[andy]

Witam
U mojej Mamy wykryto guz w lewym płucu.
Na wstępie zacząłem studiować wszystkie informacje jakie są dostępne o leczeniu, rodzajach nowotworu płuc i jestem po prostu zdruzgotany.
Sam rok temu wygrałem walkę z rakiem ale czytając wszystkie informacje o raku płuc doszedłem do wniosku że tej walki wygrać się nie da ...

Przez to że moja Mama jest tak cudowną osobą wiadomość o tej chorobie mnie zdruzgotała, na dzień dzisiejszy bez mocnych leków nie mogę zasnąć. Z moim nowotworem radziłem sobie psychicznie bez problemu ale z nowotworem mojej mamy po prostu poradzić sobie nie mogę.

Dlatego prosiłbym o pomoc w diagnozie o wszelkie sugestie, rady które będą mogły pomóc w leczeniu.

Mama miała już 2 bronchoskopie ( pierwsza nie wykazała nic , skany drugiej zamieszczam poniżej ( co oznacza "Tu polminis sin." czytałem że chodzi tu o nowotwór niedrobnokomórkowy ale nie jestem tego pewien )

W którym szpitalu w Warszawie najlepiej wykonać chemioterapię i naświetlanie ?

Ja miałem chemioterapię na Szaserów i słyszałem że mają tam dobrą chemię ale znowu na Roentgena mają specjalizację jeśli chodzi o nowotwory i słyszałem też sporo dobrych słów o szpitalu na Płockiej.

Jedyną dobrą wiadomością jest to że nie ma przerzutów niestety z powodu umiejscowienia guza operacja na razie jest wykluczona.

Czytałem że po chemii guzy się zmniejszają i wtedy mozna je wyciąć ( doktor nie wykluczył takiej możliwości )

Jak często guz płuc dobrze reaguje ( zmniejsza się ) na chemię?

Czytałem jakiejś badania ale niestety nie było przy nich daty i nie wiem jak wygląda sytuacja na dzień dzisiejszy.

Za wszelką pomoc z góry bardzo dziękuję.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-05-16, 11:25 ]
Pliki dołączone w formie załączników do posta.

[absenteeism]

andy napisał/a:

co oznacza "Tu polminis sin." czytałem że chodzi tu o nowotwór niedrobnokomórkowy ale nie jestem tego pewien

Oznacza to guz płuca lewego.

andy napisał/a:

W którym szpitalu w Warszawie najlepiej wykonać chemioterapię i naświetlanie ? Ja miałem chemioterapię na Szaserów i słyszałem że mają tam dobrą chemię ale znowu na Roentgena mają specjalizację jeśli chodzi o nowotwory i słyszałem też sporo dobrych słów o szpitalu na Płockiej.

A jesteście z Warszawy?
Bo histpaty były robione w łódzkim Koperniku.

Plan leczenia można ustalić dopiero mając konkretny wynik czym jest guz i jak bardzo zaawansowana jest choroba. Także o chemii czy naświetlaniach możemy rozmawiać w momencie uzyskania jednoznacznej diagnozy co do charakteru guza.

Niestety guz jest nieoperacyjny, obejmuje duże naczynia krwionośne i takie też występują tuż obok niego, co uniemożliwia zabieg. Do tego zajęte są węzły chłonne wnęki, śródpiersia, jest też ślad płynu w opłucnej, który może mieć charakter wysięku nowotworowego. Obraz TK wskazuje więc z dużą szansą na raka płuca, jednak pewność czy to to i jaki dokładnie rodzaj raka płuca będzie można mieć dopiero po przeprowadzeniu dalszej diagnostyki.
Ponieważ dotychczasowe badania nic nie wykazały (choć w histpacie wycinka jest informacja o ognisku atypii) zasadne wydaje się zastosowanie do zalecenia w ostatnim z wyników przeprowadzenia jeszcze jednej bronchoskopii z kolejnym pobraniem wycinków.

Czy było wykonane USG jamy brzusznej?

[andy]

Absenteeism na wstępie bardzo chciałbym Ci podziękować za opinię. Czytałem wiele wątków na tym forum i zawsze chętnie służysz pomocą więc jeszcze raz wielkie dzieki za to że zechciałas mi rozjaśnić sytuację.

Bronchoskopia była robiona najpierw w Warszawie ( ale lekarz który ją wykonywał zrobił bardzo złe wrażenie na mnie )
Dlatego druga bronchoskopia była robiona już w Łodzi przez lekarza który podchodzi z większym sercem do pacjenta.

Kolejna bronchoskopia będzie wykonywana już jutro również w Łodzi.

USG jamy brzusznej już było robione i nic nie wykazało.

[absenteeism]

W takim razie miejmy nadzieję, że tym razem wyniki bronchoskopii bardziej rozjaśnią sytuację.