Tatus möj ma stwierdzonego raka pluc (plaskonablonkowy).
Po nieudanej chemoterapii w Lubinie , przeszedl naswietlania we Wroclawiu. Göz sie pomniejszyl!! nie ma przerzutöw!
Jednak po naswietlaniu, Tato ma straszne böle ramion i rak. Wyglada jakby tkanka miesniowa ulagla destrukcji.W tej chwili jest tak slaby (möwie o rekach), ze z trudnoscia moze podniesc szklanke wody. Tabletki ( ibuprom, i plastre-ale b.male) nie pomagaja.
JAK MU MOZNA POMÖC????????, zeby tak nie cierpial???????
Niestety, naświetlania oprócz tego, że pomagają w walce z nowotworem, powodują uszkodzenie okolicznych tkanek i to jest cena jaką trzeba zapłacić. Skutki naświetlań potrafią być bardzo dokuczliwe i trwać niestety latami.
Na początek proponuję, żeby Tata dużo wypoczywał i nie robił nic na siłę.
Trudno jest mi powiedzieć coś więcej, bo nie wiem jak świeża jest to sprawa.
Jeśli chodzi o ból, piszesz, że plastry nie pomagają. W takim razie trzeba zwiększyć dawkę.Ból dodatkowo powoduje osłabienie, więc nie czekajcie, poproście lekarza o zwiększenie dawki leków.
DZIEKUJE!!!!!!!!
POMOGLO!!!!!! Tatus juz nie ma böli!!!
Zadne tabletki nie pomogly, a zwykla kapusta TAK.
D Z I E K U J E!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
P.S Zmeinilam podpis, bo nie moglam sie zaloowac!
Kiedy człowiek cierpi to chwyta się wszystkiego co może pomóc. Mój tato ma od dwóch dni naświetlenia i jeśli będzie się skarżyć na ból to napewno wykorzystam kapustę.
AndrzejS dziękuję
Niestety böle powröcily ze zwielokrotniona sila...
Niestety to nie sa böle po naswietlaniu, tylko böle nowotworowe (mimo niewidocznych przezutöw) .
Tkanka miesniowa ulegla destrukcjii...
Prosze zagladnac w moje posty, niefortunnie polacznone w jedno, pod tytulem "Z czego ta goraczka".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum