Czy jest jakiś sposób by poradzić sobie z pękaniem żył podczas chemioterapii? Ostatnio podczas każdego pobierania krwi żyły pękają Lekarz twierdzi że tak musi być, że po chemii to normalne. Raz w tygodniu dożylnie podawany jest Gemzar + Cisplatyna.
Co tydzień jest najpierw pobierana krew do badania i tego samego dnia podawana chemia w kroplówce i ręce w tej chwili są właściwie całe sine. Przez ostatnie dwa tygodnie każde wkłucie się w żyłę powoduje jej pęknięcie i mimo to lekarz o porcie nic nie wspominał
Spokojnie, sam to wspomni dopiero jak mu pielęgniarka powie że już nie ma jak podać, ale pacjent też może wspomnieć. I pacjent może podpytać pielęgniarkę jak to w tym konkretnym szpitalu jest.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum