Witam,
Jakiś czas temu mój paznokieć u nogi (drugi, licząc od największego) zrobił się czarny, a z przodu tego paznokcia, czyli na skórze palca, pojawiły się trzy małe nieregularne plamki, też czarne, wielkości 1 - 2 mm. Zauważyłem to już ze dwa lata temu, ale do tej pory myślałem, że to wskutek urazu od niewygodnych butów. Niestety ten paznokieć jest cały czas czarny, plamki na skórze też nie znikły. Wczoraj obciąłem, a właściwie ściąłem cały ten paznokieć aż do samego brzegu, tak że w tej chwili nic już z niego nie zostało, tylko taka zrogowaciała jakby skóra, która już nie jest czarna. Ścięcie paznokcia cążkami nie było żadnym problemem i odbyło się bezboleśnie, najwyraźniej nie był on przyrośnięty od spodu do palca. Po jego ścięciu wyjąłem spod spodu całkiem czarne kawałeczki takiego dziwnego "czegoś". Były one wielkości 0,5 - 1 mm i były całkiem twarde, tak jakby to był rozkruszony paznokieć. W każdym razie na pewno nie była to zaschnięta krew. I teraz mam pytanie: czy jest na tym forum ktoś, kto wie, jak wygląda czerniak podpaznokciowy? Czy ten czerniak jest umiejscowiony pod paznokciem tak, że paznokieć odchodzi od palca, a czerniaka można zdrapać? Jestem teraz w USA, nie mam tu ubezpieczenia, a w Polsce będę na święta, więc od wczoraj zacząłem się strasznie martwić, że to jednak nie jest mechaniczny uraz paznokcia, tylko czerniak złośliwy.
Swiergotek,
Czy całkowicie zdjąłeś tę masę spod paznokcia? Jeśli tak, to pewnie jednak był to zrogowaciały naskórek z dawnym wylewem. Natomiast niepokojące są te plamki w okolicy. Krótko mówiąc - nadaje się to jednak do diagnostyki, zwłaszcza, jeśli teraz paznokieć odrośnie i znowu będzie czarny pod spodem bez urazu.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Nie wiem, co masz na myśli przez tą "masę" pod paznokciem. Zdjąłem tylko sam paznokieć. Wyczytałem wczoraj na jakiejś stronie, że przy czerniaku paznokieć oddziela się od tego, co jest pod spodem, więc to by się zgadzało. Z drugiej strony mam jeszcze jedną czarną plamkę na drugim palcu, a podobno czerniak nie pojawia się w dwóch miejscach jednocześnie, chociaż i od tego są wyjątki. Teraz będę musiał zaczekać, aż ten paznokieć mi odrośnie. W każdym razie dzięki za odpowiedź.
Witaj. Jestem dotknięta chorobą zwaną czerniak złośliwy. Czytam to forum jakiś czas nie tylko w związku z moim tematem, mam również chorą mamę na raka z przerzutami. Chcę Ci powiedzieć, że w tej chorobie czas jest bardzo ważny i lepiej udać się teraz do lekarza najlepiej chirurga onkologa. Napewno nie wyrzuci Cię z gabinetu mówiąc, że zawracasz mu głowę, to nie działa tak. Lepiej 3 razy sprawdzić niż później płakać. Dzisiaj przy okazji mojej wizyty u mojego chirurga onkologa zabrałam ze sobą córkę aby pokazała lekarzowi swój duży palec u nogi na którym również był jak się okazało krwiak ale martwiłam się o nią i lepiej to sprawdzić. Lekarz nawet wyglądał jakby chciał mi pogratulować czujności.
Więc wydaje mi się że bezpiecznie i będzie jak to sprawdzisz.
Pozdrawiam i życzę pomyślnej diagnozy.
Nie wiem, co masz na myśli przez tą "masę" pod paznokciem.
Swiergotek napisał/a:
Po jego ścięciu wyjąłem spod spodu całkiem czarne kawałeczki takiego dziwnego "czegoś". Były one wielkości 0,5 - 1 mm i były całkiem twarde, tak jakby to był rozkruszony paznokieć. W każdym razie na pewno nie była to zaschnięta krew.
To mam na myśli, co opisałeś.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Bliska mi osoba ma tzw pionowy pasek na kciuku. Początek paznokcia wydaje się jakby zadarty Ale myśli krążą tylko w kierunku czerniaka. Bardzo się boję...czy na prawdę rokowania w przypadku tego raka są tak tragiczne ?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2018-09-28, 01:37 ] Rokowanie w przypadku czerniaka (to nie jest rak, chociaż jest to nowotwór) zależy od stopnia zaawansowania, ale jest niepewne - to dość nieprzewidywalny nowotwór.
Jeśli chcesz to załóż oddzielny wątek i tam kontynuuj temat.
Ponieważ ostatnie posty nie wnosiły nic merytorycznego do tematu autora zostały przeniesione do watku Pana Starywyga, który po raz kolejny nie trzyma się Regulaminu i stwarza niesympatyczną atmosferę na forum jak i nic nie wnosi konkretnego do danego tematu. http://www.forum-onkologi...wie-vt15276.htm
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum