Witam, do zalogowania się na forum skłoniła mnie sytuacja rodzinna. Moja ciocia boryka się z rakiem piersi, jest po chemii. Obecnie przyjęto ja do szpitala w Gostyniu, gdzie mieszka, ze względu na powikłania po chemii, związane z przewodem pokarmowym, ktory dość mocno ucierpiał. Niestety nie ma tam oddziału onkologicznego. Nie przyjmowała pokarmów, zwracała jesli coś zjadła, w szpitalu zrobiono gastroskopię, podawano kroplówki, ściągano wodę z brzucha itp. Niestety mieszkamy dość daleko, więc pomoc i jasny ogląd sytuacji jest znacznie utrudniona.
Ciocia mieszka sama z wujkiem. Właśnie mu zakomunikowano, że jutro będzie wypisana ze szpitala. W przypadku pozostawienia jej będą kasować za dobę 1000 zł.
Dodam, ze jej stan jest taki, że nie ma możliwości, by nie była hospitalizowana i przebywała w domu z wujkiem bez stałej pomocy lekarskiej.
Nie wiemy co robić, kompletnie nie mam doświadczenia i nie wiem czy szpital tak moze postąpic, czy powinno sie ciocie przewieźć do jakiejs innej placówki, czy bez skierowania, co robić w ogóle nie wiem? :(. bardzo prosze o wskazówki, każda pomoc przyjmę z radością. |