[basia23]

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Czy ktos spotakal sie z faktem, ze biopsja mammotomiczna zostala wykonana nieprawidlowo? Ja mialam wykonana taka biopsje pod kontrola usg w Centrum Onkologii w Warszawie. Guzek 4 mm Birads 4c. Wynik biopsji prawidlowy, tzn nie znaleziono komorek nowotworowych. Z kontrolnego usg wyk. po miesiącu wynika jednak, ze material nie zostal pobrany z guzka? Pani doktor, gdy poprosilam o wyjasnienie byla bardzo niezadowolona. A ja nie rozumiem, dlaczego w czasie pobierania tego nie widziala, skoro badanie jest wykonywane pod kontrola usg? Tuz po wykonanej biopsji rowniez robila usg i twierdzila, ze udalo sie pobrac material do badania. Jestem zalamana. Wole nie wspominac jak strasznie denerwowalam sie czekajac na wynik. A teraz cala nadzieja pekla jak banka mydlana. Czeka mnie operacja i nastepny ogromny stres. Czy ktos mial podobna sytuacje. Czemu w takim razie sluzy to badanie? Bardzo prosze o rade. Nie wiem co mam robic, nie wiem co sadzic o tej calej sytuacji? Czy poddac sie operacji jak najszybciej czy poczekac i obserwowac guzek?. Bede wdzieczna za kilka slow wsparcia.

[gaba]

Guzek 4 mm nawet przy nieudanej biopsji to jeszcze nie taki straszny stres masz trochę czasu, rozejrzyj się kto ma cię operować (w warszawskim CO trzeba uważać). Na samej obserwacji nie należy zostawać, albo powtórzyć biopsję albo wyciąć wszystko z odpowiednim marginesem. Co Ci dokładnie zaproponowano, używasz terminu operacja, a wycięcie tego to powinien być zabieg w znieczuleniu miejscowym, tylko że jeżeli to guzek niepalpacyjny to trzeba wcześniej założyć pod kontrolą USG drucik znaczący guzek. Biorąc pod uwagę sukces biopsji to może być problem, no ale po założeniu tego drucika robią kontrolną mammografię i sprawdzają czy tkwi w guzku. Poczytaj sobie wszystko w tym dziale o małych guzkach, mnóstwo rzeczy tu omówiono.