1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
interpretacja wyników - pomocy...
Autor Wiadomość
peelka 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: Warszawa

 #1  Wysłany: 2013-03-21, 23:24  interpretacja wyników - pomocy...


Dzień dobry,

Mam gorącą prośbę. chodzi o naszą mamę..., i jak to pewnie często się zdarza spadło to na nas w najmniej oczekiwanym momencie i zupełnie nie wiemy co dalej... Byłoby to pewnie łatwiejsze gdybyśmy zrozumieli co jest tak na prawdę napisane w dokumentach, które otrzymaliśmy po operacji i po otrzymaniu wyników badania.





Napiszcie mi proszę jakie dalsze kroki należałoby w takiej sytuacji zrobić, od czego zacząć, gdzie się zgłosić.

Z góry dziękuję
Patrycja
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2013-03-22, 08:18  


Czy było wykonane badanie TK jamy brzusznej? RTG klatki piersiowej? Czy oznaczano marker CEA?
Jeśli był jakiekolwiek inne badania wykonywane przed operacją, wpisz / wklej je tutaj.
_________________
 
peelka 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: Warszawa

 #3  Wysłany: 2013-03-22, 08:52  witaj


...poruszam się w tej materii jak we mgle.

Z tego co piszesz, moim zdaniem nie mamy żadnych innych wyników badań.
Napisz proszę do czego są one potrzebne, czego jeszcze można się z nich dowiedzieć czego nie wiemy mając to co załaczyłam?

Czy badania, o których piszesz należy zrobić jak najszybciej?
Napisz proszę na co szczególnie trzeba zwrócić uwagę będąc u lekarza. O co prosić, czego wymagać itd.
Tak jak pisałam na wstępie czujemy się jak byśmy byli w małej łódeczce na wielkim morzu... Zupełnie nie wiem w którą stronę płynąć... A zdajemy sobie sprawę że czas teraz ma tu kluczową rolę.

Z góry dziękuję.

p.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2013-03-22, 08:58  


peelka napisał/a:
Z tego co piszesz, moim zdaniem nie mamy żadnych innych wyników badań.

Mama od razu trafiła do szpitala na operację? Nie miała wcześniej żadnych badań stwierdzających np. guza jelita grubego?

peelka napisał/a:
Napisz proszę do czego są one potrzebne

Do poznania pełnego obrazu choroby.
_________________
 
peelka 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: Warszawa

 #5  Wysłany: 2013-03-22, 09:06  


Do szpitala trafiła po 3 tygodniach po kolonoskopii.
Miała wcześniej USG jamy brzusznej i wszystko było Ok. Gastroskopia również wyszła dobrze.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2013-03-22, 10:03  


I przed operacją nie wykonano tomografii komputerowej jamy brzusznej? Przy kolonoskopii pobierano jakieś wycinki, w których stwierdzono nowotwór złośliwy?
A to USG i gastroskopia "wcześniej" oznacza jaką datę?

Rozumiem, że jesteś w tej chwili zupełnie oszołomiona całą sytuacją i nie bardzo się w niej odnajdujesz, ale tak na przyszłość, jeśli mamy pomóc, musimy znać konkrety - kiedy było i jakie badanie, z jakim wynikiem etc.

Wg wklejonych wyników mamy do czynienia z nowotworem złośliwym - gruczolakorakiem jelita grubego o średnim stopniu złośliwości minimalnie ze stadium zaawansowania IIIB (T3N1bMx). Nie mamy wyniku RTG klatki piersiowej, które powinno być wykonane, stąd cecha M (przerzuty odległe) pozostaje wstępnie nieokreślona (jako "x").
Z pewnością wycięto również zbyt małą ilość węzłów chłonnych, by móc wiarygodnie się wypowiedzieć co do cechy N (węzły chłonne zajęte przerzutowo).

Koniecznie powinno oznaczyć się marker CEA.

W obecnej sytuacji, jeśli stan pacjenta na to pozwala, powinna zostać włączona chemioterapia uzupełniająca.
_________________
 
peelka 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: Warszawa

 #7  Wysłany: 2013-03-22, 10:23  


Muszę to posprawdzać i wrócę z pytaniem.

Dziękuję za zaangażowanie i do usłyszenia wieczorem.
 
peelka 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: Warszawa

 #8  Wysłany: 2014-03-12, 15:26  co teraz...


Witam,

Chemia, którą mama przyjmowała została przerwana z uwagi na to, że nie przynosiła spodziewanych efektów. Poniżej ostatnie wyniki, które prosiłabym o zinterpretowanie pod kontem ewentualnych możliwości leczenia, kolejnej operacji, medycyny alternatywnej, czegokolwiek co dawałoby jakąś nadzieję..., choć mam świadomość że wyniki są złe

Bardzo dziękuję za pomoc...
Patrycja
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #9  Wysłany: 2014-03-12, 15:28  


Cytat:
Poniżej ostatnie wyniki, które prosiłabym o

A ja grzecznie poprosiłabym o przeczytanie i zastosowanie:
http://www.forum-onkologi...orum/faq.php#35
Bo teraz to chyba z lupą!
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
peelka 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: Warszawa

 #10  Wysłany: 2014-03-12, 15:37  


Przepraszam, raz jeszcze wyniki w większym rozmiarze:







1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1157 raz(y) 297,28 KB

2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1137 raz(y) 319,24 KB

3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1153 raz(y) 291,25 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2014-03-18, 22:35  


A co się w ogóle działo przez ostatni rok?
_________________
 
peelka 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: Warszawa

 #12  Wysłany: 2014-03-18, 23:00  


Po operacji był pierwszy cykl chemii dożylnej, potem kolejny ze zmienionym składem, przerwany w połowie po wykonaniu TK (wyniki powyżej). Aktualnie od kilku dni mama przyjmuje chemię w tabletkach. Nie znam niestety nazwy, jeśli w ogóle ma to znaczenie. Generalnie leczenie nie hamuje rozwoju choroby...
Czy to już wszystko co można zrobić i przyszło nam tylko czekać? Czy te tabletki mogą zadziałać, jeśli nie zadziałały dwa rodzaje chemii?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #13  Wysłany: 2014-03-19, 21:12  


peelka napisał/a:
Po operacji był pierwszy cykl chemii dożylnej, potem kolejny ze zmienionym składem

W wypisie wyżej mowa jest o schemacie FOLFIRI VII kursie, to jest ten "pierwszy" czy "kolejny" po zmianie składu?

peelka napisał/a:
Nie znam niestety nazwy, jeśli w ogóle ma to znaczenie.

Raczej dość duże.
_________________
 
peelka 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: Warszawa

 #14  Wysłany: 2014-03-19, 22:25  


Wszystkie potrzebne dane na załączonym ostatnim wypisie...





1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 989 raz(y) 246,14 KB

2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 890 raz(y) 260,97 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #15  Wysłany: 2014-03-19, 22:49  


Cóż, z racji progresji na poprzednich schematach, w tej chwili pozostaje czekać na ewentualne rezultaty Xelody. Oxaliplatynę, proponowaną przy mutacji KRAS, wykorzystano już w FOLFOX i FOLFIRI, więc niestety niewiele opcji pozostało.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group