1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Richelieu
2012-09-04, 10:19
Bardzo proszę o pomoc w rozpoznaniu choroby-guz płuc(28 lat)
Autor Wiadomość
Ewelamd 


Dołączyła: 04 Wrz 2012
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2012-09-04, 09:58  Bardzo proszę o pomoc w rozpoznaniu choroby-guz płuc(28 lat)


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=.


Witam

Mam 28 lat i 4 miesiące temu przypadkowo kiedy wybrałam się do lekarza by zrobić testy alergologiczne - doktor zleciła mi zdjęcie RTG klatki piersiowej gdyż świstało mi cos w płucach…

Wtedy właśnie zauważyliśmy cienie, które po TOMOGRAFI Komputerowej okazały się guzem o wymiarach 3.5 x 2.5 x 2.5.
Guz ten znajduję się dokładnie w miejscu wejścia do oskrzeli, co uniemożliwiło pobieranie wystarczającej ilości powietrza i doprowadziło do tego, ze dwa płaty tego prawego płuca nie mają perfuzji (jak to lekarze nazwali - opadły - nie działają).

Wtedy właśnie z niedodma i guzem trafiłam do szpitala chorób płuc... tam zrobili mi bronchoskopie (którą ledwie przeżyłam :/ ) i biopsje.
Po kilku dniach okazało się że jedynymi wynikami jakie wyszły to: brak rozrostu nowotworowego, (żadnego innego rozpoznania) wtedy powtórzyli bronchoskopie (już na szczęście byłam uśpiona) i znów brak rozpoznania... i niestety powstała odma, więc przewieźli mnie do innego oddziału szpitalnego, wsadzili dren i po kilku dniach wyszłam, kazali tylko przyjść za jakieś 2 - 3 miesiące do kontroli...

Wtedy tez wybrałam się do mojej dr. pulmunolog która widząc brak rozpoznania i wypis ze szpitala - złapała się za głowę... i stwierdziła ze nie powinni mnie wypuścić gdyż jak to się dużej zostawi - trzeba będzie usuwać całe płuco bo zostanie niedotlenione.
Doktor wysłała mnie do onkologa, który zlecił badanie PET... na badaniu wyszło, że zaogniskowane jest miejsce guza (inne obszary nie) i jest do dalszej diagnozy.

Wtedy trafiłam do bardzo polecanego lekarza w naszym mieście - chirurga klatki piersiowej, który zlecił kolejna bronchoskopie + EBUS (czy jakoś tak). Doktor ten jednak po obejrzeniu wszystkich zdjęć i wyników stwierdził ze to prawie na pewno jest RAKOWIAK i wykonał tylko bronchoskopie i pobrał krew na badanie chromograniny.
W rezultacie znów brak rozpoznania i do tego chromogranina wyszła 97 a norma była do 100 wiec lekarz stwierdził ze guz nie jest czynny hormonalnie.. co nie znaczy ze nie jest RAKOWIAKIEM...

Wtedy już po raz 4 i wciąż bez rozpoznania wysłali mnie na bronchoskopie by pobrać większe wycinki ok. 1 cm... przy użyciu sztywnego bronchoskopu twierdząc ze teraz już musi być rozpoznanie.

Dodam, iż lekarze gotowi są operować jak najszybciej chociażby ze względu na to ze guz znajduje się w złym miejscu, niestety (co rozumię) musi mieć rozpoznanie, gdyż nie czy usuwać kawałek płuca czy całość.

Kilka dni temu miałam robiona SCYNTOGRAFIE PLUC. Wyszło ze to zdrowe płuco ma 55 % ale już jest tam jakiś uszczerbek (chyba perfuzji też), dlatego chyba lekarze myślą o operacji dość skomplikowanej, gdzie będą musieli usunąć kawałek płuca tam gdzie jest guz a dolną cześć przyszyć do oskrzeli...

Także na razie staneliśmy na tym... i czekamy na wyniki które będą za jakiś tydzień...

