No i jestem w sanatorium, głupia byłam i przyznałam się do mojego byłego raczka i lekarz (zawsze bardzo przyzwoity) się zaparł nie i nie , lasera nie, kąpieli siarczkowych nie, on ma dzieci, ktoś mu zarzuci błąd w sztuce. A na dokładkę on z tych głodnych wiedzy (o dziwo są tacy w sanatoriach) przyjechała na turnus jakaś lekarka onkolog z Radomia i on ją pytał o chorych onkologicznie i ona mu powiedziała że 5 lat po leczeniu to nic nie można. Żeby ją pokręciło (mam nadzieję że ma reumatyzm), przecież nie ma
żadnychdowodów i tak stygmatyzuje chorych. No i zostałam na samych masażach. Coraz bardziej się przekonuję że moja polityka szczerości wobec lekarzy nie jest korzystna. Na dokładkę w karcie którą pokazuję przy wszystkich zabiegach jest to głupie Ca, i nawet rehabilitantka mi zaczęła tłumaczyć że mój ból ramienia to z powodu operacji piersi. CZUJĘ SIĘ JAK HIV POZYTYWNY!!!!
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2011-09-23, 17:07 ]
Aż chciałoby się skomentować: myśl więc pozytywnie !
OK, przepraszam, nic nie mówiłem ... (wiem, że do śmiechu Ci nie jest).