). Nowe również nieregularne zagęszczenia miąższu i wypełnione treścią oskrzela w segmentach podstawnych prawego płata dolnego. Drobne zrosty popłucnej lewego szczytu i skąpe zmiany włókniste w języczku. Zwapnienie w s.9 lewego płuca 3mm. Poza tym lewe płuco bez zmian ogniskowych. Węzły chłonne wnęk i śródpiersia niepowiększone. Poszerzenie tętnic płucnych jak w badaniu poprzednim. Zwapnienia w ścianach aorty i tętnic wieńcowych . Obraz narządów nadbrzusza stabilny. Kości bez cech meta.
 
Sensej 


Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 84
Pomógł: 16 razy

 #2  Wysłany: 2015-09-05, 20:01  


Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego że nowotwór nie powstaje w tydzień ani miesiąc, był już miesiąc temu i przez ten czas nastąpiła progresja, czyli postęp choroby, powstały nowe zmiany co jest zresztą wyraźnie napisane.

Prowadzenie samochodu nie jest kryterium diagnostycznym, bo to nie skręcenie kostki tylko nowotwór, dzisiaj prowadzi a za 3 dni może leżeć w szpitalu z ciężkim stanem, przykro mi że tak źle to brzmi ale musisz mieć tego świadomość.

Jakiej pomocy oczekujesz od ludzi na forum ? no bo z tego że otrzymasz interpretację wyników nic dalej nie wynika.

Pod opieką jakich lekarzy/lekarza jest obecnie dziadek ?
Mają jakieś plany co do dalszego leczenia ?
 
agata100 


Dołączyła: 04 Wrz 2015
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2015-09-05, 20:33  


Zdaję sobie sprawę, jest to nowotwór złośliwy czytałam i jest napisane o progresji i regresji.
Prowadzenie samochodu podałam jako przykład, że dziadek jest sprawny fizycznie jak i psychicznie
mimo swojego wieku. Mieliśmy dopiero pierwszą wizytę u lekarza i za wiele się nie dowiedzieliśmy dlatego prosiłam o interpretację wyników w jakim stadium jest choroba.
Zaproponowali Navelbinę raz w tygodniu dziadek ma się zastanowić, nie wiem czy jest jeszcze jakaś alternatywa, inne leczenie. I czy to ma być leczenie czy tylko przedłużenie życia. Ile czasu nam zostało
Dziękuję za odpowiedź
 
Sensej 


Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 84
Pomógł: 16 razy

 #4  Wysłany: 2015-09-05, 20:59  


Na podstawie samego TK można tylko stwierdzić że jest gorzej jak miesiąc temu, opisywana regresja najprawdopodobniej miała związek z przebytym zapaleniem, nowotwory same z siebie się nie zmniejszają (a już na pewno nie w tym sensie o jaki chodzi chorym, bo może się zmniejszyć obrzęk po sterydach ale to nie oznacza że guz się zmniejsza), patrząc na całokształt, fakt jest taki że zmian przybyło.
Nie ma wyniku histopatologicznego, nie ma markerów nowotworowych już o badaniu PET nie wspominając, więc na dobrą sprawę nie ma się o co oprzeć, chyba że posiadasz te badania i je tutaj podasz W ciemno nikt by nie ordynował chemii, więc za pewne coś jeszcze z badań posiadasz.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #5  Wysłany: 2015-09-05, 21:00  


agata100,
Samodzielna chemioterapia w przypadku raka płuca jest leczeniem paliatywnym.
Leczenie paliatywne ma na celu poprawę jakości życia przy jego jednoczesnym możliwym wydłużeniu.
To suche fakty.
Nie umiem doradzić, ale mam nadzieję, że podejmiecie najlepszą decyzję z możliwych.
Pozdrawiam serdecznie.
 
agata100 


Dołączyła: 04 Wrz 2015
Posty: 6

 #6  Wysłany: 2015-09-05, 22:25  


O chorobie wiemy od 4 dni dziadek na chwilę obecną miał robioną bronchoskopię , KT klatki, RTG ,ogólne badania moczu i krwi które powiedziano że są dobre. Histopatologia- wycinek z oskrzela prawego górnopłatowego; infiltratiocarcinomatosa- carcinoma planoepitheliale invasivum G2. Badanie immunohistochemiczne wykonano z materiału bloczka parafinowego nr 4005/15 CK 5/6(+) , p63(+). PET nie był robiony. Badania te były robione w centrum Pulmonologii. Jesteśmy na początku walki, dlatego chcę wiedzieć czy lekarze dobrze nas kierują i o wszystkim mówią. Dziadek leczył się na astmę kilkanaście lub kilkadziesiąt lat i zawsze od kiedy pamiętam miał duszności. Dziadek nie miał objawów typowych, plucia krwią, zapalenia płuc, oskrzeli, gorączki, nie tracił na wadze. Mieszka w bloku i mimo astmy wchodzi na 3 piętro bez zatrzymywania się. Chemię którą ma mieć to w tabletkach.

[ Dodano: 2015-09-05, 23:38 ]
Bronchoskopia:
Nagłośnia, krtań, struny głosowe bez zmian. Tchawica w linii środkowej ciała. Ostroga główna ostra, niezmieniona o prawidłowej ruchomości oddechowej. Drzewo oskrzelowe po stronie lewej bez zmian. Drzewo oskrzelowe po stronie prawej; oskrzelowe górnopłatowe zniekształcone i zrotowane, pozostałe oskrzela po tej stronie bez zmian. Pobrano popłuczyny oskrzelowe na anjrtybiogram, mykologię, cytologię i MB/bact.
Posiew popłuczyn oskrzelowych; Flory chorobotwórczej nie wyhodowano.
RTG klatki:
W porównaniu z badaniem z 21.07.15 regresja zagęszczeń miąższowych w górnym, a zwłaszcza dolnym polu prawego płuca. W dolnym polu prawego płuca widoczne nieregularne zacienienie ok 35x30mm- resztkowa zmiana zapalna? Regresja płynu w prawym kącie p-ż.
 
Sensej 


Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 84
Pomógł: 16 razy

 #7  Wysłany: 2015-09-06, 08:12  


Nie będę oryginalny ale missy ma rację, jedynym leczeniem rokującym na wyleczenie było by doszczętne wycięcie (w tym przypadku jednego płuca). Przy obturacyjnej chorobie płuc i tym wieku nie widzi mi się to żeby lekarze się decydowali na taki krok (ale ja nie jestem lekarzem). Z nowin które mogą was interesować , tłumacząc z ichnego na nasze, G2 oznacza średnie zróżnicowanie komórek nowotworowych, to znaczy że statystycznie wzrost takiego guza nie jest najszybszy (z możliwych) i jest jakaś szansa na reakcję na chemię, zasadniczo na spowolnienie wzrostu guza, bo go nie wyleczy.
 
agata100 


Dołączyła: 04 Wrz 2015
Posty: 6

 #8  Wysłany: 2015-09-07, 16:56  


Mam pytanie; Chemia nie wyleczy to w jaki sposób pomaga, bo z tego co się słyszy to tylko osłabia organizm i chory źle się czuje. Jakie są rokowania dla mojego dziadka z tym rozpoznaniem gdy będzie przyjmował chemię i gdy jej odmówi. Wiem że nikt nie wie dokładnie ile komu życia zostało.
Proszę o szczerą odpowiedź.
 
Bonaj 


Dołączył: 10 Kwi 2014
Posty: 468
Pomógł: 53 razy

 #9  Wysłany: 2015-09-07, 20:50  


agata100 napisał/a:
(...)


Jest szansa (nie gwarancja-bo w tym rodzaju raka tylko 40%) , że guz się zmniejszy pod wpływem chemii i da Wam trochę czasu, żeby pobyć z Dziadkiem trochę czasu.

To wydłużenie życia może, ale nie musi być obarczone złym samoczuciem.

W moim wątku, albo na forum znajdziesz informacje i rozważania na ten temat.
Wielu chorych i rodzin zadaje sobie pytanie - czy wybrać jakość czy długość życia.

