1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gruczolak z przerzutami do kręgosłupa
Autor Wiadomość
Fiona 


Dołączyła: 22 Lip 2010
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2010-07-24, 19:23  Gruczolak z przerzutami do kręgosłupa


Witam wszystkich,
kilka dni temu zdiagnozowano u mojej mamy gruczolaka z przerzutami do dwóch kręgów piersiowych.
Mama mówi że to rak złośliwy, w internecie znalałam informacje ze gruczolak nie jest złośliwy..co to w góle znaczy ? Zalecono mamie chemioterapię w połączeniu z radioterapią, na razie jest w domu i przyjmuje środki przeciwbólowe.
Myślicie że damy radę wyleczyć moją mamę? czy ... W ogóle to do mnie jeszcze nie dotarło.
Jak rozmawiać z mamą? tata jest ogromnie tym przygnieciony - jak mogę pomóc jemu? zaznaczam że mieszkam 130 km od miejsca zamieszkania rodziców, z rodzicami jest dwójka mojego starszego rodzeństwa. Kompletne ta sytuacja jest dla mnie rozbrajająca..Tak bardzo chciałabym coś zrobić, coś zadziałać ale kompletnie nie wiem co....
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2010-07-24, 19:28  


Poprosimy o wyniki badań, jakie mama miała wykonywane: RTG i TK klatki, wynik histopatologii wycinka z bronchoskopii.

Gruczolak nie jest rakiem, czyli nowotworem złośliwym. Jednak jeśli piszesz o przerzutach prawdopodobnie chodzi o gruczolakoraka, a więc nowotwór złośliwy mogący dawać właśnie przerzuty.

Dlatego właśnie więcej będzie można powiedzieć, jeśli przytoczysz tutaj wyniki wspomnianych badań, zwłaszcza hist-pat wycinka. Skoro nie mieszkasz z rodzicami, to być może rodzice/rodzeństwo mogą owe wyniki zeskanować lub sfotografować i przesłać.
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #3  Wysłany: 2010-07-24, 19:32  


Witaj Fiono!
My wszytscy jak trafiamy na forum mamy podobne odczucia... szok, niedowierzanie, że spotkało to nas, naszą rodzine, kogoś Nam bardzo Bliskiego... niestety, trzeba się ztym pogodzić i zacząc walkę z chorobą...

Wpisz proszę wszelkie badania, jakie miała Mama, bo tak trudno dokladnie określić stadium zaawansowania choroby...

Obawiam się, że pomyliłaś gruczolaka z gruczolakorakiem (adenocarciroma), ten pierwszy jest nowotworem nie złosliwym, ten drugi niestety jest złosliwy....
Gdyby nie był złośliwy to by nie zalecono chemiioterapii i radioterapii....

pozdrawiam ciepło
_________________
Katarzynka36
 
 
Fiona 


Dołączyła: 22 Lip 2010
Posty: 6

 #4  Wysłany: 2010-07-24, 19:45  


Dziekuje Wam za tak szybki odzew!
tak, będę musiała poprosić rodzeństwo o skany badań bo otrzymuje sprzeczne informacje a bez wyników tak na prawde nic nie da się przecież powiedzieć.
Napisze zatem jak bede miała konkrety. Na razie jeszcze raz dziękuję że jesteście :littlehs:
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2010-07-24, 19:46  


Czekamy zatem :)
 
Fiona 


Dołączyła: 22 Lip 2010
Posty: 6

 #6  Wysłany: 2010-07-29, 20:05  


A więc udało mi się zdobyć wypis mamy ze szpitala. spróbuję załączyć.

[ Dodano: 2010-07-29, 21:09 ]
załacznik2

[ Dodano: 2010-07-29, 21:11 ]
załącznik1

[ Dodano: 2010-07-29, 21:13 ]
Bardzo proszę o komentarze. Na co się nastawić. czy lekarze podjęli leczenie z zamiarem wyleczenia czy leczenie paliatywne. Z góry dziękuje za wszelkie informacje czy wskazówki :littlehs:
 
lopenka 



Dołączyła: 16 Lis 2009
Posty: 235
Skąd: Kłodzko
Pomogła: 17 razy

 #7  Wysłany: 2010-07-29, 20:26  


nie wiem czy to tak tylko u mnie ale nie widzę załączników

[ Dodano: 2010-07-29, 21:27 ]
nie mogę ich pobrać :(
 
 
Fiona 


Dołączyła: 22 Lip 2010
Posty: 6

 #8  Wysłany: 2010-07-29, 21:41  


kurcze...pliki mają za duży rozmiar. sprubuję zmniejszyć ich wage i raz jeszce wstawić
 
Fiona 


Dołączyła: 22 Lip 2010
Posty: 6

 #9  Wysłany: 2010-08-06, 21:05  


Nie da się wkleić - napiszę to co mam, bardzo proszę o komentarze...

ROZPOZNANIE:
gruczolakorak płuca prawego z przerzutami do kręgosłupa piersiowego Th7 i Th 10, stan po patologicznym złamaniu kompresyjnym Th7 i operacyjnej stabilizacji.

Pierwotne nadciśnienie tętnicze I st wg PTNT/ESC.
Choroba niedokrwienna serca pod postacią stabilnej dławicy piersiowej w stadium wydolności układu krążenia.
żylaki podudzi.

INNE BADANIA DODATKOWE:
waga: 63 kg
CTK: 130/90 mHg
Hbs test przesiewowy (-) ujemny
Grupa krwi O rh+
OB 40 /75 mm

Morfologia:
WBC 6800/ ul
RBC 4 850 000 /ul
HGB 12,8 g/dl
HTC 40,03%
PLT 244 000/ul

Schilling:
SG -60%
E -2%
B -2%
LI -34%
Mo -2%

Glukoza: 4,46 mmol/l
Białko:72,1 g/l
Mocznik:3,7 mmol/l
Kreatynina:85 umol/l
Bilirubina:11,08 umol/l
AspAt; 13U/l
ALAT: 15 U/l
jonogram: Na+ - 144,2 mmol/l, K+ -4,64 mmol/l, Cl - -106,1 mmol/l

Mocny odczyn .kwaśny c wł 1018, białko nb glukoza, nb urobilinogen niewzmożony, nabłonki plaskie pojedyncze, obfity śluz w prep. L -4 wpw, E - 3 wpw, znaczna flora bakteryjna.

BADANIA RADIOLOGICZNE:
Rtg klatki piersiowej P-A + lewoboczne + prawoboczne
W polu górnym płuca prawego nieregularne guzowate zacienienia ok 5x3 cm, przylegające do przednio górnej ściany klatki piersiowej. w polu dolnym lewym przysercowo w projekcji P-A nierególarny niejednorodny naciek ok 3x2 cm, zmiana niewidoczna na zdjęciu bocznym, sylwetka serca lewokomorowa, aorta prawidłowa, wnęki płucne naczyniowe. Kopuły przepony prawidłowo ustawione. Kąty żebrowo - przeponowe nieco spłycone (zrosty?). Zacienienie kręgosłupa na wysokości 7Th -stan po zabiegu neurochirurgicznym.
W porównaniu do zdjęcia dostarczonego przez pacjętkę widoczna częściowa regresja nacieku płuca lewego .pozostały obraz stabilny.

druga częśc za chwilę

[ Dodano: 2010-08-06, 22:12 ]
Bronchoskopia EBUS
Krtań: struny głosowe prawidłowo ruchome.Tchawica i drzewo oskrzelowe obustronnie prawidłowe.Kontynuując badanie w systemie EBUS (ultrasonografii przezoskrzelowej) uwidoczniono miernie powiększone NL gr.10L, max wielkości 10/12 mm - wykonano EBUS -TBNA NL gr.10L, oraz znacznie powiększone nieregularne o rozmytych granicach NL gr.7 ok 30/30 mm - wykonano EBUS -TBNA NL gr. 7. pozostałe NL śródpiersia i wnęk niepowiększone.

cdn..

[ Dodano: 2010-08-06, 22:48 ]
BADANIE HIST _ PAT:
EBUS + TBNA węzły chłonne: 1/ gr. 10 L, 2/ gr.7
1/ komórek nowotworowych nie stwierdzono, komórki migawkowe dróg oddechowych, składniki komórkowe odczynowo węzła chłonnego
2/ komórek nowotworowych nie stwierdzono, komórki migawkowe dróg oddechowych, strzępki pyliczego węzła chłonnego, składniki komórkowe odczynowo węzła chłonnego

Cytologia aspiracyjna: płuco prawe seg 3 - guz
cellulae carcinomatosae : carcinoma non microcellulare probabiliter adenocarcinoma

SPIROMETRIA:
VC-2820ml = 96,6 %, FEV1 -1830 = 77,0% FEV - 2770= 98,5%
w.n. FEV1%VCMAX -64,84 tj.83,4%
w.n FEVF1%FVC -66,01 %

GAZOMETRIA
ph 7,455, pCO2 36,2 mmHg , pO2 75,9 mmHg, O2SAT 95,9%

EKG
Rytm zatokowy miarowy, 79/min, Normogram. Dekstrogyria. Płytki ujemno - dodatni załamek T w II, III, aVf, V2,V3.
Zawęźlenie na ramieniu wstę[pującym załamka S w V2. PQ, QT w normie.

Zastosowane leczenie:
Betaloc, zaldiar, paracetamol , ibufen, ketonal , durogesic.

EPIKRYZA WYPISOWA
Pacjętka l.60 niepaląca skierowana z tutejszej poradni pulmonologicznej do diagnostyki guza płuca prawego (druga zmiana podejrzana o przerzut w płucu lewym w konwencjonalnym RTG klp. niewidoczna w TK - uwidoczniono jedynie zrosty w języczku. hospitalizowana z powodu kompresyjnego patologicznego złamania trzonu kręgu th 7, w MRI uwidoczniono również dodatkowe patologiczne ognisko typu "meta" w obrębie kręgu Th 10,
Z uwagi na silne dolegliwości bólowe kręgosłupa w domu zażywała do 8 tabl zaldiaru na dobę, + dodatkowo NLPZ, do terapii dołączono fentanyl, w systemie transdermalnym w małej dawce dobowej - tolerancja dobra.

[ Dodano: 2010-08-06, 22:54 ]
ok, tyle mam.
Mama dostała w tym tygodniu pierwszą dawkę chemioterapii - bardzo wymiotowała.....mimo podania środków przeciwwymiotnych nadal miała silne mdłości..teraz jest już w domu i w przyszłym tygodniu ma otrzymać następną dawkę chemii.

Co myślicie, w jak poważnym stanie jest mama? jakie są rokowania? jak myślicie?
wiem, zę co do rokowań to nawet lekarze są niezwykle ostrożni. ja tylko chcę wiedzieć czy mamę da się wyleczyć?
Proszę o komentarze
Buziaki :littlehs:
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #10  Wysłany: 2010-08-06, 22:18  


Stan jest bardzo poważny a rokowanie złe. W tym momencie niestety brak przesłanek opowiadających się za możliwością wyleczenia. Po prostu choroba jest zbyt zaawansowana.
Przykro mi.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
Fiona 


Dołączyła: 22 Lip 2010
Posty: 6

 #11  Wysłany: 2010-08-06, 22:59  


Dziękuję za komentarz vioom ::rose:: ::rose:: ::rose::
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #12  Wysłany: 2010-08-07, 00:23  


vioom oczywiście ma rację.

Fiona, niedrobnokomórkowy rak płuca z przerzutami do kości jest z całą pewnością nieuleczalny. Mi również bardzo, bardzo przykro..
Mamusia Twoja leczona jest obecnie paliatywnie - tj. z zamysłem ograniczenia i/lub oddalenia w czasie objawów łączących się z dalszą progresją choroby.

Niepokoi zła kontrola bólu - jeśli mama nadal będzie cierpiała trzeba będzie porozmawiać z lekarzem na temat zmiany leków na inne, bądź zmiany dawek leków obecnie przyjmowanych.
Z tego co piszesz wnioskuję, że planowane jest naświetlanie zmian w kręgosłupie? Ta forma terapii najczęściej ma największą wartość jako leczenie p/bólowe.

Gdyby wymioty się utrzymywały, bądź mama stała się w Waszych oczach bardzo senna czy pojawiły się silne bóle głowy i/lub karku lub wysoka gorączka - trzeba będzie skorzystać z pilnej porady lekarskiej i -nie wykluczone- hospitalizacji w celu dożylnego uzupełnienia niedoborów będących efektem działania niepożądanego cytostatyków. To po chemioterapii się po prostu zdarza (ale oczywiście nie musi!).

Zapytałaś o rokowanie. Przeciętny czas przeżycia wśród chorych z diagnozą: rak płuca z przerzutami do kośćca, to niestety jedynie kilka miesięcy (ok. 2% tych chorych osiąga przeżycie 2-letnie). Bardzo mi przykro.

Warto zapytać lekarza prowadzącego o to czy planuje włączyć leczenie -> bifosfonianami <-

Przypuszczam, że i tak za dużo informacji, i to tej treści, na raz..
Być może pojawią się z czasem dodatkowe pytania - będziemy tu i w miarę możliwości postaramy się pomóc.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group