1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: DumSpiro-Spero
2009-03-08, 15:21
Rak języka płaskonabłonkowy nierogowaciejący
Autor Wiadomość
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #1  Wysłany: 2009-03-07, 23:53  Rak języka płaskonabłonkowy nierogowaciejący


witam,
proszę o pomoc i wszelkie informacje dotyczace raka jezyka.

cała sprawa dotyczy mojej mamy, jakies 2 miesiace temu na jezyku zauwazyla małą zmane.
udala sie z tym do lekarza pierwszego kontaktu, ktory nie potrafil zdjagnozowac tego przypadku.
przepisal masc i powiedzial ze jesli zmaiana nie znaiknie to konieczna bedzie kolejna wizyta.
po tygodniowym stosowaniu masci nic sie nie zmienilo.

na kolejnej wizycie dostala skerowanie do onkologa, myslac jednak ze to nie moze byc nic groznego udalem sie z mamą do laryngologa.
Laryngolog wysłał skierował mame do szpitala na pobranie wycinka w celu badania hitopatologicznego.
Badanie wykazało raka płaskonabłonkowego, pełna nazwa rozpoznania: corciroma planoepitheliale okerotooles.

Wszystkiego dowiedzielismy sie wczoraj , serdecznie prosze o pomoc i radę jak mamy teraz postapić, jakie podjac leczenie, gdzie, u kogo.
Błagam o wszelkie informacje. Mamusia musi być zdrowa, kocham ją .
Zrobie wszystko zeby jej pomóc.

pozdrawiam serdecznie
piotruniocz
 
alicjakrystyna 



Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 15
Skąd: Łódź
Pomogła: 7 razy

 #2  Wysłany: 2009-03-08, 06:13  


Witam!

Piotruniocz z płaskonabłonkowym rakiem języka trzeba natychmiast się zgłosić na onkologię celem ustalenia terminu zabiegu. Do onkologa idzie się bez skierowania. Po zabiegu i wygojeniu rany, mama powinna być poddana naświetlaniom. Na raka płaskonabłonkowego chemia nie działa. Skuteczne leczenie uzupełniające to radioterapia.
_________________
Serdecznie pozdrawiam
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #3  Wysłany: 2009-03-08, 10:55  


Witam,

Alicjokrystyno,

Dziekuje serdecznie za odpowiedz na moja wiadomość.
Chciałbym Cię jeszcze spytać czy masz inne informacje dotyczace tego przypadku. Chodzi o to,ze chciałbym sie jak najwicej dowiedziec. Może możesz polecic dobrego lekarza?

Dziekuje za kazdą dodatkowa wiadomość i zyczę Ci duzo zdrowia.

pozdrawiam
piotruniocz
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #4  Wysłany: 2009-03-08, 15:36  


witaj piotruniocz

Rozpoznanie to: rak płaskonabłonkowy rogowaciejący.
Czy nie ma na wyniku histopatologicznym oznaczenia stopnia złośliwości histologicznej? (G1? G2?)
Bardzo ważne jest określenie stopnia zaawansowania choroby - tak miejscowego zaawansowania guza/nacieku jak i oceny węzłów chłonnych (gdzie w przypadku carcinoma linguae - raka języka, przerzuty występują stosunkowo często).
Podstawowe leczenie to leczenie operacyjne, którego zakres zależy od zaawansowania choroby. Wykonuje się też często elektywną limfadenektomię (usunięcie węzłów chłonnych z wyboru, tj. "na wszelki wypadek"). B.często , jak napisała alicjakrystyna - uzupełniająco, po zabiegu, stosuje się radioterapię (również okolic węzłów chłonnych).

Rokowanie to, z grubsza i uogólniając, ok. 50% szans na wyleczenie. Tak więc jest stosunkowo niepewne, ale zdecydowanie jest o co walczyć.

Bardzo polecam następującą lekturę : -> RAK JĘZYKA - Wikipedia <-

a następnie: -> RAK JAMY USTNEJ - czytelnia on-line Wydawnictwa Borgis <-

W powyższych artykułach znajdziesz bardzo wiele podstawowych (i nie tylko) informacji dot. raka języka i sposobów jego leczenia.

