Blue sky Iwonko.......
Śmierć i cierpienie dziecka są bardzo bolesne.... Bardzo współczujemy.
Tak mocno wierzyłam, że Iwonka wyzdrowieje ........Ale to straszne ((((((((((((((((((((((((((
Iwoneczka odeszła cichutko i spokojnie, ale muszę podzielić się z wami tym co stało się około 15-20 minut po Jej odejściu. Po tym jak odeszła wyszłam z pokoju żeby zadzwonić do hospicjum, gdy wróciłam poczułam cudowny zapach kwiatów, fiołków, widziałam że koleżanka też rozgląda się po pokoju szukając źródła zapachu, po chwili poczuli to wszyscy zebrani w pokoju.Nie wiem jak oni ale ja poczułam się w tej chwili spokojna i wiedziałam że Iwonce jest już dobrze i jest szczęśliwa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po krótkim czasie zapach tak jak nagle się pojawił tak szybko zniknął.
Dziękuję wam wszystkim za wsparcie i pamięć o małej 12 letniej dziewczynce, która z wielką pokorą pogodziła się ze swoją chorobą i tym że musi odejść.
Nigdy z Jej ust nie usłyszałam złości czy gniewu "dlaczego ja ?". Była doroślejsza od nas wszystkich.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum