Mój tata (53 lata) 11 dni temu dostał silnego bólu pleców u dołu z prawej strony.
Odwiozłem go na SOR.
Tam po badaniach krwi i moczu (nie zrobiono USG) stwierdzono kolkę nerkową oraz infekcję dróg moczowych.
Po podaniu leków przeciwbólowych oraz rozkurczowych, z zaleceniem antybiotyku został wypisany do domu.
W nocy po wypisie nie spał w ogóle, bardzo się pocił, miał temperaturę ok. 38 stopni.
Następnego dnia pojechaliśmy prywatnie wykonać usg i tam lekarz stwierdził zmianę na prawej nerce 5cm.
Powiedział tacie, że zabierze go na oddział urologii.
Tam wykonano badania krwii, moczu oraz urografie.
Na jej podstawie lekarz prowadzący stwierdził, że zmiana w nerce odpowiada nowotworowi nerki.
W celu potwierdzenia zlecił dodatkowe badanie TK jamy brzusznej.
Niestety termin był odległy, więc po prywatnym badaniu wyszło w opisie, iż prawdopodobnie jest to ropień nerki - jeden duży i kilka mniejszych wokół.
Powiedzcie, któremu badaniu wierzyć. Co dalej możemy zrobić, żeby mieć większą pewność ?
Pani doktor po TK powiedziała, żeby położyć tatę na urologii, zrobić dren, odciągnąć ropę, przepłukiwać kroplówkami i dać antybiotyk.
Nie wiem, co mam dalej robić?
W zasadzie nie ma innej opcji jak oddział urologiczny - to tam na oddziale muszą to rozstrzygnąć, chyba to prywatne badanie udostępniacie lekarzowi na oddziale. To były 2 badania obrazowe i nie ma się co dziwić że jedno i drugie to plama na obrazie i tylko tyle. Teoretycznie TK jest dokładniejsze. Nie zadawaj sobie pytań o wiarę tylko dalej trzeba diagnozować.
Dodam, że skoro są rozbieżne interpretacje tych wyników,
to rozsądniej jest założyć mniej korzystną, tj. obecność procesu złośliwego,
i diagnozować z tej pozycji, dążąc do rozpoznania choroby i podjęcia odpowiedniego leczenia,
ewentualnie jej wykluczenia - w sposób pewny, na podstawie miarodajnych wyników badań.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Wczoraj byłem z tatą w szpitalu w Wieliszewie. Lekarz przepisał antybiotyk - Levoxa oraz Diclobert przeciwbólowo. Za tydzień ma wziąć tatę na oddział. Według niego najlepszym rozwiązaniem byłoby usunięcie nerki. Nie mogę dodać wyników tomografii ani usg, gdyż zostały w Wieliszewie. Załączam wynik urografii i wyniki badań krwi i moczu.
[ Dodano: 2015-02-17, 16:24 ]
Wyniki urografi
Nerka lewa w normie. Nerka prawa wydzielanie opóźnione. Po 30 minutach widoczny poszerzony kielich dolny i środkowy, prawdopodobnie ujście o charakterze neo. Moczowód prawy widoczny w dolnym odcinku nieposzerzony. Pęcherz moczowy o gładkim zarysie. Od dołu wpukla się powiększony gruczoł krokowy.
Epikryza:
Na podstawie wykonanych badań rozpoznano guz nerki prawej z uciskiem na UKM.
I jeszcze karta wizyty w Wieliszewie.
Pacjent ze zmianą w prawej nerce w okolicy górnego bieguna. W wykonanej TK zmiana w nerce oraz zmiana do przodu od nerki - ropień/guz?
Objaw Goldflama - ujemny.
Tyle znalazłem w odręcznym zapisie po USG - wydruk został w Wieliszewie
Zmiana lito - płynowa 52 mm. Gruczoł krokowy o wym. 47x44x45
[ Dodano: 2015-02-17, 16:25 ]
Może teraz będzie mogli coś więcej powiedzieć mi o tym, co jest mojemu tacie.
Po 30 minutach widoczny poszerzony kielich dolny i środkowy, prawdopodobnie ujście o charakterze neo.
Kloss napisał/a:
Na podstawie wykonanych badań rozpoznano guz nerki prawej z uciskiem na UKM.
Wynik wskazuje na obecność guza nerki, najprawdopodobniej o charakterze złośliwym,
którego umiejscowienie powoduje ucisk otaczających tkanek (układu kielichowo-miedniczkowego).
Kloss napisał/a:
W wykonanej TK zmiana w nerce oraz zmiana do przodu od nerki - ropień/guz?
Wynik TK wg lekarza go opisującego nie jest jednoznaczny, może wskazywać zarówno na obecność ropnia jak i guza.
Kloss napisał/a:
Zmiana lito - płynowa 52 mm.
Lekarz prowadzący Waszą diagnostykę może zaproponować usunięcie tej zmiany,
w takim razie najprawdopodobniej wraz z całą nerką (do leczenia oszczędzającego kwalifikują się zmiany do 4 cm),
ewentualnie przedtem wykonanie biopsji przezskórnej (Zalecenia (2013 r.), str. 370).
Wtedy - po przebadaniu zmiany lub wycinka - będzie ostatecznie wiadomo, z czym mamy do czynienia.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Być może RM byłby skuteczniejszy w odpowiedzi czy jest to ropień. Natomiast na tym etapie pewnie trzeba będzie usunąć nerkę, gdyż jest tutaj pewna niewiadoma. Tak jak powiedział poprzednik lepiej jest założyć opcję, że jest to rak nerki. Gdyby był to ropień też potrzebny byłby zabieg drenażu ropnia, bądź usunięcia fragmentu nerki. Antybiotykoterapia leczytylko początek zakażenia . Szkoda, że nie możesz zamieścić TK.
Witajcie. Tata już 3 tygodnie po nefrektomii prawej nerki w Wieliszewie. Szwy zdjęte, rana goi się dobrze. Mieliśmy szczęście - udało nam się zapisać od ręki na ten sam dzień na konsultacje do prof. Szczylika. Obejrzał wyniki taty, porozmawiał i powiedział, że na razie jest ok. Wszystko czyste bez przerzutów. Wyznaczył na koniec maja tj. 3 miesiące po operacji dwa badania - rtg płuc i usg jamy brzusznej i z wynikami do niego na początku czerwca. Tata ma apetyt, jednak je lekkostrawnie, regularnie, dużo pije.
Czekamy co przyniesie czas.
Mój tata jest po prawostronnej nefrektomii. Był na wizycie prywatnej u prof. Szczylika, który powiedział, iż po trzech miesiącach powinien sobie zrobić kontrolne badania - RTG płuc, USG jamy brzusznej i morfologia+biochemia.
Udaliśmy się do lekarza POZ po skierowania, a ten odpowiedział nam, że takich skierowań nam nie wyda. Czy w obowiązku lekarza POZ nie jest wystawianie skierowań na badania, tym bardziej w ramach kontroli po operacji. Nawet skierowania na morfologię nie chciał dać. Czy postąpił zgodnie z literą prawa? Będę wdzięczny za każdą odpowiedź i podpowiedź.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2015-05-25, 19:14 ] Sehr geehrter Herr Hauptmann, bitte durch die Geschäftsordnung des Forums halten (insbesondere Teil I, Nummer 3).
Die Erklärung verbunden zu dem entsprechenden Thema.
Czy w obowiązku lekarza POZ nie jest wystawianie skierowań na badania, tym bardziej w ramach kontroli po operacji.
Wg mojej wiedzy skierowania na te badania, jako specjalistyczne, powinien wystawić lekarz specjalista prowadzący leczenie, tj. w tym przypadku onkolog.
Zatem lekarz POZ, nie będący specjalistą, skierowań (na NFZ) wystawić nie może, ewentualnie mógłby to zrobić dla wykonania takich badań prywatnie (odpłatnie), ale rzecz jasna przymusu takiego nie ma.
Kloss napisał/a:
Nawet skierowania na morfologię nie chciał dać. Czy postąpił zgodnie z literą prawa?
Jedna sprawa, to rozpatrywanie wszystkiego z pktu widzenia prawa: nie zawsze jest to najlepsze, co można zrobić by otrzymać najlepszą i w najlepszym czasie dla chorego pomoc.
A z drugiej strony: poszukałbym takiego lekarza (najlepiej - specjalistę onkologa), który zechce takie skierowanie wystawić bez oporów, ewentualnie potrafi Was przekonać i uzasadnić, że nie jest ono potrzebne
(proponowane przez prof. Szczylika badania wybiegają poza standard zawarty w aktualnych wytycznych:
Zalecenia (2013 r.), str. 376).
Na marginesie: uprzejmie proszę Pana Kapitana o stosowanie się do Regulaminu Forum.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Sprawa dotyczy mojego taty. W marcu br. usunięto mu prawą nerkę ze względu na raka jasnokomórkowego T2G3. W październiku usunięto pojedynczy przerzut na lewym płucu. Kilka dni temu miał wykonaną kontrolną tomografię. Proszę o zerknięcie i ewentualne podpowiedzi, co dalej robić.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2015-12-05, 17:40 ] Bardzo uprzejmie proszę - nie twórz nowych wątków.
Post scalony.
Kloss,
Wygląda to na spory rozsiew choroby. Nie umiem ci powiedzieć, czy interwencja chirurgiczna będzie możliwa - sądzę, że rozmiary, ilość zmian oraz naciekanie wielu struktur anatomicznych może oznaczać nieresekcyjność nowotworu.
Lekarz zadecyduje, czy jest to czas na rozpoczęcie leczenia systemowego.
Powodzenia.
A można jakoś pogłębić diagnostykę, zlecić jakieś dodatkowe badania, żeby sprawdzić dokładniej gdzie są położone te guzy? Czy leczenie systemowe wiązałoby się przyjmowaniem chemii niestandardowej i ewentualnie przy zmniejszeniu się zmian ich wycięciu?
Tk pokazała dokładnie gdzie co jest. Gdyby miało wchodzić w grę leczenie operacyjne to czulszym badanie byłby rezonans magnetyczny ( bardzo dobrze obrazuje tkanki miękkie).
Leczenie systemowe to konkretne leki celowane. Systemowe - czyli działające na cały organizm. Nie oznacza to połączenia dwóch różnych metod ( leki i chirurgia). Leki mogą spowolnić rozwój choroby, mogą wpłynąć na zmniejszenie się zmian, mogą też nie przynieść żadnego pozytywnego skutku. Dlatego nie jestem w stanie Ci powiedzieć czy operacja jest opcją realną. O takie sprawy musicie pytać lekarza.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum