[Izusia858]

Witam. Moja mama ma nowotwór złośliwy trzustki, nieoperacyjny. Została zakwalifikowana do leczenia Nanoknife. Został nam ostatni cykl chemii i zrobienie tomografu, jednak liczę na to ze wszystko Bedzie ok i profesor nie zmieni decyzji i nie dyskwalifikuje mamy.
Czy ktoś również korzystał z takiej formy leczenia jak się człowiek czuje po takim.zabiegu? Jaki jest proces rekonwalescencji? Czy rzeczywiście długość życia sie zwiększa?

[Ola Olka]

Izusia858 witaj na forum. Zabieg NanoKnife nie daje 100% gwarancji na wyleczenie ale jest napewno szansą dla chorego.

Izusia858 napisał/a:

Jaki jest proces rekonwalescencji? Czy rzeczywiście długość życia sie zwiększa?

Cytat:
NA CZYM POLEGA LECZENIE NANOKNIFE – (NOŻEM NANO)
NanoKnife (nano-nóż) walczy z komórkami nowotworowymi za pomocą prądu elektrycznego (o napięciu 1500-30o0V) poprzez igły umieszczone w okolicach guza (od 3 do 6 sztuk). Prąd o niskim natężeniu kierowany jest wprost do chorych komórek nowotworowych. To tworzy w guzie maleńkie otworki (wielkości kilku nanometrów). Komórki rakowe zostają zaatakowane nanonożem i w efekcie obumierają. Następnie są usuwane przez układ odpornościowy pacjenta. Jednocześnie zachowane zostają funkcje ważnych dla życia struktur takich jak nerwy, drogi żółciowe czy naczynia krwionośne. Sam zabieg jest mało inwazyjny. Chory nie odczuwa większego bólu, a pobyt w szpitalu jest krótki. NanoKnife umożliwa operatorowi wykonującemu zabieg niezwykle precyzyjne zaplanowanie obszaru leczniczego. W trakcie samego zabiegu możliwe jest modyfikowanie parametrów urządzenia, aby uzyskać najlepszy efekt terapeutyczny. Zabieg trwa od kilku do kilkunastu minut, a pacjent opuszcza szpital zwykle następnego dnia po zabiegu.
źródło: https://www.zwrotnikraka....-noz-bydgoszcz/ |

Pozdrawiam serdecznie

[jacekrog]

Po zabiegu pacjent zazwyczaj czuje się dobrze i w ciągu 1-2 dni wraca do domu i może normalnie funkcjonować. Oczywiście pod warunkiem że jest to Nanoknife metodą przezskórną. Przy metodzie operacyjnej (otwartej operacji) sytuacja wygląda jak przy każdej innej dość dużej operacji brzusznej.
Długość życia może się zwiększyć (zazwyczaj), wszystko zależy od rozległości guza, jego lokalizacji i doświadczenia wykonującego zabieg.

[ania1979]

Hej,
mój Tato przeszedł zabieg Nanoknife w lutym 2017r. To była otwarta operacja, więc powrót do sił przebiegał podobnie, jak po takiej właśnie operacji... A nawet dłużej, bo w przeciągu trzech tygodni Tato mój był otwierany dwukrotnie (za pierwszych razem stwierdzono nieresekcyjność guza, stąd nanoknife). U Taty nanoknife dotyczył wznowy choroby. Są ośrodki komercyjne, które kwalifikują do zabiegu osoby, którym ta metoda nie jest już w stanie pomóc. W naszym przypadku kwalifikacja i operacja odbyły się w WUMie na Banacha w Warszawie. Myślę, że ta metoda, jeśli jest odpowiednia kwalifikacja, przynosi w połączeniu z chemią efekty. My nie żałujemy decyzji, wręcz cieszymy się z niej. Ostatni PET Taty z kwietnia tego roku wykazał resztkowe zmiany metaboliczne (SUV 2,5). Służę pomocą, jeśli będziesz mieć jeszcze jakieś wątpliwości.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki
ania

[Izusia858]

Ania1979 a czy mogłabym prosić jakiś kontakt na e-mail?Mam kilka pytan mój adres izusia858@o2.pl. Mama również ma mieć na Banacha. Pozdrawiam i czekam na wiadomość

[ania1979]

Oczywiscie, wysylam