1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
3 tygodnie jak szybko zycie sie zmienia!
Autor Wiadomość
sarli 


Dołączyła: 17 Mar 2018
Posty: 14
Skąd: grecja

 #16  Wysłany: 2018-03-21, 21:54  


Mama ma 60 l tk z kontrastem bedzie za tydzien.Do tej pory bylo bez kontrastu I pokazalo liczne przezuty na kregolupie,w plucach ,watrobie I wezlach chlonnych.Lekarze na ta chwile oponuja za leczeniem tylko hormonalnym.Czego mozemy sie spodziewac przy takim leczeniu?Lat,miesiecy?
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #17  Wysłany: 2018-03-21, 22:48  


Zwykle hormonoterapia to raczej krótkie lata, ale w tym wypadku kluczowa jest ocena stanu wyniszczenia organizmu to może ocenić tylko lekarz który widzi chorą i jej wyniki badań. Jeżeli dobrze opisałaś rodziców to myślę że lekarz im bezpośrednio nie powie czy czas jest mocno ograniczony a "dawanie do zrozumienia" będzie bezskuteczne jeżeli ktoś nie chce zrozumieć. Naprawdę nic nie można powiedzieć jak to pójdzie na odległość. Musisz Ty porozmawiać bezpośrednio z lekarzem.

[ Dodano: 2018-03-21, 22:53 ]
To co można teraz zrobić to zachęcić chorą do lepszego odżywienia głównie białko (jeżeli nerki w porządku). W aptece są nutridrinki i różne proszki białkowe. Farmaceuta coś poleci. Nie wolno dopuszczać do dalszego spadku wagi.
_________________
sprzątnięta
 
sarli 


Dołączyła: 17 Mar 2018
Posty: 14
Skąd: grecja

 #18  Wysłany: 2018-03-23, 23:43  


Kolejna zla wiadomosc.Dzisiaj tata dostal udaru jest na oiomie.W niedziele bede w domu.Ja nie wiem co to sie porobilo koszmar jakis :cry:

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-03-24, 15:45 ]
Bardzo współczuję, życzę dużo sił :tull:

 
sarli 


Dołączyła: 17 Mar 2018
Posty: 14
Skąd: grecja

 #19  Wysłany: 2018-04-05, 00:11  


Witam jestem w Polsce. Z Tata już troszkę lepiej ma paraliż lewostronny Ale już nawet powolutku wstaje i robi kilka kroków.Co do mamusi.Zaczelysmy dzisiaj radioterapia paliatywna 10 cykli.W piątek po jutrze mama zaczyna także chemię A dokładniej doxorubicyne. Jest średnio mama dalej nie chce jeść choć jak jestem na miejscu jakoś ja przekonuje by zjadła chociaż troszkę. Widać że mamusie boli.Bierze na ta chwilę ketanol 100 2 razy dziennie.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #20  Wysłany: 2018-04-05, 07:19  


sarli napisał/a:
Witam jestem w Polsce.
To dobrze. Czy przemyśleliście już sprawę hospicjum domowego? Taka pomoc będzie wam teraz bardzo potrzebna tym bardziej że tato też nie jest całkiem sprawny.
sarli napisał/a:
Widać że mamusie boli
HD pomoże w sprawie zwalczania bólu. Narazie wystarcza ketanol ale sytuacja może się szybko pogorszyć i mama będzie potrzebowała mocniejsze środki.
Hospicjum możesz załatwiać nawet w trakcie leczenia mamy ponieważ jest leczona paliatywnie a nie radykalnie.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #21  Wysłany: 2018-04-05, 12:04  


sarli napisał/a:
Jest średnio mama dalej nie chce jeść


Kochanie, porozmawiaj z lekarzem, są leki na apetyt, Megalia, Megance
https://www.doz.pl/leki/p2252-Megalia, bardzo dużo osób z chorobą nowotworową stosuje te leki, pomagają, warto spróbować. Nutridrinki bardzo dobre przy chorobie nowotworowej tylko nie każdy chory je lubi ale można dobrać smak, zapewniają dużo wartości odżywczych. Póki jeszcze można trochę wspomóc mamę to serwuj co można.
sarli napisał/a:
Widać że mamusie boli.

Trzeba zatem zmodyfikować leczenie przeciwbólowe, przez ból, złe samopoczucie mamie się i jeść nie chce. Jest cała masa innych leków, widocznie ketonal jest dla mamy już za słaby, działaj a na pewno ulżysz.

pozdrawiam
 
sarli 


Dołączyła: 17 Mar 2018
Posty: 14
Skąd: grecja

 #22  Wysłany: 2018-04-06, 00:05  


Jest 1 w nocy A ja Nie Mogę spać.Mama kaszle w pokoju wiem że ja boli.Tata w szpitalu .Jutro czeka mamusie chemia plus radioterapia nie wiem jak to zniesie.Dzieki wam dziewczyny że jesteście bez Was nie wiedziała bym nawet o co pytać lekarza.Przerosly mnie polskie realia.W grecji jest inaczej.Plan na jutro jako że bierzemy teraz dzień za dniem.Zawiezsc mamusie na chemia potem pojadę po wyniki tk luźniej mamusia do domku A ja do drugiego szpitala do taty.Dzisiaj lekarz taty mi powiedział że prawdopodobnie potrzebna będzie operacja .Jakaś masakra to wszystko 😦

