Ewo,
Podstawową zasadą praktyki medycznej jest nie szkodzić pacjentowi.
To oznacza, że przy znacznie zaawansowanym wieku Twojej mamy i współistniejących poważnych chorobach
wykonanie zabiegu operacyjnego, obarczonego zbyt dużym (nieakceptowalnym) ryzykiem może być niewskazane,
czego ocena należy do Waszego lekarza, który powinien zarekomendować Wam odpowiednią decyzję w tej sprawie.
Zakładam że tak się stało i stąd świadoma odmowa Twojej mamy.
W takiej sytuacji lekarz powinien szukać innej możliwej do zastosowania metody leczenia zachowawczego,
bez usuwania tego guza.
Jest to postępowanie o tyle utrudnione, że bez histopatologicznego przebadania usuniętego guza lub pobranego wycinka
nie można określić z czym mamy do czynienia: czy jest to guz złośliwy,
a jeśli tak, to o jakim stopniu złośliwości i innych istotnych dla leczenia cechach.
Odpowiednie
Zalecenia (2011 r.), będące standardem postępowania, przewidują w takich przypadkach (str. 345-346):
Cytat: |
U chorych, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu operacyjnego
lub w przypadku braku możliwości wycięcia guza, embolizacja pozwala na złagodzenie objawów (krwiomocz lub ból).
Sugerowaną alternatywą dla leczenia operacyjnego RCC u chorych obciążonych dużym ryzykiem okołooperacyjnym lub z krótkim przewidywanym czasem przeżycia są techniki przezskórne z kontrolą radiologiczną oraz techniki minimalnie inwazyjne,
na przykład przezskórna ablacja z wykorzystaniem fal o częstotliwości radiowej (RFA, radiofrequency ablation), krioablacja, ablacja z wykorzystaniem mikrofal, lasera czy ablacja zogniskowaną wiązką fal ultradźwiękowych o dużym natężeniu (HIFU, high-intensity focused ultrasound).
W przypadku małych guzów chorzy tacy mogą być poddani aktywnej obserwacji, a leczenie miejscowe podejmuje się w przypadku progresji. |
ewa22 napisał/a: |
czy należałoby zabieg wykonać jak najprędzej? |
Odpowiedź na tak postawione pytanie sprowadza się do oceny poprawności rezygnacji Twojej mamy z zabiegu operacyjnego (czyli do oceny wielkości ryzyka wykonania zabiegu operacyjnego).
Wykracza to poza możliwości naszego forum, jest to możliwe w ramach niezależnej konsultacji u innego lekarza onkologa,
który aby udzielić rzetelnej odpowiedzi musi mieć do dyspozycji wszystkie informacje dotyczące choroby (zarówno aktualnie rozpoznanego guza nerki jak i wymienionych przez Ciebie współistniejących chorób ograniczających wykonanie zabiegu operacyjnego):
całą dotychczasową dokumentację, kompletne wyniki badań (nie tylko opisy ale i zapisy obrazów), informacje dotyczące przyjmowanych leków i przebytego wcześniej leczenia oraz powinien mieć możliwość rozmowy z Twoją mamą i jej przebadania.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.