Dziękuje wszystkim za wpisy.
Śmiać mi się chce,bo tatuś wybrał sobie 4 dziesiątki. Zmarł 10.10.2010 o godz. 2.10.
Na dodatek pogrzeb jest 13.10. na godz.13.00.
Dom się stał pusty bez niego. Jak na razie przewijają się przez niego ludzie ale po pogrzebie już nikogo oprócz nas nie będzie. Modlę się aby nikt z was nie musiał przechodzić tego co my teraz. Wiem,że nie zawsze tak jest ale mam taką nadzieję. Szczerze-jest gorzej niż sądziłam.