[ Dodano: 2018-04-06, 01:09 ]
O hospicjum jeszcze się niedowiadywalam jako że mamusia nie wie do tej pory w jak bardzo złym stanie jest.Mowiac jej słowo hospicjum dobija ja tym bardziej że I z Tata źle.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #23  Wysłany: 2018-04-06, 12:31  


Nie musisz używać nazwy hospicjum tylko powiesz, że załatwiasz pomoc w formie systematycznych domowych wizyt lekarza i pielęgniarki.
 
sarli 


Dołączyła: 17 Mar 2018
Posty: 14
Skąd: grecja

 #24  Wysłany: 2018-04-13, 23:20  


Witam mamusia dostała w poniedziałek chemię.Schemat AC czyli doxorubicyne plus enadoxan .Do wtorku było ok.Teraz jest masakra mama jest tak słaba że nawet nie wstaje z łóżka.Lekarze mówią że to skutki uboczne chemi plus radioterapia.Ja się boje że jeśli po 1 chemi jest tak źle następnych nie będzie bo mama nie da rady :cry:
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #25  Wysłany: 2018-04-14, 18:51  


Czyli Mama jednocześnie otrzymuje chemioterapię i radioterapię? Bo rozumiem, że radioterapia jest nakierowana na zmiany w kręgosłupie?
Przed kolejną chemią Mama będzie miała badania ( morfologia, ewentualnie inne) i dopiero wtedy onkolog zadecyduje czy można podać kolejny cykl chemii bez stwarzania zagrożenia dla chorej osoby. Czy Mama daje radę jeść i pić w miarę normalnie czy nie jest w stanie? Zwłaszcza picie jest istotne, chodzi o skuteczne wypłukiwanie toksyn.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #26  Wysłany: 2018-04-14, 19:13  


sarli napisał/a:
Lekarze mówią że to skutki uboczne chemi plus radioterapia.Ja się boje że jeśli po 1 chemi jest tak źle następnych nie będzie bo mama nie da rady


Przeważnie pacjenci odczuwają skutki uboczne, między inny silne osłabienie a co za tym idzie polegiwanie w łóżku, zazwyczaj 3-4 dni powinno to trwać a później jest lepiej. Jakby nie mijało, czy pojawiły się jakieś niepokojące objawy, choćby wysoka temperatura trzeba wtedy reagować. Resztę to co napisała już missy, jak będą kiepskie wyniki to chemii nie podadzą ale jeśli wszystko będzie w normie to trzeba będzie te skutki uboczne przetrwać, one mijają.

pozdrawiam
 
sarli 


Dołączyła: 17 Mar 2018
Posty: 14
Skąd: grecja

 #27  Wysłany: 2018-05-05, 22:08  


Witam po przerwie.Niestety po 1 chemi mamusia miala bardzo powazne powiklania.Trafila do szpitala z goraczka neutropeniczna.Bylo naprawde zle jednak po tygodniowym pobycie w szpitalu jakos doszla do siebie.Jednak jako ze tak zle zniosla 1 chemie lekarze I mama postanowili przerwac chemie I zostac tylko przy hormonach.Mama dostala tamoxyren.Niby juz doszla do siebie jako tako ale dalej jest zle mama wazy 42 kilo,wlosy wypadly wszystkie co ja jeszcze gorzej przybilo.Jedyny plus to taki ze zaczela jako tako jesc no I niekaszle juz tak bardzo
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #28  Wysłany: 2018-05-06, 17:47  


sarli,
Jeżeli były takie straszne skutki uboczne chemioterapii to lekarze słusznie zrobili, że chemię przerwali.

pozdrawiam
 
lucy78 


Dołączyła: 08 Maj 2018
Posty: 9

 #29  Wysłany: 2018-05-09, 16:04  


Jedno mnie zastanawia dlaczego można leczyć i teoretycznie wyleczyć guz pierwotny a przerzuty nawet jesli małe już nie i uznaje się chorobe za zaawansowana bez szansy wyleczenia. Skoro leki ( terapia) dziala na jeden guz to dlaczego nie na kilka w innych częsciach ciała. Jest to dla mnie zupełnie nielogiczne.

czy nie jest czasami tak że chemia jak i radioterapia nie sa wstanie zniszczyc komórek rakowych a jedynie wycięcie radykalne zmiany jest skuteczne? Wychodzi na to ,że tak własnie jest gdyby bylo inaczej rak nie bylby smiertelna chorobą.
 
sarli 


Dołączyła: 17 Mar 2018
Posty: 14
Skąd: grecja

 #30  Wysłany: 2018-05-19, 22:45  


Wczoraj rano mamusia miala rozlegly zawal serca :uuu: Dzieki szybkiej reakcji trafila momentalnie do szpitala gdzie zrobiono balonikowanie.W tej chwili jest na oddziale intensywnej terapii jej stan lekarze mowia ze jest stabily :cry:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group