Witam. Pisze ponieważ niepokoje się wynikami RTG klatki piersiowej mojego 80 letniego dziadka . w 2014 roku przeszedł operacje nowotworu jelita grubego. Wynik RTG z zeszłego tygodnia płyn w lewej jamie opłucnowej sięga do poziomu IX miedzyzebrza w linii pachowej . w lewym szczycie zmiany po swoiste . RTG wcześniejsze zmiany włókniste w polach dolnych . zmiany drobnoguzkowe . płyn w lewej jamie opłucnowej . zgrubienia oolucnowe . płuca z podkreślonym rysunkiem zrebowym . w polu górnym prawym zmiany włókniste z pociaganiem wnęki płucnej ku gorze . sylwetka serca powiększona . ostatni wynik CRP 23 mg /dl . dziadek bardzo słaby ,ma strasznie blada skore . choruje tez na POChP . jest na tlenoterapii . czy zmiany w płucach sa zmianami przerzutowymi w związku z przebytym nowotworem ?
Joanna1992, witaj na forum.
Zmiany, określane jako „włókniste” w obrazie radiologicznym klatki piersiowej są najczęściej zmianami bliznowatymi które mogą sugerować przebytą gruźlicę lub inne stany zapalne podobnie jak występujące zmiany drobnoguzkowe.
Jednakże badanie RTG nie jest dokładnym badaniem, bedzie potrzebna rozszerzona diagnostyka.
Tu musi wypowiedzieć sie pulmonolog i skierować dziadka na dalsze badania chociażby już ze względu na jego historię onkologiczną.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Joanna1992,
Na pewno konsultacja onkologiczna może mieć sens - bo chodzi przecież o pacjenta onkologicznego. Jakie zaawansowanie choroby Dziadek miał przy rozpoznaniu, tzn.jaki zasięg miała choroba? Jakie leczenie przeprowadzono i jak wyglądały kontrole przez te 2 lata?
Natomiast torakochirurg, w kontekście chorób współistniejących, nie pomoże - operacja nie będzie rozwiązaniem.
A jak wygląda sprawa z Pochp? Czy to rtg było zlecone przez pulmonologa z powodu zaostrzenia się jakichś objawów? Czy jakikolwiek lekarz widział opis rtg?
Dziadek po rozpoznaniu nowotworu miał wyciętego guza w oddziale chirurgii. sprawa onkologa wyglądała tak ze raz na pół roku wizyta i badanie markeru cea i znów kontrola za pół roku . nie robiono mu żadnych badań kontrolnych oprócz cea. rtg było wykonywane teraz ze względu na silny kaszel którego dotyhchczas dziadek nie miewal . ze strony pochp dziadek ma bakterie acinetobacter baumanni crab w plwocinie i nikt nie chce mu tego leczyć . dziadek jest bardzo słaby .
[ Dodano: 2016-10-28, 15:23 ]
dziś jest wizyta u lekarza rodzinnego . zobaczymy co doktor nam powie . w morfologii krwi dziadek ma obniżone parametry czerwonokrwinkowe i znaczny spadek limfocytow . podwyższona kreatynina i mocznik
Byliśmy u lekarki . ponowne skierowanie na RTG płuc z którego każdy wynik jest taki sam . moim zdaniem bez sensu . pozniej w zależności od wyniku jeśli dalej będzie płyn w opłucnej to torakochirurg. Jeśli nie to pulmonolog pilnie . byłam dziś u dziadka . nie moze chodzić . mówi ze od wczoraj bardzo osłabł .
[ Dodano: 2016-10-28, 20:47 ]
W lipcu leżał w szpitalu i miał ostra niewydolność nerek w wyniku biegunki i odwodnienia . kreat prawie 5mg/dl mocznik 200 .
nie moze chodzić . mówi ze od wczoraj bardzo osłabł .
Joanna1992 napisał/a:
ponowne skierowanie na RTG płuc z którego każdy wynik jest taki sam
Zamiast tak naświetlać dziadka kolejnymi RTG należałoby dziadka ze względu na Jego stan i przebytą chorobę onkologiczną jak również na wiek położyć do szpitala i zrobić pełniejszą/dokładniejszą diagnostykę i powinien lekarz rodzinny wypisać Wam skierowanie do szpitala.
To nie chodzi o jakieś wymagania od lekarza tego czy tamtego, tylko dziadek jest coraz słabszy i albo dajecie mu spokojnie dożyć do Jego przystani albo konkretnie zdiagnozować i podjąć jakieś kroki. Podejrzewam, że wiek dziadka jest tutaj głównym czynnikiem takiego a nie innego postępowania.
Zamiast kierować dziadka tu i tam i robić kolejne badania, na które dziadek nie ma sił to ja bym poprosiła lekarza rodzinnego o skierowanie do zwykłego szpitala, na oddział wewnętrzny, gdzie zrobią dziadkowi TK płuc, usg jamy brzusznej czy badania w kierunku jelit bo przecież tam miał nowotwór i może on się ponownie uaktywnił i dał przerzuty.
Nie mamy tutaj zamieszczonych przez Ciebie konkretnych wyników więc tylko podpowiadam, gdybam, zakładam.
A może warto dziadkowi dać już spokój, " nie ciągać" po lekarzach, nie męczyć badaniami tylko zadbać o jakość życia dziadka, może warto o tym pomyśleć, zapytać dziadka co by chciał?. To tylko moje sugestie a Wy zrobicie po swojemu.
Joanna1992, mojego tatę po podejrzanym Rtg (guzek na płucu) wysłano do szpitala pulmonologicznego. W tydzień zrobiono mu szczegółowo krew, mocz, badanie śliny spirometrię i TK. Z bronchoskopii i biopsji zrezygnowano ze wzgledu na podeszły wiek pacjenta (87 lat) i zwiazane z tym faktem ryzyka. Następnie pulmonolog zalecił obserwacje co 3 miesiące. Ewetualne bardziej agresywne leczenie czy operacja nie wchodzi w grę także ze wzgledu na wiek pacjenta.
Pozdrawiam serdecznie
[ Dodano: 2016-10-29, 13:43 ]
U twojego dziadka koniecznie dodatkowo usg jamy brzusznej jak pisze marzena66
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum