Treasure,
Stan zdrowia kuzynki, który opisujesz nie pozostawia jakichkolwiek wątpliwości co do tego,
że mamy do czynienia z bardzo zaawansowanym stadium choroby.
Jeżeli są stwierdzone przerzuty odległe do kości a zwłaszcza do płuc, to rokowanie jest niekorzystne,
wyleczenie w takim stadium zaawansowania niestety nie jest już możliwe.
Chemioterapia (CTH) podawana w takich przypadkach ma charakter leczenia
paliatywnego,
mającego na celu jedynie możliwie opóźnić rozwój choroby, ale nie całkowicie go wyeliminować.
Leczenie takie dobiera się indywidualnie do stanu zdrowia i tolerancji organizmu na silnie toksyczne składniki CTH,
kiedy
nie ma już możliwości leczenia radykalnego.
Często w przypadku zaawansowanych stadiów choroby zdarza się tak, że lekarz musi odstąpić od kontynuowania CTH,
ponieważ przyniosłoby to więcej szkody i poważnych skutków ubocznych niż korzyści.
Podejrzewam, że wspomniane przez Ciebie tabletki mogą być CTH o łagodniejszym działaniu,
dostosowanym do obecnego (pogarszającego się) stanu zdrowia kuzynki.
W takim razie wątpliwe, aby w przyszłości mogło być możliwe zastosowanie silniejszej CTH.
Płyn w płucach może mieć związek z przerzutami i rozsiewem choroby.
Konieczne jest odbarczanie (usunięcie płynu i odprowadzenie na zewnątrz poprzez punkcję),
co jest prostym do wykonania zabiegiem.
Leczenie farmakologiczne nie jest tutaj wystarczające.
Odpowiadając na Twoje pytanie o czekającą Was przyszłość muszę napisać, że nie wygląda to dobrze.
Tej choroby niestety nie można już wyleczyć. Nie można też zatrzymać jej dalszego postępu.
Można łagodzić dolegliwości z nią związane i sprawić, by w czasie jaki Wam pozostał kuzynka jak najmniej cierpiała,
w tym współczesna medycyna może Wam bardzo wiele pomóc.
Bardzo mi przykro, że przekazuję tak mało optymistyczne informacje.
Pozdrawiam serdecznie.