Podsumowując napisze kilka konkretnych wiadomości o mnie i przeżytych chorobach:
- mam 28 lat,
- nigdy nie paliłam
- w wieku 15 lat wykryto astmę (powysiłkową, alergiczna, oskrzelowa)
- 7 lat przebywałam za granicą w (Hiszpania) - ze względu na prace w hotelarstwie miałam duży kontakt z ludźmi różnych narodowości
- straciłam 3 ciążę - poroniania ok 3 miesiąca (w tym ostatnie – puste jajo płodowe) - Podejrzewa się jakieś problemy na tle immunologicznym, gdzie „cośâ€ nie pozwala rosnąć zarodkowi i je zabija (możliwe powiązanie z chorobą - guzem)
- częste bóle głowy + wymioty (zalecana TOMOGRAFIA KOMPUTEROWA)
- silny stres spowodowany śmiercią bliskiej osoby
- USG jamy brzusznej – nic złego nie stwierdza się
- ostatnio coraz częstsze bóle w nodze (raczej prawej) – silne w momencie stąpania ale w górnej części przy biodrze, w środku, dodam, że uniemożliwia mi to zrobienie jakiegokolwiek ruchu, ból jest nagły i bardzo silny.
- ostatnio zaobserwowałam drętwienie np. reki... (możliwa zła pozycja... pisze na wszelki wypadek :mrgreen: )
- bardzo słaba pamięć, koncentracja
- szybkie tycie ostatnio ok 10 kg... i wciąż tyje - nie jedząc dużo, nie jedząc słodyczy

Prosiłabym również napisać troszkę o tym jak będzie wyglądało moje życie po operacji :
- Ile będę musiała spędzić w szpitalu i ile później na zwolnieniu.
- Czy będę musiała wykonywać jakieś ćwiczenia i jakie.
- Czy będę mogła uprawiać sporty (chociażby jazda na rowerze, siłownia, pływanie)
- Czy będę mogła normalnie pracować (jestem tłumaczem)
- Czy będę mieć problemy z oddychaniem
- Czy dłuże jest ryzyko śmierci przy operacji i po niej
- Czy dłuże jest ryzyko powikłań i jakich.

Bardzo więc proszę o wypowiedzenie się na ten temat, bardzo chętnie usłyszałabym opinie innych lekarzy (choć widziało mnie już 7...) ale również posłucham chętnie kogoś kto miał podobną sytuację.
Może podejrzewają Państwo jakąś rzadką chorobę albo coś innego :?ale?:
Dodam też, iż interesuje mnie również bardzo sprawa poronień i wciąż mam nadzieję ze w momencie kiedy usuniemy guza zniknie problem i będę mogła cieszyć się macierzyństwem :-D

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA PRZECZYTANIE MOJEGO WYCZERPUJĄCEGO LISTU I BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA KAŻDĄ PODPOWIEDŹ.

Pozdrawiam - Ewelina.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-09-04, 12:19  


Przede wszystkim prosimy o wklejenie / dokładne i uważne przepisanie w całości wszystkich wspominanych badań: tomografia komputerowa, wszystkie bronchoskopie, PET, chromogranina, scyntygrafia płuc, wszelkie wypisy ze szpitali etc.
_________________
 
Ewelamd 


Dołączyła: 04 Wrz 2012
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2012-09-04, 12:22  


ok... jutro o to zadbam i wkleję wszystko :) Dziękuje bardzo za przeczytanie mojego listu :)

[ Dodano: 2012-09-04, 13:30 ]
..czytając poraz kolejny moją treśc... zauwarzyłam błąd, operację którą planują lekarze to usunięcie srodkowej części tam gdzie jest guz i wejście do oskrzeli) i doszycie dolnej częsci do TCHAWICY - a nie oskrzeli :roll:
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #4  Wysłany: 2012-09-04, 13:22  


Moje pierwsze podjerzenie pada na hamartomę płuca. Co do zabiegu to na pewno jest on obarczony ryzykiem powikłań, które zwykle są wykrywane wcześnie i dlatego mogą być odpowiednio leczone. W doświadczonych ośrodkach ryzyko śmierci okołooperacyjnej jest bardzo niskie. Po samym zabiegu konieczna jest rehabilitacja oddechowa wg. zaleceń rehabilitantów. Jeśli wszystko będzie ok to będziesz mogła uprawiać sporty, pracować i nie będziesz miała problemów z oddychaniem. Jednak najbardziej przychylam się do opinii absenteeism, żeby zamieścić całość dokumentacji.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
Maria 63 


Dołączyła: 31 Maj 2011
Posty: 35
Skąd: woj.dolnośląskie
Pomogła: 4 razy

 #5  Wysłany: 2012-09-04, 14:44  


Pozwolę się wtrącić. Czy miałaś sprawdzaną tarczycę. Trochę tych Twoich objawów pasuje do chorej tarczycy. Ona tez potrafi narozrabiać!
Pozdrawiam.
_________________
Maria
 
