1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
mariolab - komentarze
Autor Wiadomość
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #241  Wysłany: 2012-02-20, 11:18  


Kasiu , na pewno Ty nie jesteś w stanie zobaczyć czy się powiększyło na podstawie zdjęcia. czekaj na tk. mama chyba "siadła" psychicznie, spróbuj że tego psychologa. ona przecież była na tak (mojego to być wołami do psychologa nie zaciągał) może są tacy którzy mają takich chorych
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #242  Wysłany: 2012-02-20, 22:43  


oj siadla psyhicznie...boi sie jak ognia dolewki i jej nie chce...
do wc jak idzie to ledwo oddcyha...ma dusznosc przy wysilku..czytalam o objawach anemii po chemii i pisze ze nawet przy niewielkim wysilku jest dusznosc...maskara mowie CI ...
powinna jesc zdrowiej pozywniej...szukam co bym jej jutro mogla ugotowac i zawiesc...wypila dzis dwa nutridrinki..dobre i to..zjadla dwa nalesniki...kupilam sok wielowarzywny fortuny ale mowi ze syf...byleby jadla...jak zazyla app to mogla gleboki oddech wziasc i nic nieboalo..caly czas dokrztusza flegme..calutenki czas...
ogladalam to rtg jeszcze raz...bylo 5 kropek kolo mostka..wezly? a teraz jest tylko jedna wiec moze to cos daje...jeszcze zeby dala rade ta jedna dolewke...
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #243  Wysłany: 2012-02-21, 07:40  


Kasiu, musisz to zabrać wszystko w garść. wizyta u lekarza. prywatny onkolog, albo lekarz. na tą mutacje o której piszesz trzeba pobrać próbkę. czyli bronchoskopia znowu. bo nie wiem czy z tej można by jeszcze odczytać. powiedz mi szczerze ile mama wypiła soków z pokrzywy? kup tą natkę pietruszki, moja kuzynka (jest pielęgniarkę oddziałowa) dawała dziecku na anemię. takie soki robila z marchewką. tylko to nie zadziała po tygodniu. cos na pewno da. i zabierz mama do psychologa. może nawet wizyta domowa. i chodź mamy nadzieje że nasi rodzice pożyję długo to jednka mogą to być jedne z ostatnich ich dni, szkoda bybyło żeby mama była tak smutna zrezygnowana. Może psycholog pomoże. zwłaszcza że ona chciała do niego iść. i na pewno jakieś na uspokojenie, albo na depresię bo to inne lekarstwa są. tata dostaje relanium od 5 miesięcy ale u niego to nie ma jakiego spektakularnego rezultatu. zażywa na noc. teraz dostał jakieś inne. właśnie przeciwdepresyjne, chociaż w sumie on radosny strasznie jest. cieszy się ze słów lekarza. trzymam kciuki a Ty Kasiu działaj. życzę Wam siły :cmok:
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #244  Wysłany: 2012-02-21, 10:51  


pokrzywe pije bo w nia wierzy...koncxy butelke..nie ma po hurtowniach..wlasnie zamowilam na necie...ten olej pije na czczo bo jej ta sekretarka w szpitalu powiedziala..pije po 2 nutri dziennie...dobre i to....ma wymyslic co by zjadla to jej ugotuje dzis i zawioze..byleby jadla...mowi ze teraz to juz nawet na lezaco ja momentami przydusza...jutra maz z nami pojedzie..wjedziemy na teren szpitala pod sam budynek...inaczej niedojdzie..
znalazlam numer do profesora ktory leczy wtym drugim szpitalu...chyba nawet wiem ktory..wolaja go na konsultacje czasami...mozna sie do niego zapisac na wizyte..koszt 300zl...ewentualnie wstepnie jestemy zapisane do lekarza onkologa cirurga tez z garmcarskiej...na srode...a do prof by bylo na wtorek...nie wiem kogo wybrac...Ten pan dr ma super opinie na necie..wizyta 150...Pan prof ma rozne opinie..ale ponoc spec..polecila mi go inna oknolog do ktorej dzis dzwonilam.OPinie ma mieszane..jak to prof.On tez z garncarskiej widzialam go jak bylysmy 13.cz y ten czy ten to do ktoregos isc musimy...chocby ja z papierami...bo zawsze jest plus ze pracuja tam w szpitalu gdzie mama trafi...Trzeba zdecydowac do ktorego.ja przyszpuszczam ze to ten prof widzial w grudniu jej wyniki i zadecydowal o chemii z naswietlaniami od lutego...zreszta teraz lekarz tez byl u niegio ja konsultowac...wiec nie wiem czy nie lepij isc do tego drugiego lekarza do ktorego juz ja zapisalam.
widze ze przeciez twoj tata ma stwierdzony stan taki jak moja mama miala w grudniu( tzn teraz nie wiem jak jest)...i wtedy w grudniu na podstawie guza w prawym plucu i przerzutow do wezlow w lewym i prawym plucu podjeto decyzje o naswietlaniu...I nadal nie majac wynikow tylko tamte twierdza ze cos naswietlac beda.No chyba ze po otrzymaniu nowych wynikow wtedy zapadna decyzje...a to jest wstepna decyzja..
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #245  Wysłany: 2012-02-21, 12:21  


Ja kupowałam pokrzywę ostatnio w Krakowie ZIKO na Retoryka w fajnej cenie bo 22zł. Kup jej jeszcze ziołową pokrzywę do zalewnia. Właśnie dlatego nie rozumiem tych naświetleń. Bo na początku nasi rodzice mieli ten sam stopień zaawansowania. Tata tylko kaszle ja leży czyli na odwrót ja Twoja mama. Patrzyłam na czerwone i chyba anemii nie ma jeszcze. a jak sie nazywa ten fajny onkolog. w razie co to chyba do krakowa bedzie trzeba jeździć jak bedzie tate boleć.

[ Dodano: 2012-02-21, 12:21 ]
znaczy herbatkę z pokrzywy.
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #246  Wysłany: 2012-02-23, 11:33  


dolewki mamie niepodali...wszyscy jak zaobaczyli wyniki to byli jacyc mili a lekarka podenerwowana..powiedziala ze mamy czekac na ordynatora i on zadecyduje co dalej...ale ze dolewki nieodstanie...hemoglobina spadla ale dziwi mnie wzrost wbc i neutrofilii....Mowie CI lekarka byla okropnie zdenerwowana bo jak ja prosilam o recepte na zelazo( brat zgubil) to widac bylo ze jakas wsciekla..Pielegniarka jak szla z wynikami to biegla i mowi do mamy...JUZ JUZ...ZARAZ PANI DOSTANIE ODMOWE I POJEDZIE SIE PANI POLOZYC...?????
a mama wczoraj troszke lepiej.rano ciezko ale w szpitalu i przeszla korytarz tam i spowrotem i juz w miare oddychala..tzn dusznosc jest ale napewno nie taka jak w niedziele gdzie 5 krokow zrobic niemogla...
brat w domu wiec cala noc spal..teraz dzwonilam to kurde spi..nawet jej sniadania niezrobil...a prosilam go wczoraj zeby wstal i jej kanapke z jajkiem i pomidorem zrobil...sama sobie robila..i natke pietruszki jadla...moge sie zalozyc ze soku z pietruszki i marchewki tez nie zrobi..ale ja dzis jade to zrobie...tlumacze jej caly czas ze ten sok musi pic codziennie bo inaczej jej krew sie niepoprawi...nutrid pije dwa razy dziennie...
DO tego onkologa nie chce isc..ze bez wynikow tomografi po co...ze lepeij po wynikach jak juz bedzie sie decydowac co dalej...kurde nie wiem..moze ma racje..nie wiem...
zamowilam nastepne nutri...niech przez dwa tyg pije po dwa...a potem bedzie po jednym...ciezko u nas z kasa ostatnio ale jak sie ja na nogi niepostawi to figa z tych naswietlan...musi jej sila wrocic..apetyt...i dobrze by bylo by przytyla..damy rade

[ Dodano: 2012-02-23, 11:34 ]
kurde mlody mi wcisnal...Jak tata?dobrze ze chociaz Twoj atta lepeij..bedzie dobrze
pedze z dzieckiem na masaz io rehabilitacje..ale wieje
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #247  Wysłany: 2012-02-23, 13:51  


Czytałam Twoje wpisy. Może mamie nie podali bo ogólnie źle się czuje. Przybita jest, smutna i może dlatego tacy mili byli, drugiego dna nie ma się co doszukiwać. A kupiłaś jej tą pokrzywową herbatkę? No, musi jeść żeby siły nabrać na tą radioterapię. Wiem jak z kasą jest… niestety. Nie napisałaś mi czy staraliście się o to 150 zł. Tata, szaleje. Niestety dosłownie. Czuje się dobrze dlatego poszedł do kolegi. I wrócił w wstanie „wskazującym”. Eh sił już do niego nie mam. Dzwoniłam teraz do domu. To babcia cała rozdygotana. Naprawdę nie wiem dlaczego on nam to robi. Dlaczego życie takie ciężkie jest.
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #248  Wysłany: 2012-02-23, 22:50  


wiesz mama chyba niemoze sie o to starac...;jest na chorobowym..zus jej teraz cos wyplacil...a to sie chyba mozna starac jak sie jest na rencie..pamietam babcia byla i sie staralismy i juz niezdazyla skorzystac...
zrobilam mamie sok z dwoch pietruszek i jdnej marchewki..wypila...mam nadzieje ze jutro tez brat jej zrobi...ma takie starszne bole kregoslupa...jak zakaszle mocniej to az wyje i placze z bolu..masakra...a cwzoraj juz tak nieboalao...wogole placze ze chce umierac...ciezko na to patrzec..ze juz dluzej nie da rady...
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #249  Wysłany: 2012-02-24, 07:42  


Kasiu ojciec jest bezrobotny i dostaje!! przysługuje Ci na 200 % to 150 zł ale zawsze coś. Idź się popytaj. tu na forum jest ktoś kto pomaga w tym. to się jej należy. załatw to. nie ma aż tak dużo do załatwienia. ksero mamy kartoteki z 2 lat i lekarz musi wypisać taki wniosek i ksero ze szpitala. złóż to. dodawaj jeszcze te buraki. strasznie mi przykro, a zażywa coś? jakieś przeciwbólowe. może cos w zastrzyku by sie przydało.

[ Dodano: 2012-02-24, 07:51 ]
przeczytałam Twój wątek. wierzę Kasiu że to chemia tak na mamę działa. że leczenie skutkuje. Dobrze że idziecie do tego onkologa zawsze możecie z nim pogadać. tylko zastanów się o co go pytać, czy mama prawdę udźwignę.Naprawdę lepiej jest nie wiedzieć. ojciec myśli że ma 1 guza.

[ Dodano: 2012-02-24, 09:19 ]
aha, i nie pietruszka ( w sensie korzeń) podnosi te czerwone krwinki tylko natka z pietruszki, czyli to u góry zielone :-D
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #250  Wysłany: 2012-02-24, 09:39  


nie korzen?hahah...dobra to natke bedzie jesc...a my myslelismy ze korzen...zaraz do niej zadzwonie..nerwy mam..babcia mi sie snila..smutna nic nie mowila...

[ Dodano: 2012-02-24, 20:12 ]
jak tata?mam nadzieje ze dalej nie pije...choc przy takiej chorobie psyhicznie sie trzymac to trzeba byc naprawde silnym

ja szukam o anemii i tym zastrzyku i znalazlam to.
"Lekiem, który w niektórych przypadkach może zapobiec rozwojowi anemii, jest erytropoetyna. Jest to uzyskiwany drogą inżynierii genetycznej odpowiednik ludzkiego hormonu, który przyspiesza dojrzewanie prekursorów krwinek czerwonych w szpiku i zwiększa produkcję erytrocytów. Jednak, aby leczenie erytropoetyną było skuteczne, pacjent musi spełniać wiele warunków (np. niski poziom endogennej erytropoetyny, brak niedoborów żelaza, witaminy B12 i kwasu foliowego, w miarę dobry stan ogólny i korzystne rokowanie). Dlatego leczenie erytropoetyną zarezerwowane jest tylko dla określonej grupy pacjentów (z nowotworami wrażliwymi na chemioterapię i wymagającymi bardzo intensywnego leczenia, np. chłoniakami). U wszystkich pozostałych chorych niedobory krwinek czerwonych można wyrównać przez przetoczenia koncentratu krwinek czerwonych."
źródło: http://servier.pl/index.p...245?layout=item
Jeśli przeklejasz coś z innej strony, przepisujesz z książki czy prasy - wymagane jest ujęcie cytatu w cudzysłów oraz podanie źródła, z jakiego ów cytat zaczerpnęłaś.


pocieszajace,...dobrze rokujaca...bo jak na nia patrze..nadal dusznosc nadal bole...ech...i wogole wczytalam ze to jakas droga kuracja..tylko znalazlam tez ze facet po tyg juz sie lepeij czul bo mu hemoglobinka skoczyla...a tu jakos slabo...ciekawe czy podzadza po 3 tyg nastepny
ten bol zeby jej chociaz minal...oslabiona dzis..podyspiala rano...dobrze niech spi..organizm sie pewnie regenruje jak spi..i jeszcze chyba ojczym zjechal..chyba bo do odmu niedotral..pewnie przyujdzie zalany..brat w pracy...chcialam jechac to niechce..zeby z nia posiedziec...jedyny plus to ponoc zalatwil przeniesienie do krakowa...i tu bedzie pracowal...oby...chodzi o noce zeby ktos byl...jak brat w pracy
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #251  Wysłany: 2012-02-25, 10:27  


poczekaj jeszcze chwile, przecież to tak od razu nie zadziała. moze jak Twój tata będzie w domu to też trochę odżyje. bo jak tak siedzi w domu sama to gorzej. napisz co powie ten prywatny onkolog
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #252  Wysłany: 2012-02-25, 16:01  


mama zazyla ketanol..dusznosc ma juz nawet jak lezy..jak wciaga powietrze to sluysze swist...teraz znia rozmawialam przez telefon..dzwonilam na opieke swieteczna..mowia ze moga podjeschac na wizyte domowa...ale ona naarzoe nie chce..ech..a tata polazl na jakis mecz..super
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #253  Wysłany: 2012-02-25, 16:57  


tata ma tylko jak leży. i nawet kiedyś czytałam jak ta dziewczyna co podpisuje sie dss. ze właśnie chorzy na raka płuc przeważnie dusza sie na leżaco. i nawet spią wyżej w pozycji siedzącej żeby ulżyć sobie. wiec to akurat nie dziwne . co to jest opieke swieteczna? chodzi Ci o społeczną? tata też ma świsty.nam onkolog na mocny kaszel kazał kupic syrop zawierający kodeinę.
_________________
mm
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #254  Wysłany: 2012-02-25, 21:31  


mariolab napisał/a:
co to jest opieke swieteczna?

Chodzi o opiekę lekarza POZ w weekendy i w nocy.
_________________
 
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #255  Wysłany: 2012-02-26, 12:27  


Kasiu, jak mama przetrwała noc? jak tata chodził na chemię to jeden pacjent miał przepisany do domu, tlen. wiec chyba jest to możliwe. tylko on jeszcze miał astmę. i miał też taki przyrząd do inhalacji. spróbuj mamie kupić ten syrop z kodeiną. tacie trochę pomogło. jest bez recepty. i daj znać co u Was
_________________
mm
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group