Warunkiem realizacji świadczenia jakim jest opieka paliatywna i hospicyjna jest skierowanie od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego. Tak więc POZ ma jak najbardziej prawo do jego wystawienia.
Tak jak napisała Ptaszenio, poproś o odmowę na piśmie. To jest przykre, że czasami musimy walczyć z biurokracją zamiast poświęcić ten czas osobie bliskiej. Ja niestety musiałam też skorzystać z takiego sposobu negocjacji, raz jak karetka odmówiła pomocy i raz SOR. Walczysz o osobę najbliższą i nie dawaj się zbyć, tym bardziej, że lekarz z przychodni ma obowiązek wypisać skierowanie.
Co do wątroby to niestety żółtaczka powoduje zatrucie organizmu i może doprowadzić do śpiączki, na pewno pacjent jest bardzo osłabiony, bez sił, apetytu i tato przez wzrost bilirubiny też słabnie plus oczywiście przerzuty na wątrobie.
Basiek,
lekarzem prowadzącym Twojego taty NIE JEST onkolog? Poproś lekarza POZ, aby na piśmie odmówił wystawienia skierowania do hospicjum. Z pieczatką. Zaraz się okaże, że skierowanie masz w kieszeni.
Dziekuje za podpowiedzi. Jutro sie do niego wybiore. Raz jeszcze.
[ Dodano: 2014-12-28, 15:04 ]
marzena66 napisał/a:
Tak jak napisała Ptaszenio, poproś o odmowę na piśmie. To jest przykre, że czasami musimy walczyć z biurokracją zamiast poświęcić ten czas osobie bliskiej. Ja niestety musiałam też skorzystać z takiego sposobu negocjacji, raz jak karetka odmówiła pomocy i raz SOR. Walczysz o osobę najbliższą i nie dawaj się zbyć, tym bardziej, że lekarz z przychodni ma obowiązek wypisać skierowanie.
Co do wątroby to niestety żółtaczka powoduje zatrucie organizmu i może doprowadzić do śpiączki, na pewno pacjent jest bardzo osłabiony, bez sił, apetytu i tato przez wzrost bilirubiny też słabnie plus oczywiście przerzuty na wątrobie.
Dużo siły życzę.
Masz racje z tą biurokracją.... od momentu jak się dowiedziałam co dolega tacie biegam od lekarza do lekarza ..... jak narazie tato je...mało ale je ...juz mu niczego nie odmawiam
Tato jest słaby....boi sie ze jak wstanie to sie przewróci.....jesteśmy przy nim 24 na dobe.
Basiek,
lekarzem prowadzącym Twojego taty NIE JEST onkolog? Poproś lekarza POZ, aby na piśmie odmówił wystawienia skierowania do hospicjum. Z pieczątką. Zaraz się okaże, że skierowanie masz w kieszeni.
witam...podziałało mam skierowanie ale pojawił się kolejny problem . Z dokumentacji taty choroby mam wypis ze szpitala naszego miejscowego do którego tato trafił za pierwszym razem, mam wypis ze szpitala w którym tacie wyłoniono stomię oraz wynik badania hist. Brakuje mi potwierdzenia od specjalisty że tata ma nowotwór złośliwy i kwalifikuje się do HD. Nasza wizyta u onkologa odbyła w klinice chemioterapii ale pani doktor nie dała nam żadnego dokumentu świadczącego o tym iż tato ma chorobę nowotworową. Mimo iż to ona sama zadeklarowała HD. Sprawa staneła w miejscu . Tato słabnie w oczach. Nie chodzi już od 5 dni.
Basiek jak widzę, strasznie Ci lekarze robią pod górkę. Ja w ogóle nie miałam żadnych dokumentów od onkologa. Lekarz z hospicjum przyjechał, zapoznał się z wynikami a miałam tylko wypis ze szpitala i skierowanie, które świadczyły o chorobie nowotworowej i to wszystko. Hospicjum nie robiło mi żadnych problemów. Przecież na wynikach szpitalnych, badaniach obrazowych jest widoczne, że tato choruje i na co.
Bardzo mi przykro, że musisz się tak zmagać ze służbą zdrowia. Idź z tym co masz, przecież w hospicjum pracują lekarze i znają się na badaniach a skoro dostałaś skierowanie to ktoś je wydał na jakiejś podstawie.
Basiek nie czekaj tylko zanieść skierowanie i wypisy szpitalne, powinni Tatę objąć opieką.
Macie przecież wynik badania histopatologicznego, a to już jest potwierdzenie.
Witam lekarz się uparł ze ma być potwierdzenie od onkologa o zaprzestaniu leczenia. Prosiłam.... powiedzialam ze doniosę ten papierek od onkologa w ciągu kilku dni ale nic to nie dało.
witam zwracam sie z zapytaniem bo tata od kilku dni gdy tylko zamyka oczy strasznie wyje.........okropne uczucie. Nie wiem czy go cos boli czy ma jakies omamy?
Witam chciałam podziękować tym którzy mnie tutaj wspierali i doradzali . Tata zmarł 14 stycznia Hospicjum bardzo pomaga. Oczywiście wszystko zależy na jakiego lekarza i pielęgniarkę trafimy. Jeszcze raz bardzo dziękuje za udzielone odpowiedzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum