1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Jasnokomórkowy rak nerki z przerzutami
Autor Wiadomość
zielinka 


Dołączyła: 27 Gru 2017
Posty: 2
Skąd: Okolice Wa-wy

 #1  Wysłany: 2017-12-27, 16:39  Jasnokomórkowy rak nerki z przerzutami


Witam serdecznie!
Jestem nowa no forum, poszukuję porady, pocieszenia... sama nie wiem czego bo sytuacja jest beznadziejna.
Nowotwór dotknął moją Mamę i obecnie zbiera swoje żniwo.
Jestem w rozsypce choć przy Mamie udaję twardzielkę i optymistkę, święta były dla mnie koszmarem bo wiem że to były ostatnie wspólne.
Może zacznę po kolei.
9 lat temu u Mamy wykryto nowotwór nerki typ jasnokomórkowy i poddano Ją nefrektomii.
Po operacji wszystko było ok. Po pewnym czasie zaczęły dochodzić niezależne choroby:
-Pochp + rozedma+ niewydolność oddechowa
- tętniak aorty brzusznej.
Ponieważ od nefrektomii Mama była nadal pod opieką CO na Ursynowie, podczas rutynowej TK wyszły guzy na płucu. Lekarz stwierdził wtedy że zmiany są bardzo małe i należy je obserwować. I faktycznie do pewnego czasu guzy stały w miejscu.
Wszystko zmieniło się po operacji wszczepienia stent-graftu do aorty i 2 reoperacjach w ciągu 3 tygodni z powodu powikłań.
Wtedy to na kontrolnym TK wyszło że guz zaczął rosnąć, poddano Mamę biopsji, która wykazała przerzut z nerki. Niestety lekarz prowadzący stwierdził że nie mogą Mamy poddać operacji ani chemioterapii ponieważ przy jej niewydolności obydwie metody by ją "zabiły". Od tamtej pory minęły 2 lata, było badanie które wykazało zmniejszenie guza, jednakże od kilku TK obserwujemy rozrost.
Najbardziej załamało mnie ostatnie badanie, które wykazało dodatkowo jakieś zmiany w kręgosłupie, powiększenie węzłów chłonnych i wzrost guza w nadnerczu.
Mimo że w badaniu nie jest to jasno określone, domyślam się że to są przerzuty.
Mama jest też pod opieką poradni leczenia tlenem (koncentrator 17 h/dobę, przepływ 2l/ na min?)
Mimo to Mamie ciężko się oddycha, saturacja spada. Dodatkowo pchnięcie Jej prawa noga (skarpeta uścisk owa i unoszenie ogi nic nie daje), boli ją biodro, dodatkowo ma stan depresyjny.
Widzę jak słabnie, dystans pokój-kuchnia to wielki wysiłek, często podsypia, straciła wolę walki.
Mimo początkowych protestów, przekonałam Ją i 3 tyg. temu zgłosiłam Mamę do hospicjum domowego i nadal czekamy na, wizytę.
Jestem zła na siebię, że przez 2 lata nie zrobiłam nic żeby Mamie pomóc, poszukać innego onkologia etc., że pozwoliłam żeby to dziadostwo powoli zabierało mi Mamę, że doprowadziłam przez zaniedbanie i naiwność że będzie dobrze do tego, że nie ma już ratunku!
Pozwolę sobie zamieścić wyniki kilku TK dla porównania
Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna









IMG_20171227_151223.jpg
TK 13.12.2017
Pobierz Plik ściągnięto 1234 raz(y) 2,08 MB

IMG_20171227_151353.jpg
TK 22.01.2016
Pobierz Plik ściągnięto 1138 raz(y) 2,69 MB

IMG_20171227_151316.jpg
TK 2015 r.
Pobierz Plik ściągnięto 1124 raz(y) 3,27 MB

IMG_20171227_151520.jpg
TK 10.02.2017
Pobierz Plik ściągnięto 1152 raz(y) 3,17 MB

 
zielinka 


Dołączyła: 27 Gru 2017
Posty: 2
Skąd: Okolice Wa-wy

 #2  Wysłany: 2017-12-28, 19:31  


Witam.
Mam pytanie odnośnie żywienia Mamy.
Ponieważ dokucza jej brak apetytu dziś zakupiłam Nutridrink-protein, Mama z chęcią go wypiłam.
Na stronie producenta jest zalecenie spożywania 2-3 drinków dziennie przez 14 dni.
Czy tak duża ilość białka nie obciąży i nie zaszkodzi tej jednej nerce?
Może są inne preparaty, które mogłabym Mamie podać żeby Ją wzmocnić?
Pozdrawiam
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #3  Wysłany: 2017-12-28, 21:41  


zielinka,
Myśle, że istotne jest czy pozostała nerka działa w porządku, tzn. czy jej czynność wydalnicza nie jest osłabiona ( poziom kreatyniny i eGFR). Poza tym może Mamie wystarczy zwykły Nutridrink, niekoniecznie Protein? Ma obniżone albuminy?

Wracając do Twojego poprzedniego postu.. Nie możesz winić się za
Cytat:
zaniedbanie i naiwność

To nie tak. W przypadku przerzutów odległych w tym typie raka spore znaczenie może mieć chirurgia - o ile przerzuty są operacyjne i pacjent kwalifikuje się do takiej operacji ( b.dobry stan ogólny). Podobnie jest z leczeniem systemowym: poszczególne leki ukierunkowane molekularnie można stosować tylko u chorych bez poważnych chorób współistniejących.
Niczego nie zaniedbałaś i nie przeoczyłaś - kolejne choroby Mamy uniemożliwiające podjęcie leczenia onkologicznego nie są niczyją winą.
Zajmujesz się Mamą mądrze i odpowiedzialnie - nie napiszę Ci, że będzie dobrze. Ale mogę napisać, że z pewnościa sobie poradzisz.
Pozdrawiam najserdeczniej.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group