Witam serdecznie
pisze tutaj choc nie wiem czy powinnam, bo juz niejedna osoba wystawila na probe Wasza cierpliwosc, aczkolwiek nie wiem co mam robic i prosze o porade...
do rzeczy, od 3 miesiecy mam stany podgoraczkowe codziennie, temperatura waha sie od 36,9 do 37,4, ogolnie zle samopoczucie, brak sil, sennosc taka, ze nie potrafie wstac z lozka, ciagle zmeczenie, od miesiaca cale cialo mnie intensywnie swedzi od rana do nocy, pare razy obudzilam sie w nocy zlana potem, ostatnio na udach zaczely mi sie pojawiac wybroczyny, pod koniec lutego tego roku wyczulam wyrazne zgrubienie na szyi po stronie lewej, niebolesne, twarde i nieprzesuwalne, wiec poszlam na USG.
Wynik USG "Wezly chlonne okolonaczyniowe i na szyi niepowiekszone. Po stronie lewej szyi w miejscu palpacyjnego zgrubienia nie wykazano struktur guzkowych." Radiolog skierowal mnie do ortopedy, zrobiono mi RTG kregoslupa szyjnego i tam rowniez nie widac nic niepokojacego, jednak zgrubienie jak bylo, tak jest do tej pory, nie mam pojecia czy mam sie udac na kolejne USG?
Podam rowniez wyniki morfologii (wyniki nieprawidlowe):
MID% 10,1 (3-9)
HGB 11,4 (12-16)
HCT 35 (36-46)
CRP - 39,7 (<5)
aczkolwiek OB - 10 czyli w normie...
prosze o porady czy wedlug Was istnieja przeslanki do obawiania sie choroby nowotworowej? czy na moim miejscu udalibyscie sie na wizyte do onkologa?
Pozdrawiam i dziekuje za kazda odpowiedz - Paulina.