Ewelamd 


Dołączyła: 04 Wrz 2012
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #6  Wysłany: 2012-09-04, 14:45  


...a czy hamartoma płuca mogła by byc przyczyna poronień, tycia, mieć jakiś podkład immunologiczny, hormonalny ?.... czy jest to poprostu rodzaj guza który tak naprawde niedaje jakichś konkretnych objawów? (dziękuję za odpowiedz :-D )

[ Dodano: 2012-09-04, 15:54 ]
Co do tarczycy... to tak naprawdę sama się zastanawiałam... z tym, że niewiem czy hormon tarczycy jest to samo co tarczyca.... mianowicie w ostatniej ciaży (8 miesięcy temu) miałam robione badania tsh i były prawidłowe, natomiast miesiąc temu co byłam u onkologa totykał mi szyji (chyba badał węzły chlonne :) ) i powiedział właśnie coś w stylu " tarczyca widze powiększona "... :?ale?:
Sama już niewiem co myśleć... może zbadać tą tarczycę.. ale jak? hormony czy usg ?... :roll:
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2012-09-04, 15:50  


Ewelamd napisał/a:
niewiem czy hormon tarczycy jest to samo co tarczyca

Tarczyca to jest narząd.
A hormon tarczycy to hormon wydzielany przez tarczycę.

Możesz zrobić TSH, fT3, fT4 (hormony) plus USG tarczycy dodatkowo.
_________________
 
Ewelamd 


Dołączyła: 04 Wrz 2012
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #8  Wysłany: 2012-09-04, 16:10  


ok dziekuje - własnie się umówiłam na wizyte na jutro... usg... hormony.... troszkę póżniej :)

[ Dodano: 2012-09-05, 12:33 ]
...dziś wkleję wyniki... co prawda jak narazie mam małe problemy, ale mam nadzieje ze sie z nimi uporam :)

Co do hormonów. własnie zwróciłam uwage na to, że juz je miałam robione i sa w normie( wkleje wynik)
....dziś USG TARCZYCY ..zobaczymy więc :)

[ Dodano: 2012-09-05, 14:54 ]
Mam juz ostatnie wyniki (czwartej) bronchoskopi - dodam ze pierwsze 3 były bez rozpoznania:

Tu pulmonis Dx

Wyniki blony śluzowej oskrzela z włuknieniem oraz przewlekłym naciekiem zapalnym.
Nabłonek śluzówki bez cech atopii.
Ponadto masy martwicze wymieszane z włókniakiem i komórkami nacieku zapalnego.

Czy ktoś wie co to znaczy? co sie z tym wiąże? i czym jest spowodowane?
 
Ewelamd 


Dołączyła: 04 Wrz 2012
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #9  Wysłany: 2012-09-05, 13:56  prosze o interpretacje wyników !!!! (guz płuc-wiek 28 lat)


Prosze o pomoc w interpretacji wyników bronchoskopii:

Tu pulmonis Dx

Wyniki blony śluzowej oskrzela z włuknieniem oraz przewlekłym naciekiem zapalnym.
Nabłonek śluzówki bez cech atopii.
Ponadto masy martwicze wymieszane z włókniakiem i komórkami nacieku zapalnego.

Czy ktoś wie co to znaczy? co sie z tym wiąże? i czym jest spowodowane?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-09-05, 15:02 ]
Masz już swój wątek na Forum - nie ma potrzeby zakładać nowego (i jest to niezgodne z Regulaminem).
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2012-09-05, 14:04  


Ewelamd napisał/a:
Nabłonek śluzówki bez cech atopii.

Atopii? Czy atypii?

W wyniku nic poza zmianami typu zapalnego nie ma.
_________________
 
Ewelamd 


Dołączyła: 04 Wrz 2012
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #11  Wysłany: 2012-09-05, 15:54  


atypii oczywiście :)

No własnie tak mi sie wydaje-4 bronchoskopia i żadnego rozpoznania- aż sie odechciewa wszystkiego :(
Zdecydowali operować mnie w przyszłym tygodniu, ale czy można operować bez rozpoznania?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2012-09-05, 16:08  


Ewelamd napisał/a:
Zdecydowali operować mnie w przyszłym tygodniu, ale czy można operować bez rozpoznania?

Czasem nie ma wręcz innego wyjścia.
_________________
 
Ewelamd 


Dołączyła: 04 Wrz 2012
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #13  Wysłany: 2012-09-05, 16:30  


...więc teraz pozostaje mi tylko nastawić sie psychicznie...
Niestety najgorsze jest to, że niewiem jak to wszystko będzie wygłądać.. przygotowanie do operacji, operacja, samopoczucie po operacji, czy będę mogła wstawać chociaż do łazienki ,kiedy wyjdę ze szpitala, ile będe na zwolnieniu (szef mi sie pyta a ja rozkładam ręce :/ ... Gdzie będę mieć bliznę i czy duża? - takie podstawy, które każdy chciał by wiedzieć... :roll:
Dodam, że operacja którą mi zrobią to chyba sleeve upper lobe resection ale nie wiem czy to jest to wycięcie srodkowej części i doszycie tej dolnej do tchawicy czy co innego :?: :?ale?:
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2012-09-05, 16:51  


Ewelamd napisał/a:
Dodam, że operacja którą mi zrobią to chyba sleeve upper lobe resection ale nie wiem czy to jest to wycięcie srodkowej części i doszycie tej dolnej do tchawicy czy co innego


Cytat:
Sleeve Lobectomy
A surgical procedure that removes a cancerous lobe of the lung along with part of the bronchus (air passage) that attaches to it. The remaining lobe(s) is then reconnected to the remaining segment of the bronchus. This procedure preserves part of a lung, and is an alternative to removing the lung as a whole (pneumonectomy).




Poza tym o lobektomii mankietowej np. tutaj: Sleeve Lobectomy: Current Indications and Future Directions (choć bardziej w kategorii raka płuca, ale jest też akapit dot. opieki pooperacyjnej)
_________________
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #15  Wysłany: 2012-09-05, 20:44  


Przygotowanie do szpitala:
Trzeba zabrać ze sobą wszystkie wyniki badań, ubezpieczenie oraz bieliznę na zmianę, szlafrok i przybory toaletowe, klapki basenowe pod prysznic i kapcie ....

W szpitalu:
Lekarz po zapoznaniu się z Twoją dokumentacją przeprowadzi rozmowę uzupełniającą na temat stanu zdrowia, chorób, zabiegów itp. Zapyta o przyjmowane leki, nazwy, dawki itp.
Jeśli były operacje, zabiegi w przeszłości, zapyta o ich przebieg. Czy nie było problemów ze znieczuleniem.

Dzień przed operacją:
W dniu poprzedzającym operację można zjeść lekki obiad. Płyny doustne można przyjmować do 24.00 Najlepiej wodę niegazowaną.
Od północy już nie wolno nic pić - nawet wody. Wieczorem na noc prawdopodobnie dostaniesz lek na sen.

Dzień operacji:
Zero makijażu, nie wolno mieć pomalowanych paznokci..
Po porannym prysznicu otrzymasz: koszulkę operacyjną, która założysz po ogoleniu i zdezynfekowaniu pola operacyjnego przez pielęgniarkę.

Będzie badanie fizykalne
Badanie czynności płuc
EKG

Na 40 minut przed operacją otrzymasz lek uspokajający a potem zostaniesz przewieziona na blok operacyjny.

Po operacji będziesz przebywać na sali intensywnej opieki medycznej, Będziesz podłączona do urządzeń monitorujących podstawowe czynności życiowe. Z klatki piersiowej będą wyprowadzone dreny.
Prowadzona będzie gimnastyka oddechowa, od następnego dnia rehabilitacja.
Leki będą podawane dożylnie...

Na kilka dni przed operacją nie wolno przyjmować:
Aspiryny, leków p/zakrzepowych, witaminy E, preparatów ziołowych (żeń-szenia, miłorzębu waleriana i innych)... suplementów diet ,itd. Mają one wpływ na krzepliwość krwi, co nie jest obojętne podczas operacji.

Należy pamiętać, że istnieje kilka różnych rodzajów procedur w zależności od rodzaju operacji, rozległości,i zwyczajów w danym szpitalu.

Można zapytać lekarza o wszystko co Cie interesuje, na przykład :
jak długo będę po operacji w szpitalu?
jakie działania będę mogła podjąć
z kim należy się skontaktować w razie problemów po powrocie do domu gdy wrócę do domu?
Kiedy mogę wrócić do pracy?
Pytania jakie tylko chcesz..., śmiało.
To chyba tyle.. I nie trzeba się bać. Będziesz otoczona troskliwą opieka personelu :)
Opisałam Ci jak wygląda typowe postępowanie przed i pooperacyjne ...

Życzę szybkiego powrotu do jak najlepszej formy.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group