[karalajna]

No tak, czyli koszt raczej nieosiągalny dla zwykłego człowieka. Aamelia napisałaś mi, że według lekarza Tata kwalifikuje się do IRE. Może trzeba zapytać o jakieś programy, do którego można ,,podłączyć" Tatę, aby mu zrobili ten zabieg bezpłatnie. Tak jak napisała Marzenka, zabieg daje duże szanse i do tego nie obciąża organizmu. Oczywiście, że wznowa jest możliwa, ale jest to już jakiś krok w walce z tym cholerstwem. Tu jest ciekawy artykuł http://www.czytelniamedyc...j-elektrop.html są opisane trzy przypadki, dwa zakończyły się sukcesem, mimo że rak był zaawansowany. Pozdrawiam

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-09-24, 19:07 ]
Poprawiłam, link już działa.

[aamelia]

Karalajna, dziękuję za info, czy udałoby Ci sie wysłać ponownie link, podany nie działa. Co do taty, wstępna kwalifikacja jest na plus dla taty, sporo o tym myśle, ale decyzja należy do pacjenta. ;( nie moge wywierać presji na tacie, bo jak obie wiemy, każda z metod ma swoje za i przeciw. Cieszę się ze tata ma apetyt jak zawsze, nie ma dolegliwości bólowych śni nie schudł. Bardzo szybko sie zregenerował po laparotomii.

[karalajna]

O tak sorry, trzeba wyrzucić przecinek na końcu z podanego linku :-) i powinna się wyświetlić strona. Jeśli nadal będzie problem daj znać, ale to chyba wina przecinka na końcu, który się doczepił pod link

[aamelia]

Karalajna, link działa dziękuję

[aamelia]

Witam, tata rozpoczął chemioterapię Gemzar, jest po drugim wlewie. Czuje sie jak przedtem/ bardzo dobrze. Brak objawów towarzyszących przy chemioterapii jak i chorobie. Apetyt dopisuje bez zmian. Konsultowaliśmy taty przypadek odnośnie Nanoknife, niestety dopóki jest chemioterapia nie możemy zastosować Nanoknife, czy jedna forma leczenia wyklucza druga?

[karalajna]

http://www.optimedpro-off...ife/?page_id=18 tutaj znalazłam wywiad z którego wynika, że chemioterapia nie przeszkadza, a nawet NanoKnife stosuje się w leczeniu skojarzeniowym z chemioterapią. Przeszkodą są tak naprawdę pieniądze i fakt, że NFZ nie refunduje tego zabiegu. Choć teoretycznie NFZ odpiera, że refunduje każdą metodę, którą wybierze szpital, ale myślę, że to taka gadka szmatka.

[marzena66]

karalajna napisał/a:

Choć teoretycznie NFZ odpiera, że refunduje każdą metodę, którą wybierze szpital, ale myślę, że to taka gadka szmatka.

Parę dni temu prof. Lampe wypowiadał się o metodzie NanoKnife w raku trzustki i powiedział oficjalnie, że wykonują i owszem, nawet z pozytywnym skutkiem ale nie jest to refundowane a koszt między 50 - 70 tys.

pozdrawiam

[aamelia]

Zgadza sie koszt waha sie od 45000 zł za zabieg. Niemniej jednak tata ma taki plan leczenia i lekarz powiedział ze dopiero Nanoknife będzie możliwy po zakończeniu pierwszych 3 bloków chemii.

[aamelia]

Witam po dłuższym czasie, tata rozpoczął chemioterapię, czuje sie dobrze, brak objawów mam apetyt, od samego początku tata nie spada z wagi, brak objawow niestrawności, na grudzień mamy przewidziany rezonans po blokach chemii. Pozostałe wyniki są w normie.

[marzena66]

aamelia napisał/a:

tata rozpoczął chemioterapię, czuje sie dobrze, brak objawów mam apetyt,

Jedzenia pilnujcie żeby tato nie tracił na wadze, dobre odżywianie może zapobiegnie spadkom w morfologii podczas chemii.
Wykorzystujecie wspólny czas i dobre samopoczucie taty, w tej chorobie każdy dobry dzień to radość dla serca.

powodzenia.

[aamelia]

Pilnujemy- tata ma apetyt jak zawsze- póki co nie ma objawow towarzyszących rakowi trzustki- trawi dobrze i nie schudł, od zeszłego roku przytył 8kg. Oby jak najdłużej.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-10-18, 19:32 ]
Dobrze, że tato taki dzielny i niech to trwa i trwa

[aamelia]

Witam,

Tata zakończył chemioterapię, wykonano MRI załączam wynik- wg radiologa bez zmian. Dodatkowo marker CA19-9 spadl z 38 do 8. Pozostałe wyniki bez zmian w normie, cały cykl chemioterapi tata zniósł bezobjawowo- bardzo
Sie cieszę. Apetyt bez zmian, waga również- jak patrzę na tate to nie wierze ze ma w sobie taka tykająca bombę :(. Jutro wizyta u onkologa i prawdopodobnie radioterapia :( aldo dalej? Jak radioterapia nic nie zmieni? Mamy czekać na rozwój choroby?

