Basiu2000 Ty odradzasz się co dzień.
Ja dopiero staram się nauczyć tego.
Nieporadnie mi to idzie.
Nie piszę nie znaczy, że nie czytam,wspieram.
Szacunek za wytrwałość.
Nieustępliwość w każdym dniu, gdy wieje wiatr w nos, słońce pali twarz, pada deszcz, grad i śnieg a mróz to wszystko ściska do szpiku kości.
Bardzo winszuję siły na każdą minutę życia.
Nie jest łatwo na co dzień trwać i wytrwać.
Dużo łatwiej przychodzi(nie wszystkim) pisać czy stać z boku.
Do zobaczenia niebawem.
obertas
PS.
Goli-strzyż- broda niepotrzebny dałem sobie luz.