Nie ma dobrego wyjścia z tej trudnej sytuacji

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2015-09-07, 22:37 ]
Nie ma potrzeby cytowania całego poprzedniego posta.

 
agata100 


Dołączyła: 04 Wrz 2015
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2015-09-07, 21:49  


Witaj BONAJ.
Dziękuję za zainteresowanie moim wątkiem, czytałam Twój 2 dni temu i podziwiam Ciebie za taką wytrwałość i cierpliwość dla Mamy. Musisz być bardzo dobrym człowiekiem. Trzymajcie się.
Jestem tutaj na forum od 4 dni czytałam już chyba wszystkie wątki tutaj Twój również i dlatego mam tyle wątpliwości co jest lepsze czy nie robić nic i niech dziadek pożyje pół roku, rok, dwa jak do tej pory a było nieźle ( oczywiście ma różne choroby związane z wiekiem ale nie łyka żadnych środków przeciwbólowych bo nic go nie boli ), czy męczyć go bez szans na wyleczenie i jeździć po szpitalach kłuć faszerować świństwami ???? Dziadek jest dobrym i ufnym człowiekiem lekarzom również wierzy że pomogą..
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #11  Wysłany: 2015-09-08, 13:58  


agata100 napisał/a:
kłuć faszerować świństwami ????
A jakimi dokładnie 'świństwami' chcesz dziadka 'faszerować'? (Proszę wybaczyć ten zwrot, ale chciałem zachować oryginalną pisownię.)
 
agata100 


Dołączyła: 04 Wrz 2015
Posty: 6

 #12  Wysłany: 2015-09-08, 14:26  


Przepraszam za określenie miałam na myśli chemię.
 
asia333 


Dołączyła: 17 Cze 2015
Posty: 185
Pomogła: 26 razy

 #13  Wysłany: 2015-09-08, 21:10  


agata100, to sa ciezkie tematy,wybory....moze warto walczyc i przedluzyc zycie,zobaczycie jak Dziadzio zareaguje na chemie moze nie bedzie tak zle. Trzymajcie sie cieplo
 
aga12345 


Dołączyła: 20 Lip 2015
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #14  Wysłany: 2015-09-09, 01:03  


agata100, Ja szczerze odradzam, to tylko męczarnia, która nic nie wnosi.
Na Twoim miejscu, wolałabym spedzić czas z Tatą w takim stanie jaki jest i nie narażać go na dodatkowe dolegliwości(bo chemia takie niesie)
Życzę dużo zdrowia dla Taty-bez chemii, uwierz mi :)

[ Dodano: 2015-09-09, 02:05 ]
Przepraszam, Dziadzia:)
 
Bonaj 


Dołączył: 10 Kwi 2014
Posty: 468
Pomógł: 53 razy

 #15  Wysłany: 2015-09-09, 07:43  


aga12345 napisał/a:
Ja szczerze odradzam, to tylko męczarnia, która nic nie wnosi.


Z tym się nie zgadzam w całości. W przypadku mojej mamy faktycznie było trochę męczarni, ale chemia wiele wniosła bo zmniejszyła znacząco guza. Mama może normalnie oddychać. Gdyby nie chemia to już by się pewnie udusiła, bo w maju ledwo oddychała.

Agata to jest bardzo ciężka decyzja a konsekwencje tej decyzji będziesz nosiła w sobie do końca życia.
Może powiedzcie Dziadkowi jak jest i niech On ją podejmie.

Wyobraź sobie, jak się będziesz czuła jak Dziadek nie będzie mógł złapać oddechu i będzie umierał przez uduszenie i wtedy przyjdzie Ci myśl, że trzeba było podać chemię. Że można było coś zrobić, że medycyna miała coś do powiedzenie a się z tej szansy nie skorzystało.
Chemia może wydłużyć Dziadkowi życie.
Może też niestety skrócić.
Nie ma dobrego wyjścia.
_________________
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – (Aureliusz Augustyn z Hippony)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group