[Agnieszka2802]

Witam moja Siostre leczyli ponad miesiac bo miala silne bole brzucha wodobrzusze jest ogromnie naplywajace na tomografii wyszlo ze siostra ma guza na jajniku przewiezli ja w czwartek do Poznania wykluczyli chorobe pluc i maja ja przewiezc na ginekologie bardzo sie boje dzis miala takie bole brzucha ze krzyczala dawali jej nospe ale nie pomagalo dopiero morfina... prosze mi powiedziec jak to wyglada na takim etapie :(

[Agnieszka2802]

Witam moja Siostre leczyli ponad miesiac bo miala silne bole brzucha wodobrzusze jest ogromnie naplywajace na tomografii wyszlo ze siostra ma guza na jajniku przewiezli ja w czwartek do Poznania wykluczyli chorobe pluc i maja ja przewiezc na ginekologie bardzo sie boje dzis miala takie bole brzucha ze krzyczala dali jej nospe nie pomoglo dopiero morfina zaskutkowala...prosze mi powiedziec jak to wyglada na takim etapie :( Siostra jest 100km od domu :(

[marzena66]

Agnieszka2802, proszę nie opisywać swojej historii w "cudzych" wątkach. Każda historia ma swój własny wątek, masz o tym informacje w Regulaminie forum.

Twoje posty zostały wydzielone do osobnego wątku i tutaj proszę kontynuować dalszą historię.

[Agnieszka2802]

Przepraszam i rozumie jestem tu nowa

[Ola Olka]

Agnieszka2802 napisał/a:

prosze mi powiedziec jak to wyglada na takim etapie :(

Narazie nic nie możemy powiedzieć bo nie podałaś praktycznie żadnych informacji ani nie wrzuciłaś żadnych wyników. Wiemy tylko że stwierdzono guza na jajniku i wodobrzusze co niestety nie wygląda razem dobrze.
Jakie leczenie jest planowane ? Operacja?
Pozdrawaim serdecznie

[Agnieszka2802]

[quote="Ola Olka"]

Agnieszka2802 napisał/a:

prosze mi powiedziec jak to wyglada na takim etapie :(

Siostra od 15 sierpnia jest w szpitalu także dostępu do wyników nie mamy obecnie w czwartek została przewieziona do Poznania jest cały czas pod drenem masowy namiar wody w brzuchu miednicy na plucu..Wczoraj miała robiona bronchoskopie z bólu płakała i krzyczała jestem zalamana 5lat temu straciłam brata teraz nie chce stracić jej :(

[ Dodano: 2017-09-21, 10:22 ]
Jedynie co usłyszała od lekarzy to to ze jest ciężko chora :(

[ Dodano: 2017-09-21, 10:28 ]
Jest po obchodzie mówiła ze do ginekologa ja zawioza później wstawie zdj które od niej dostałam

[ Dodano: 2017-09-21, 10:31 ]
Pobiora markery nowotworowe do badania. długo sie czeka na wyniki ?

[gaba]

Agnieszka2802 napisał/a:

Pobiora markery nowotworowe do badania. długo sie czeka na wyniki ?

Wynik w laboratorium jest po 2 godz. Kiedy trafi do chorej to zależy od organizacji w szpitalu i lekarza który się opiekuje.

[marzena66]

Agnieszka2802,
Pisz uważniej, nie cytuj całych wypowiedzi poprzedników.

Agnieszka2802 napisał/a:

jestem zalamana 5lat temu straciłam brata teraz nie chce stracić jej :(

Rozumiem Twój strach ale na razie nic nie wiemy, Twoje informacje są bardzo ogólne.
To co udało się zebrać z Twoich wpisów

Agnieszka2802 napisał/a:

bo miala silne bole brzucha wodobrzusze

Agnieszka2802 napisał/a:

ma guza na jajniku

Agnieszka2802 napisał/a:

wykluczyli chorobe pluc

Agnieszka2802 napisał/a:

jest cały czas pod drenem masowy namiar wody w brzuchu miednicy na plucu..Wczoraj miała robiona bronchoskopie

Siostra ma guza na jajniku więc można domniemywać, że tu jest problem, czy jest to zmiana złośliwa czy łagodna nie wiemy, czy pobierali jakiś materiał do badań z tego guza?
Siostra ma wodobrzusze, musi mieć dużo tego płynu skoro ma założony dren, to dobrze, że ściągają ale nie mamy pewności czy płyn nie będzie narastał.
Napisałaś, że w płucach nic nie znaleziono ale płyn w płucach jest i zrobiono bronchoskopię to raczej coś tam może być bo gdyby nic lekarze w płucach nie znaleźli to nie robiliby bronchoskopii.

Może to być niestety nowotwór złośliwy bo guz, dolegliwości bólowe, wodobrzusze, płyn w płucach brzmi mocno niepokojąco i niestety może być to zaawansowany rak.
Na razie to tylko takie luźne wnioski i domysły, nie wiemy nic na pewno. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i poczekać na końcowe wyniki bez tego możemy tylko gdybać.

pozdrawiam