Znalazłam bardzo ciekawy artykuł.
Tutaj go wkleję, aby nie mieszać tego ze swoim głównym wątkiem.
Opisana została tutaj historia 32 letniej kobiety, która miała bardzo podobny przypadek do mojego.
http://www.magazyn-stomat...owych.html/m101
Kto jest w temacie chłoniaków, to polecam poczytać.
A jeżeli chodzi o mnie, to mam zagwozdkę...
U tej dziewczyny na początku zdiagnozowano przewlekłe zapalenie tkanek okołowierzchołkowych, jednak finalnie, po wykonaniu biobsji okazało się, że ma chłoniaka nieziarniczego B-komórkowego, który rozwinął się w nietypowym miejscu, bo w żuchwie.
W moim przypadku podejrzenie u dentysty padło na śliniankę, usg wykazało że to węzły, biobsja - chłoniak grudkowy, a w tej chwili po badaniu PET wyszło (cytuję):
"Aktywne metabolicznie subcentymetrowe ognisko w tkankach miękkich policzka prawego w przyleganiu do trzonu żuchwy SUVmax 8,2 - proces zapalny okołozębowy? - do weryfikacji miejscowej i stomatologicznej."
Przypominam, że na początku diagnozowania mojej choroby, był chirurg dentysta , i to on zalecił mi rtg szczęki, na którym nie było nic podejrzanego przy korzeniach. Dwóch dentystów oglądało zdjęcia i każdy stwierdził, że jest ok. I znowu mam trafić do gabinetu dentystycznego??
Podobno PET nie odróżnia stanu zapalnego od nowotworu. Jestem bardzo ciekawa, co tam mi się dzieje. Czy to rzeczywiście stan zapalny, czy jednak, tak jak w przypadku tej 32 letniej kobiety, rozwija mi się w tkankach chłoniak,który może przekształcić się w gorszy typ.
To jest tylko takie moje gdybanie, wizytę mam za tydzień, więc obgadam to z moją dr., ale może ktoś wie, czy jest jakieś specjalne badanie, które będzie w stanie dokładnie prześwietlić mi to miejsce i postawić jednoznaczną diagnozę, czy w danym fragmencie jest stan zapalny, czy zmiana nowotworowa.
Od razu zaznaczam, że tam kompletnie nic mnie nie boli, mam w środku obrzęk dziąsła, ale żaden ból mi przy tym nie towarzyszy.
[ Dodano: 2017-03-29, 15:42 ]
Dodam jeszcze, ze tej kobiecie pobrali wycinek z jamy ustnej i z niego właśnie wyszło, że ma chłoniaka DLBCL. Zastanawiam się, czy jeśli kolejny dentysta stwierdzi, że nie ma tam stanu zapalnego, to czy nie zostanę poddana kolejnej biobsji? czy po prostu będzie to wtedy jednoznaczne, że to chłoniak tam się umiejscowił??