[marzena66]

aamelia napisał/a:

aldo dalej? Jak radioterapia nic nie zmieni? Mamy czekać na rozwój choroby?

Na rozwój choroby nie macie wpływu. Na razie jest stabilizacja, tato dobrze się czuje to jest bardzo dużo przy tym raku,co będzie dalej nie wiemy, czy choroba na jakiś czas będzie w uśpieniu czy ruszy szybko.

aamelia napisał/a:

Jutro wizyta u onkologa

Czekamy na dalsze informacje

pozdrawiam

[aamelia]

Witam,

Czy radioterapia celowana jest skuteczna w leczeniu raka trzustki, czy może zmniejszyć guza i umożliwić operacje?

[ Dodano: 2018-01-08, 21:46 ]
Dzisiaj mam mętlik w głowie, siedzę i przeszukuję sieć w temacie raka trzustki i metod leczenia. Każda z metod ma swoje wady i zalety, chemioterapia przebiegła dobrze, marker spadł ale guz się nie zmiejszył. Kolejna wizyta u lekarza dotyczyła rozważenia radioterapii bądź radioterapii połączonej z chemioterapią...nie wiem czy to dobry pomysł, nie wiem czy coś pomoże, jak tata to zniesie, czy organizm podoła, czy się osłabi a nowotwór zaatakuje ;(. Tata wierzył, ze chemioterapia zmniejszy guza i umożliwi operację, teraz jest mowa o radioterapii - a z nią masa powikłan.

Czy ktoś z Was słyszał o metodzie przeprowadzanej w Katowicach, mianowicie - za pomocą akceleratora naświetlana jest zmiana w trzustce pod kontrola wprowadzenia specjalnej igły bezpośrednio do guza, a następnie za pomocą prądu zasusza się guza, w ciągu kilku tygodni guz oddziela się od naczyń umozliwijąc operację - obecnie trwa kwalifikacja chorych do tej metody.

[marzena66]

Cytat:

Wartość uzupełniającej CRTH, samodzielnie lub w skojarzeniu z wcześniejszą CTH, oraz sekwencja i schemat leczenia są przedmiotem kontrowersji. Korzyści z CTH GCB z nastę- pową CRTH opartą na FU mogą odnosić chorzy z guzami głowy trzustki, guzami o wielkości powyżej 3 cm, a zwłaszcza po resekcjach R1

Cytat:

U chorych na raka trzustki w stadium nieoperacyjnym wybór strategii terapii zależy od stanu sprawności, obecności objawów oraz potencjalnej resekcyjności guza po skutecznym leczeniu przedoperacyjnym. Możliwości leczenia chorych z miejscowo zaawansowanym rakiem trzustki obejmują: paliatywną CTH, indukcyjną CTH z  następową CRTH, indukcyjną CRTH lub leczenie wyłącznie objawowe

http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf

Cytat:

Leczenie uzupełniające w raku trzustki Rokowanie w przebiegu raka trzustki jest z reguły bardzo złe, a wartość radioterapii i chemioterapii w jego leczeniu nie jest udowodniona. Resekcja guza we wczesnym stadium zaawansowania nadal stanowi jedyną szansę wyleczenia chorego. Najczęściej jednak rak trzustki rozpoznawany jest zbyt późno, tym samym, wobec jego zaawansowania, umożliwiąjąc wykonanie jedynie zabiegów paliatywnych. Dlatego też, prowadzone są kliniczne badania próbne, których celem jest określenie optymalnego leczenia wspomagającego w raku trzustki. Leczenie wspomagające możemy podzielić na trzy grupy: - śródoperacyjną radioterapię - chemioterapię - chemioterapię i radioterapię stosowane razem

Cytat:

Śródoperacyjna radioterapia Śródoperacyjna radioterapia stosowana jest w nowotworze nieoperacyjnym lub po resekcji paliatywnej. Jednorazowo podawana jest duża dawka napromieniania. Analiza czasu przeżycia komórki sugeruje, że śródoperacyjne podanie dawki 20 Gy jest równorzędne z napromienianiem przezskórnym w dawce 40-60 Gy.

Cytat:

Chemioterapia i radioterapia w połączeniu Chemioterapia i radioterapia w połączeniu stosowana jest u chorych z nieresekcyjnym rakiem trzustki. Kurs składa się z napromieniania dawką 35-45 Gy z dwoma trzydniowymi kursami 5-Fu a następnie 5-Fu w dawce 500 mg/m2 pc. przez 5 dni co 4 miesiące. Nie ma dotychczas przekonywujących wyników o wyższości leczenia skojarzonego w stosunku do samej radioterapii.

http://www.onkonet.pl/dp_...tki2.php#menu82

aamelia napisał/a:

Czy ktoś z Was słyszał o metodzie przeprowadzanej w Katowicach,

to czy o coś innego chodzi?
https://www.zwrotnikraka....tereotaktyczna/

pozdrawiam