Witam!!! Moja 6-letnia córeczka jest na leczeniu podtrzymujacym (białaczka limfoblastyczna) od ponad 3 tygodni ma wysypkę oczywiście jest pod kontrolą specjalisty onkologa. Niepokoi mnie bo trwa już długo ,w związku z tym ma odstawiana chemię ,albo podawaną w mniejszej dawce w zaleznosci od nasilenia wysypki.jest to wysypka-pokrzywka określona przez lekarza jako wysypka alergiczno-toksyczna.mimo diety hipoalrgicznej i przebywania w domu wysypka cały czas pojawia się i znika.. tak na dobrą sprawę to chyba nikt nie wie dokładnie skąd to się bierze -niby chemia jest temu winna ale nawet jak chemii nie bierze wysypka tez się pojawia.Mam pytanie czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem?jak długo to moze trwać? pozdrawiam.
_________________ "Musicie być mocni mocą miłości ,która jest potężniejsza niż śmierć" BŁ. J.P.II
Mój tata też miał taką wysypkę po autoprzeszczepie i po tej silnej chemii. Dostawał leki przeciwalergiczne. Czy lekarz zapisał coś na alergię? Wówczas po tygodniu wysypka ustępuje.
[ Dodano: 2011-05-18, 11:36 ]
Teraz jest bardzo wysokie stężenie pyłków. Może dochodzić do reakcji krzyżowej. Organizm cały czas jest wystawiony na działanie alergenu.
zyrtec to lek starej generacji i jest nieskuteczny. Proszę zapytać lekarza czy dziecko może przyjmować Xyzal lub Aerius. Mam nadzieję, że szybko wysypka ustąpi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum