Thiassi,
ja badania genetyczne robiłam w Poznaniu (zajmują się właśnie polipowatością rodzinną - FAP). Sama ustaliłam wszystko z Poznaniem, a następnie w Gliwicach w poradni genetycznej miałam pobraną i wysyłaną krew, nawet dwukrotnie.
Szczecin (u prof. Lubińskiego) mają największe doświadczenie z badaniami genetycznymi nad dziedzicznym rakiem jelita grubego niezwiązany z polipowatością (zespół Lincha).
Jeśli po operacji teściowej (chyba) żaden lekarz nie sugerował możliwości wystąpienia polipowatości, to prawdopodobnie nie ten kierunek. Przy FAP najczęściej większa część jelita jest w mniejszych lub większych gruczolakach, a problemy zaczynają się przed 40-dziestką.
Gdy u jednego z rodziców występuje coś dziedziczone w sposób autosomalny dominujący, to potomek ma 50% szans na to, że będzie zdrowy.....
Myślę, że istotne jest też to w jakim wieku jest teściowa, bo z wiekiem wzrasta zachorowalność na nowotwory jelita, co nie musi mieć nic wspólnego z genami.
Pozdrawiam