Witam, odwiedziłam to forum, z nadzieja , że ktośmi cos więcej wyjaśni niz tylko jednym zdaniem, widzimy sie za 3 mieś na mrt:(
Otóż od pewnego czasu mam bóle pleców, nie jakiś straszne, ale denerwuje mnie, że nie mogę sie ich pozbyć. Zrobiłam MRT, które wykazało :"Niejednoznaczne pogrubienie zarysów rdzenia kręgowego w odcinku piersiowym na poziomie Th1-Th3 ( na odcinku dł. ok. 26 mm) z widocznym podwyższeniem sygnału rdzenia w obrazach T2 zależnych, prawidłowym sygnałem rdzenia w obrazach T1 zaleznych oraz brakiem wzmocnienia konrtrastowego w sekwencjach pokontrastowych.W obrazach aksjalnych pokontrastowych widoczne nieznaczne przemieszczenie rdzenia na stronę prawą. W płaszczyźnie czołowej zmiana ogniskowa rdzenia nie różnicuje się."
Następnie trafiłam do szpitala, gdzie wykonano mi badania neurologiczne, z których wynika, że mam jakieś nieprawidłowości po stronie lewej(reka i noga)
Miałam też badanie płynu mózgowo-rdzeniowego , w którym są jakieś zmiany, ale lekarze mówią, że niezbyt istotne.
Kazali obserwować czy objawy się ytrzymują lub coś się jeszcze innego dzieje.
Niestety nie potrafię tak funkcjonować w niewiedzy. czytam jakies głupoty i nie wiem czy jestem poważnie chora czy mam coś z głową nie tak :(( proszę o pomoc w interpretacji |