Oj Elu kochana,jak ja cię rozumię.Też tak bardzo chciałabym cofnąć czas.
Już chwilami nie daje rady bo nie wiem kogo wspierać,mamuśka ostatnio mnie całkowicie dobiła,bo powiedziała,że jak tacie się coś stanie to jej też bo tego niewytrzyma.Ja już też jestem na skraju załamania,bo nie daje rady.Tatulo też mnie cały czas mnie wspierał jeżdził ze mna,i córą do warszawy na nowe ustawienia a mam córkę po wszczepie implantu ślimakowego,a teraz wszystko się........I jestem zdana sama na siebie tu rodzice tu walka o dziecko koszmar
Elu a moja mamusia się pyta jak ty sobie radzisz?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum