1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
OTRZEWNA
Autor Wiadomość
mmmmmm 


Dołączyła: 09 Lis 2010
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2010-11-09, 20:04  OTRZEWNA


Witam wszystkich.
Proszę o jakąkolwiek pomoc i porady.
Niestety w tym momencie nie jestem w stanie przytoczyć dokładnych wyników badań taty, ale postaram się opisać wszystko jak najdokładniej:

Mój Tata ma 66 lat. W tamtym roku w październiku 2009 przebył operację na przepuklinę. Podobno była to dość dziwna przepuklina – pachwinowa i zakręconą wokół siebie. Niestety przy wypisie z szpitala nie ma tego opisanego. Pod koniec stycznia miał robione podstawowe badania i wszystkie wyniki miał bez zarzutów. Od kwietnia/czerwca zaczął czuć się słabo i ospało, jednak do lekarza wybrał się dość niedawno. Badania moczu i kału wyszły prawidłowo. Jednak badania krwi nie. Nieprawidłowości wystąpiły w: OB 76mm po 1h, 101mm po 2h, HCT 38,9, HGD 13,6, RDW 14,5. Został skierowany na prześwietlenie klatki piersiowej i USG. W prześwietleniu nie wykryto nieprawidłowości. W USG ujawnił się płyn w jamie brzusznej, wątroba powiększona, niejednorodna, brak ognisk, pęcherzyk żółciowy średniej wielkości, pogrubiony 5,5mm. Zmiany o których wiedzieliśmy to przerośnięta prostata, pęcherzyk w nerce. Lekarze pytali o alkohol, którego nie nadużywa ale również nie jest abstynętem. Lubi zjeść tłusto. Od otrzymania wyników nie pije alkoholu i kawy, stara się jeść delikatniej. Nigdy nie zauważyliśmy u niego straty apetytu.
Lekarz przepisał silne leki moczopędne/odwadniające i skierował Tatę na TK.
Podczas brania leków tata bardzo schudł. Ważył 85 kg, a waga spadła do 64 kg. Czy wynikiem tego mogły być leki??
Po badaniu TK okazało się że narządy wewnętrzne są bez zmian. Jedyna nieprawidłowość to zgrubienie na jelicie grubym. Podczas kolonoskopii wycięto mu guzek, który okazał się niegroźny. Potem miał gastroskopie, która wykazała jakieś mało znaczące bakterie w żołądku. Tata został wypisany ze szpitala z wodobrzuszem!!!
Mama szukając jakiejkolwiek pomocy odwiedziła z tatą kardiologów, pulmonologów, gastrologów. Żaden z nich nie znalazł przyczyny wodobrzusza.
Wreszcie zlitował się nad tatą Wojewódzki Szpital w Lublinie.
Zaczęto mu powtarzać wszystkie badania: kolonoskopia – nic nie wykazała, gastroskopia – nic nie wykazała. Unormowano mu serce gdyż stwierdzono nierytmiczne bicie. Prześwietlenie płuc – nic nie wykazały. Nie jestem pewna czy miał TK płuc czy jakiegoś rodzaju USG płuc - nadal nie zostało nic wykryte.
Markery wyszły ujemne, a w żadnych narządach nie zauważono zmian.
Chirurdzy zaczęli się zastanawiać nad otwarciem taty ale w końcu zdecydowali się na laparoskopię.
Chirurg po laparoskopii powiedział mamie: że tata ma nowotwór, że otrzewna jest praktycznie cała „zalepiona”, i nie da się tego operować, że został usunięty cały płyn, był on produkowany w nadmiarze przez otrzewną, która w ten sposób broniła się przed zachodzącymi w niej zmianami, że został pobrany wycinek do badania histopatologicznego, na którego wyniki nadal czekamy.
Tata po 2 dniach od laparoskopii został wypisany do domu, gdzie przybrał na wadze około 2 kg. Nie wydaje mi się że jest to kwestia „nabierania” wodobrzusza gdyż widać na twarzy że nabiera ciała. Nie narzeka na brak apetytu. Jednak zaczyna narzekać na bóle brzucha. Twierdzi że zaczyna nabierać sił. Wczoraj nawet przeparkował samochód.
Odbierając dokumentację ze szpitala mama zobaczyła, że był brany do badania płyn z otrzewnej. Jego wynik jest taki: cellulae suspectae prodadiliter adenocarcinomatis, celluale mecotheliales reactivae, lymkhocyti, erytrocycie. Żaden lekarz nawet o tym nie wspomniał. Według mnie wyniki te można przetłumaczyć w następujący sposób: komórki podejrzane prawdopodobnie gruczolakoraka, komórki nabłonka surowiczego odczynowe, limfocyty, krwinki czerwone.
Nie byłam w stanie przekazać tego mamie. Jestem świadoma że może być naprawdę źle, że tata może nas opuścić w ciągu kilku najbliższych miesięcy….

Wiem, że pytania powinnam pewnie kierować do lekarzy i fachowców ale wy może cokolwiek podpowiecie.
Moje pytania to:
1. lekarz stwierdził, że obecny stan mojego taty na pewno nie ma nic wspólnego z przebytą operacją na przepuklinę. Ale czy już wtedy nie powinny być widoczne jakieś zmiany? Nowotwór aż tak szybko niszczy organizm?
2. Jakie są nowotwory pierwotne otrzewnej? Na polskich stronach internetowych jest naprawdę mało na ten temat.
3. Jeśli jest to nowotwór złośliwy wtórny to według tego co poczytałam jest to stadium terminalne choroby, tak? Więc czemu nie widać żadnych zmian w innych organach i czemu markery wychodzą ujemne?

Serdecznie dziękuję za jakiekolwiek zwrócenie uwagi na mój temat.

pozdrawiam
 
ewik 


Dołączyła: 08 Paź 2010
Posty: 159
Skąd: Warszawa
Pomogła: 20 razy

 #2  Wysłany: 2010-11-10, 13:36  


Witaj,
Sytuacja, którą opisujesz, jest bardzo podobna do historii mojego taty - znaleźli zmiany na otrzewnej, ale określili je jako przerzutowe, a nie ognisko pierwotne nowotworu. Prawdopodobnie gdy otrzymacie wynik histopatologiczny pobrany z otrzewnej, będzie też określone, czy jest to przerzut czy nowotwór pierwotny.

Co do Twoich pytań, to na pierwsze nie umiem odpowiedzieć - ale czytając wypowiedzi na forum można się zorientować, że duża ilość nowotworów rozwija się bardzo szybko. Jeśli chodzi o nowotwory pierwotne otrzewnej, to są one bardzo rzadkie - poszukaj hasła międzybłoniak otrzewnej lub śluzak otrzewnej (polecam też lekturę tego forum - użyj opcji "szukaj"i wpisz "śluzak", jest jeden wątek dotyczący tych nowotworów).

Jeśli jest to nowotwór wtórny, to rzeczywiście jest to zaawansowane stadium choroby (rozsiew, wodobrzusze). Niestety, w kilku procentach przypadków nie udaje się określić jednoznacznie źródła pierwotnego nowotworu i stąd trudno jest leczyć - dobrać odpowiednią terapię. Nowotwór może być w formie pojedynczych komórek trudnych do zidentyfikowania. W USG stwierdzono powiększenie wątroby, pogrubienie woreczka żółciowego (ciekawe jak to opisano w TK) - być może tam się coś dzieje (a jak wyniki bilirubiny i enzymów wątrobowych?). Co do markerów to warto pamiętać, że niestety większość z nich nie jest bardzo wiarygodna i nawet jeśli wyniki markerów (domyślam się że chodzi o CA 19-9 i/lub CEA) są w normie, może toczyć się proces nowotworowy.

Niezbyt optymistyczne, ale można chyba powalczyć. Mój tata został zdiagnozowany w maju 2010 i jak na razie sytuacja jest stabilna - stała waga, brak bólu i innych dolegliwości, wodobrzusze się cofnęło. Wydaje mi się, że trzeba poczekać na wyniki histopatologiczne - być może, jeśli się okaże, że to rozsiew do otrzewnej, histopatolog wskaże kierunek różnicowania - tj. w jakim kierunku diagnozować (pod kątem jakiego nowotworu pierwotnego). Można i trzeba powalczyć o przedłużenie życia!

trzymaj się!
_________________
pozdrawiam,
Ewik
 
mmmmmm 


Dołączyła: 09 Lis 2010
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2010-11-10, 17:59  


ewik dzięki za wypowiedź

tak, znam pierwotne nowotwory otrzewnej: naczyniaki, chłoniaki, międzybłoniaki (na szczęście tata nie pracował nigdy przy azbeście).
Chodzi o to że w internecie jest bardzo mało o pierwotność tych nowotworów w otrzewnej - oczywiście z wyjątkiem tych dwóch które wymieniłaś. Choć nie mam pojęcie o nowotwarach po zapoznaniu się z literaturą sama te dwa rodzaje wykluczyłam.
Mam nadzieje że się nie łudzę .....
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #4  Wysłany: 2010-11-10, 19:21  


Witaj,
mój Tatko zmagał się z wodobrzuszem 9 miesięcy, to o moim wątku pisała Ci ewik. Podejrzewali śluzaka, a w końcu okazało się, że to międzybłoniak otrzewnej. Tato też nie miał styczności z azbestem, a jednak... U nas nie było powiększenia wątroby, więc może to nie to samo. Jeśli będziesz miała jakieś pytania to pisz, pomogę jak będę tylko mogła.

Pozdrawiam, wiki
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group