[mada]

Chciałabym poruszyć istotny dla mnie temat. Moja Mama w chwili obecnej bierze 4 kurs chemii. Niestety martwią mnie wyniki morfologii:

-Krwinki białe WBC wynoszą 3.05 norma wynosi 4.0-10.0
-wart. b. LYMPH 0.69 norma 1.5-3.0

Wiem, że chemia niszczy szpik kostny. Chciałabym jednak zapytać czy są jakieś metody w miarę naturalne, za pomocą których mogłabym jakoś wpłynąć na polepszenie wyników Mamy. Robiłam jej świeże soki z buraków, ale one działają jedynie na krwinki czerwone...

pozdrawiam

[lukaszandrzejewski]

mada napisał/a:

Wiem, że chemia niszczy szpik kostny. Chciałabym jednak zapytać czy są jakieś metody w miarę naturalne, za pomocą których mogłabym jakoś wpłynąć na polepszenie wyników Mamy. Robiłam jej świeże soki z buraków, ale one działają jedynie na krwinki czerwone...

Witaj,

Moje oraz znanych mi chorych doświadczenia wskazują, że te naturalne metody, soki warzywne i z ciemnych owocow, tabletki ze sproszkowanym burakiem, czesto sa tak obrzydliwe, ze powoduja dodatkowe cierpienia (głównie wymioty wywołane koszmarnym smakiem).

Sam miałem dwa miesiące bardzo niskie wyniki krwi i dostawałem seriami Neupogen. Skuteczny, refundowany lek, który powinni wypisać Twojej mamie lekarze.

[mada]

dziękuję za odpowiedź i informację. Moja Mama na szczęście nie miała tak przykrych doświadczeń z tymi sokami. Piła je bez problemu. Może nie był to dla niej przysmak, ale nie traktowała tego w kategoriach katorgi.
pozdrawiam

[lukaszandrzejewski]

mada napisał/a:

dziękuję za odpowiedź i informację. Moja Mama na szczęście nie miała tak przykrych doświadczeń z tymi sokami. Piła je bez problemu. Może nie był to dla niej przysmak, ale nie traktowała tego w kategoriach katorgi. pozdrawiam

Dziwię się, że nie dostałyście recept na Neupogen. Mi ten lek bardzo pomógł - zapamiętałem tylko przykre, bo bliskie grypie, skutki uboczne. Proszę, zapytaj lekarza, a jak się lubi soki, można pić, choć ja po swoich chemicznych przejściach telepię się na sam widok soku z ciemnych owoców;-)

[mada]

bardzo serdecznie dziękuję za pomoc

[awilem]

Witaj mada

Moja mama dostaje zastrzyki, po których parametry krwii dość szybko się odbudowują.
Jeśli chcesz to popołudniu podam Ci nazwę.
Pozdrawiam

[mada]

Jeżeli to nie kłopot to bardzo proszę i z góry dziękuję.

[awilem]

Granocyte 34
To 5 zastrzyków tylko weź na to receptę bo kosztuje to ponad 1200 zł.
Możesz tez walczyć aby 24 godziny po chemii dostać zastrzyk niestety nie pamiętam jak się nazywa.
Pozdrawiam

[mada]

Dziękuję za odpowiedź i każdą tak cenną informację. Jeśli ktoś ma jeszcze jakąś wiedzę na założony przeze mnie temat to proszę o więcej..

[zufed]

Witaj!

Polecam Ecomer to naturalny lek wspomagający odporność dostępny bez recepty.Polecany jest właśnie przy chemii i radioterapii.

Co do wyników to i tak nie jest źle-ja po pierwszej chemii miałam 1,6 leukocytów potem 0.9 a 3.09 to wynik całkiem przyzwoity jak narazie oby tak dalej. Teraz prawie rok po chemii mam dopiero taki poziom jak twoja mama w trakcie

A o neupogen czy granocyt zawsze możesz zapytać lekarza, jeżeli uzna że już pora na pewno przepisze.

Ściskam mocno i pozdrawiam

[mada]

dziękuje zufed za odpowiedź i pocieszenie. Strasznego doła zaczynam łapać...

[zufed]

Wierz mi doły to nie rzadkość.Ale są dolinki i są tez górki, i życzę Ci żeby tych drugich było znacznie więcej

[lukaszandrzejewski]

mada napisał/a:

dziękuje zufed za odpowiedź i pocieszenie. Strasznego doła zaczynam łapać...

By Cię trochę uspokoić, warto powiedzieć, że w znakomitej większości po zastosowaniu wspomnianych wyżej leków wyniki krwi znacząco się poprawiają. Sam byłem przerażony swoim poziomem leukocytów: łapałem każdą infekcję, miałem seriami afty. Mimo leków cały czas było kiepsko, aż w końcu wyniki krwi zaczęły w zastraszającym tempie rosnąć. Teraz mam leukocytów aż nadto:-)

[mada]

Bardzo Wam wszystkim dziękuję i cieszę się z tak dużej poprawy wyników. Zdrowia życzę!!

[zoi]

To normalne, że po chemioterapii spadają białe ciałka i w ogóle pogarsza się morfologia, to znaczy jest to typowy skutek uboczny. Ja po każdej chemii brałam "profilaktycznie" pięć zastrzyków Granocyte, jeden dziennie na pobudzenie produkcji białych ciałek. Potem lekarz zamienił mi je na Neulasta - tylko jeden zastrzyk po 24 godzinach po chemioterapii. Po tym leukocyty od razu idą w górę. Zapytajcie o to waszego lekarza.
A po zakończeniu terapii wszystko powoli zaczyna wracać do normy i wyniki stopniowo się poprawiają, choć nie od razu z dnia na dzień. Ja miałam ostatnią chemioterapię pod koniec lipca, a białe ciałka dopiero teraz doszły mi do dolnej granicy normy - 4 tys. , podobnie jak czerwone.

Łukasz, sok z buraków to dla mnie też ohyda, choć lubię barszcz, nie mogłam zmusić się do wypicia tego świństwa. Próbowałam tylko raz i wylądował cały w toalecie .
A przeklete afty prześladowały mnie przez siedem miesięcy. W poranionej radioterapią jamie ustnej to była tragedia.