Witam,
w styczniu 2010 miałem wycięte lewe jądro, okazało się , że to nasieniak, był tylko w jądrze, nie było zadnych nacieków ani przerzutów.
Nie dostałem chemii , miałem robić badania markerów i obeserwować.
Po 1,5 roku , a dokładnie w czwartek 26.05.2011 po badaniu markerów wyszło podniesione HCG wynik 3,7 norma do 2 reszta w normie.
W grudniu wszystkie markery były w normie.
Dzisiaj wykonałem TK i niestety wynik nienajlepszy.
Proszę na nie spojrzeć, jakie są rokowania, jutro ide do poradni po skierowanie do szpitala, czy chemioterapia powinna zwalczyć węzły chłonne a dokładnie znajdujący się w nich nowotwór.
Załączam wynik TK do postu.