1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Chłoniak i podejrzenie nowotworu tarczycy
Autor Wiadomość
magusia 


Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #1  Wysłany: 2018-03-11, 18:01  Chłoniak i podejrzenie nowotworu tarczycy


Witam,

Piszę w tym dziale bo mam nadzieję, że znajdzie się Ktoś, kto
odniesie się do zamieszczonych wyników i udzieli cennych
rad.

Choroba dotyczy mojej mamy( lat 72 )sprawnej i aktywnej
fizycznie.Od trzech lat leczona kardiologicznie z powodu
nadciśnienia i napadowego migotania przedsionków.

W lutym trafiła na SOR z powodu problemu z pęcherzem.
W trakcie badań lekarz zwrócił uwagę na guz w jamie brzusznej.
Badanie USG wykazało pakiet powiększonych węzłów chłonnych
w jamie brzusznej i liczne węzły na szyi.
Wykonano biopsję tarczycy i wycięto węzła chłodnego z szyi
do badania histopatologicznego pod kątem chłoniaka.
Wynik hist-pat potwierdził wstępne podejrzenie:
chłoniak grudkowy.
Natomiast biopsja tarczycy wykazała:obraz cytologiczny
odpowiadający guzkowi pęcherzykowemu.
Mama otrzymała skierowanie do hematologa i chirurga na
usunięcie tarczycy.
Jutro idziemy na umówiona wizytę do hematologa.

Proszę wszystkich znających temat o udzielenie mi rad o co
pytać na wizycie, jak według Was powinno wyglądać dalsze
leczenie i jaką mamy szansę na powrót do zdrowia.

Na temat tarczycy będę musiała chyba napisać w innym dziale.

Załączam wyniki i czekam na rady.











[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-03-11, 20:57 ]
Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy



IMAG0752.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3190 raz(y) 3,91 MB

IMAG0749.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2505 raz(y) 2,33 MB

IMAG0751.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2278 raz(y) 1,64 MB

IMAG0750.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2152 raz(y) 897,56 KB

IMAG0679.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2246 raz(y) 3,82 MB

 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #2  Wysłany: 2018-03-11, 23:37  


Choroby wyleczyć do końca się nie da - ale zwykle można ją mieć pod kontrolą. Trzeba ocenić jak bardzo jest zaawansowana i czy to zaawansowanie jest na tyle duże, żeby już ją leczyć. Pacjenci z tym chłoniakiem przy odrobinie szczęścia od losu żyją wiele lat. Na podstawie USG nie można wiarygodnie ocenić zaawansowania choroby, ale jeśli jest guz w jamie brzusznej - jest to wskazanie do leczenia
 
magusia 


Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #3  Wysłany: 2018-03-12, 17:07  


Dziękuję MisiekW za odpowiedź.

Pierwsza wizyta u hematologa za nami.Dostaliśmy skierowanie
na CT, pobranie szpiku i badania z krw.Mamie kazała odwiedzić
stomatologa bo szykuje ją do chemii.Może ktoś napisze, dlaczego
to jest takie ważne i co znaczą te wszystkie oznaczenia na
na wyniku hist-pat węzła chłonnego? Niestety wizyta była
błyskawiczna.


Pozdrawiam
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #4  Wysłany: 2018-03-12, 18:53  


magusia napisał/a:
Mamie kazała odwiedzić
stomatologa bo szykuje ją do chemii.Może ktoś napisze, dlaczego

M.in. dlatego, że infekcje czy jakieś ogniska zapalne w jamie ustnej mogą po chemii się rozwinąć. Po chemii organizm jest osłabiony, może być słabsza odporność, warto zadbać o to, aby było jak najmniej ognisk zapalnych.
Rzadko lekarze onkolodzy kierują do stomatologa, wg mnie trochę szkoda. Bo o jamę ustną warto zadbać. Duży plus za to dla lekarki.
Proszę poczytaj tutaj: http://amazonki.szczecin....omatolologiczna
magusia napisał/a:
co znaczą te wszystkie oznaczenia na
na wyniku hist-pat węzła chłonnego?

To są reakcje immunohistochemiczne, na podstawie których stawia się rozpoznanie.
Patomorfologa materiał, który otrzymał a został pobrany od Ciebie ogląda się pod mikroskopem i poprzez barwienia immunohistochemiczne określa rodzaj choroby. Czyli właśnie te barwienia immunohistochemiczne plus wprawne oko Patomorfologa daje rozpoznanie choroby.
Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #5  Wysłany: 2018-03-12, 19:14  


Oczywiście, trzeba teraz ocenić zaawansowanie chłoniaka. Mnie jednak bardziej niepokoi kwestia tarczycy. Ponieważ jedyną pewną opcją do rozpoznania raka pęcherzykowego jest badanie wyciętej tarczycy (nie można odróżnić w biopsji zmian łagodnych od raka) - ja bym sugerował operację tarczycy przed chemioterapią. Chłoniak grudkowy nie zabije Mamy, jeśli zacznie chemię np. w maju, a planowa operacja w trakcie chemioterapii może być trudna - jest ryzyko infekcji, pewnych powikłań hematologicznych etc. Z kolei czekanie w nieskończoność może być ryzykowne. Powinien się wupowiedzieć doświadczony endokrynolog lub onkolog.
 
magusia 


Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #6  Wysłany: 2018-03-12, 22:30  


Justyna

Dziękuję za odpowiedż. :)


Misiek

Tarczyca też nas bardzo niepokoi.Więcej dowiedziałam się od Ciebie niż na dzisiejszej wizycie.
Zastanawiam się kto w naszym przypadku jest bardziej kompetentny w ustaleniu kolejności
leczenia:chirurg onkolog czy endokrynolog? :?ale?:
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #7  Wysłany: 2018-03-12, 23:55  


Myślę, że jest to do przedyskutowania z chirurgiem, ale w porozumieniu z hematologiem, który będzie leczyć chłoniaka. Niestety, w poradni jest bardzo mało czasu, a trzeba przeczytać dokumenty, zbadać, etc... Taki urok naszej ochrony zdrowia.... :uuu: W mojej ocenie oczywiście pewnie trzeba będzie leczyć tego chłoniaka, ale odciągnięcie tego w czasie nie jest jakimś naglącym stanem. I tak będziecie czekać na opisy, na wyniki szpiku, etc. Mama będzie się leczyć na Pasteura?
 
magusia 


Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #8  Wysłany: 2018-03-13, 13:34  Podejrzenie raka tarczycy


Witam,

Problem dotyczy mojej mamy u której zdiagnozowano chłoniaka i podejrzenie raka tarczycy( usg
i biopsja tarczycy)
Mam pytanie do czytających:
-w razie potwierdzenia diagnozy jak przebiega leczenie(chemia, naświetlanie)?
-orientacyjnie jaki przedział czasowy upływa od operacji do zakończenia leczenia?
Dopytuje ponieważ musimy walczyć z dwoma wrogami :fucc:
Może ktoś coś napisze na temat tych wyników.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2018-03-13, 14:09 ]
Wątki scalone - jeśli potwierdzi się podejrzenie co do nowotworu złośliwego tarczycy to wówczas zostanie wydzielony odrębny wątek.



IMAG0750.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 410 raz(y) 2,6 MB

IMAG0679.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 400 raz(y) 4,1 MB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #9  Wysłany: 2018-03-13, 14:15  


W przypadku stwierdzenia w badaniu pooperacyjnym raka tarczycy dalsze leczenie związane jest z terapią jodem promieniotwórczym.
http://onkologia.zaleceni...zielniczego.pdf str.390-396
 
magusia 


Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #10  Wysłany: 2018-03-13, 14:48  


Misiek
Tak mama leczy się na Pasteura bo tam nas skierowali.
Będziemy konsultować się z chirurgiem onkologiem może dowiemy się jakichś konkretów.
W piątek mama ma pobieranie szpiku.
Trochę jest ciężko ogarnąć to logistyczne bo mieszkam w innym mieście, ale musimy
dać radę :)
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #11  Wysłany: 2018-03-13, 14:57  


Natomiast na ten moment jeszcze nie wiadomo, co jest w tej tarczycy tak naprawdę, gdyż tylko ocena torebki guza jest jednoznacznym potwierdzeniem. Może to być i rak, i gruczolak, i naciek chłoniaka (to najmniej realne).
 
magusia 


Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #12  Wysłany: 2018-03-13, 15:39  


Właśnie lekarz w szpitalu póki nie przyszedł wynik z biopsji obstawiał,że to jest naciek chłoniakowy.
Teraz też to wykluczył.
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #13  Wysłany: 2018-03-13, 15:47  


Nie było barwień, bo to tylko biopsja, więc do końca tego nie wiemy. Stąd skierowanie.
 
magusia 


Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #14  Wysłany: 2018-03-13, 15:57  


Aaa,czyli do końca nie jest to jeszcze przesądzone,że nie jest to
chłoniak? Czy jakby to był chłoniak to wyszłoby w biopsji?
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #15  Wysłany: 2018-03-13, 16:03  


W mojej ocenie nie jest. Ani też nie jest przesądzone, że to nie nowotwór łagodny. Cały czas chodzi o to, że nie da się odróżnić ani chłoniaka, ani nowotworu łagodnego, jakim jest gruczolak, od raka - bez wycięcia.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group