Gdybyś miał kolejne pytania - pytaj śmiało.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #5  Wysłany: 2009-03-08, 16:58  


DSS,

Wielkie dzieki za informacje.
Na badaniu hist pat nie został podany stopień złosliwosci. Mama bedzie miała jutro robione USG wezłów chłonnych . Być może na podstawie tego dodatkowego badania mozna bedzie stwierdzic stadium zaawansowanie- chociazmoze sie myle. co do leczenia to lekarze powiedzieli o czesciowym usunieciu jezyka i naswietlaniach.
Jesli sie orientujesz to napisz mi prosze ile trwa gojenie sie rany po czesciowym wycieciu jezyka i od kiedy powinno zaczac sie naswietlania. No i moze możesz mi cos jeszcze doradzic... Za wszystkie informacje bede serdecznie wdzieczny.

dziekuje i pozdrawiam
piotruniocz
 
alicjakrystyna 



Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 15
Skąd: Łódź
Pomogła: 7 razy

 #6  Wysłany: 2009-03-08, 17:17  


Witaj Piotruniocz!

Myślę, że dostałeś już dużo informacji na ten temat. 4 lata temu wykryto u mnie płaskonabłonkowego raka skóry i to na nosie (wcześniej mój ojciec - nie żyje od blisko 13 lat). Na mojej sali leżała kobieta z tym rakiem, co twoja mama. Niestety radioterapię dostała po 5 m-cy od opuszczenia chirurgii. Gojenie się rany pooperacyjej to sprawa indiwidualna, zależna od rozległości, umiejscowienia i organizmu. Ja leczę się w łódzkim osrodku onkologicznym, a tam niestety wyposażenie sięga ery gierkowskiej. Najlepszy ośrodek onkologiczny w Polsce jest w Bydgoszczy, przy osrodku jest hotel dla pacjentów i rodzin.
_________________
Serdecznie pozdrawiam
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #7  Wysłany: 2009-03-08, 17:21  


alicjokrystyno,

dziekuję za kolejna odpowiedz ;-)
nie wiesz dlaczego tamta kobieta dostała radioterapię dopiero po 5-tym miesiacu?
pozdrawiam serdecznie
 
alicjakrystyna 



Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 15
Skąd: Łódź
Pomogła: 7 razy

 #8  Wysłany: 2009-03-08, 18:37  


Piotruniocz, w 2005 roku kto nie mógł dojezdżać na naświetlanie musiał ok. 5 m-cy czekać na łóżko na oddziale radioterapii. Ci którzy dojeżdżali czekali 2 do 3 m-cy krócej. Terminy wynikają ze starej, bardzo awaryjnej aparatury do naświetlania. Ja aktualnie mam problem z żołądkiem (w sierpniu bad. wykazało stan przedrakowy, obecnie sama gastroskopia wyszła gorzej)-czekam na wyniki bad. histopatologicznego. Nie mam na tyle siły (z chorobą zmagam się sama), żeby korzystać z innego ośrodka. Trzymaj się!
_________________
Serdecznie pozdrawiam
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #9  Wysłany: 2009-03-09, 22:33  


alicjokrystyno, myslisz że naswietlanie czy chemioterapę mozna rospocząc dopiero po zagojeniu się rany?

pozdrawiam serdecznie
 
alicjakrystyna 



Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 15
Skąd: Łódź
Pomogła: 7 razy

 #10  Wysłany: 2009-03-09, 23:07  


Chemię stosuje się jeszcze przed zabiegiem operacyjnym w niektórych przypadkach. Zaś po zabiegu organizm najpierw musi poradzić sobie z wygojeniem rany pooperacyjnej. Ponieważ zarówno radioterapia jak i chemioterapia są dużym obciążeniem dla organizmu, trzeba poczekać żeby najpierw rana się wygoiła, bo inaczej organizm mógbły sobie z tym nadmiarem obciążeń nie poradzić.... Ja nie jestem lekarzem, ale co tu Ci napisałam wynika z moich własnych obserwacji i kontaktu z innymi chorymi.
_________________
Serdecznie pozdrawiam
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #11  Wysłany: 2009-03-12, 19:23  


serdeczne dzieki alicjokrystyno.

pozdrawiam ciepło
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #12  Wysłany: 2009-06-20, 22:22  


witam,

proszę o info jak długo utrzymują się skutki naswietlań. kiedy przełyk zaczyna sie regeneroać po naswietlaniach. Po jakim czasie zaczyna się normalne jedzenie.

dziekuje za wszelkie informacje.
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #13  Wysłany: 2009-06-24, 19:00  


piortunicz, sprawdź skrzynkę ;)
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #14  Wysłany: 2009-06-25, 21:01  


mamanel, dzięki za odpowiedz. Teraz Ty sprawdz skrzynkę :lol:
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #15  Wysłany: 2009-10-08, 19:45  


witajcie,

czy zna ktos skuteczny krem na blizny?
Jesli macie to proszę o podanie nazwy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group