Jak napisał
Gazda; ' potrzeba czasu'. Z własnego doświadczenia wiem, a też miałem mocno spalona skórę, to akurat skóra goi się najszybciej i już po 2-ch tygodniach była bardzo duża poprawa. Skóra wysuszyła się i dalsze stosowanie kremu Bepanthen pozwoliło na powolny powrót do normalności. Teraz musi tato uzbroić się w cierpliwość, nie podrażniać skory ubraniem, nie stosować wody w tym miejscu, jeszcze przez miesiąc, a na pewno do pierwszej kontroli poszpitalnej.
Na tą gęsta wydzielinę, tak w szpitalu jak i po stosowałem a dużym powodzeniem; Tussicom 200 - saszetki rano i w południe.
Wszystkiego dobrego..., powodzenia..., i pisz co u Taty