1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Niedrobnokomórkowy rak płuc (NDRP)
Autor Wiadomość
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #16  Wysłany: 2010-05-02, 22:59  


Strasznie mi przykro.
Trzymaj sie.
RIP [*][*][*]
_________________
Andrzej W.
 
ania007 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 40
Pomogła: 3 razy

 #17  Wysłany: 2010-05-03, 07:38  


Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.Wiem że muszę sie trzymać ale to tak bardzo boli tak strasznie boli.
 
natka7 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 14 Cze 2009
Posty: 265
Pomogła: 42 razy

 #18  Wysłany: 2010-05-03, 11:48  


Bardzo mi przykro
przyjmij wyrazy współczucia
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #19  Wysłany: 2010-05-04, 09:36  


ania007, bardzo mi przykro...
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
kasiekk 


Dołączyła: 30 Sty 2009
Posty: 220
Skąd: opolskie
Pomogła: 21 razy

 #20  Wysłany: 2010-05-04, 09:55  


Bardzo Ci współczuje :-(
Trzymaj się
(*)
 
monika30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2009
Posty: 410
Pomogła: 77 razy

 #21  Wysłany: 2010-05-04, 12:08  


ania007, Trzymaj się.... Teraz tylko czas jest w stanie ulżyć Twojemu cierpieniu....

Pamiętaj...Twoj Tata żyje poki jest w Twojej pamięci....

Serdecznie wspołczuję.... :uuu:
 
JaInka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Lut 2009
Posty: 437
Skąd: Milanówek
Pomogła: 150 razy

 #22  Wysłany: 2010-05-04, 14:11  


Z dużym współczuciem
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #23  Wysłany: 2010-05-04, 14:40  


[*] [*] [*] Przyjmij moje najszczersze kondolencje... :uuu:
_________________
Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
 
renbaz



Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 99
Skąd: Warszawa
Pomógł: 10 razy

 #24  Wysłany: 2010-05-04, 18:07  


Wiem, jak boli...[*]
Przyjmij wyrazy współczucia.
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca..." - Paulo Coelho
----------------------------------------------------
pozdrawiam
renbaz
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #25  Wysłany: 2010-05-04, 18:56  


Bardzo mi przykro.,wyrazy wspołczucia.
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #26  Wysłany: 2010-05-04, 19:03  


Składam wyrazy głębokiego współczucia...
 
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #27  Wysłany: 2010-05-04, 20:55  


Wyrazy współczucia.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
ania007 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 40
Pomogła: 3 razy

 #28  Wysłany: 2010-05-07, 06:53  


Jeszcze raz dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa. Mój tato już śpi spokojnie i wiem że już nie cierpi.Pozwalam mu spać ale nigdy nie pozwolę mu odejść z mojego serca.Jak to strasznie boli.
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #29  Wysłany: 2010-05-07, 09:13  


serce pęka...szczerze współczuję....
 
ania007 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 40
Pomogła: 3 razy

 #30  Wysłany: 2010-05-20, 14:16  


Witam wszystkich. Znowu jestem i znowu do Was pisze.Cały czas w moich myślach odtwarzam jakby sekunda po sekundzie ostatnie dni spędzone z tatą. Nie mam nic w głowie tylko to co mówił oczywiście jak mógł, jak patrzył,jak trzymał mnie za rękę. Nie umiem myśleć o niczym innym. Jak żyć kiedy to tak bardzo boli.Od roku wiedzieliśmy że jest chory ale zastanawialiśmy się czy to aby nie pomyłka.Był otoczony opieką paliatywną ale ona nie była wcale potrzebna.Tato cały czas czuł się dobrze,jadł, sam się rozbierał, ubierał, wieczorami oglądał telewizje,rozmawiał ,dyskutował na temat polityki, chciał wszystko wiedzieć,cały dom był w kwiatach bo miał do nich rękę.Musiał mieć pod ręką tylko tlen bo z niego korzystał często.Aż tu nagle w jednej chwili całe moje życie przewróciło się do góry nogami.Nie wiem jak sobie z tym poradzić zbyt wiele pytań i żadnej odpowiedzi.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group