Potrzebuje porady w sprawie mojej 72 letniej mamy. Rok temu diagnoza złośliwy rak jajnika. Po operacji mama nie podjęła żadnego leczenia. Jej stan się pogarsza. Bardzo schudła, ma problemy z trzymaniem moczu i nie tylko. Bolą ją kości dłoni. Nie chce iść do lekarza, nie chce żeby lekarz przyszedł do niej. Czy można skierować taką osobę do szpitala ? Kiedy i jak można uzyskać takie skierowanie skoro nie ma badań a ja myślę, że mama ma przerzuty. Może udałoby mi się ją namówić na takie "sprawdzenie" w szpitalu pod pretekstem zadbania o jej lepsze samopoczucie ? Czy lekarz rodzinny może wystawić skierowanie, gdy nie ma nawet wyników z badania krwi ? Nie wiem co robić.
co do zasady chory musi wyrazić zgodę na leczenie. W sumie, to jeśli udałoby się mamę "zwabić" do szpitala, to byłoby super, tylko i tak musieliby zrobić diagnostykę. Poza badaniami z krwi w grę wchodzą oczywiście badania obrazowe. Tylko...jeśli mama nie będzie chciała się leczyć, to i tak jej nie zmusisz. Dobra strona jest taka, że jeśli miałaby diagnostykę i zmieniła zdanie a jej stan by na to pozwolił, to można byłoby spróbować wdrożyć leczenie. Jeśli nadal nie chciałaby się leczyć albo jej stan uniemożliwiłby to, to mogłabyś przynajmniej poprosić o skierowanie do hospicjum domowego (lekarz, ewentualnie pielęgniarka, fizjoterapeuta, psycholog przychodzą do domu pacjenta). Ja myślę, że kluczową sprawą jest delikatne ale stanowcze wyjaśnienie mamie, że niestety za jakiś czas w przebiegu raka jajnika jej objawy mogą wymagać profesjonalnej pomocy, bo możecie sobie z nimi nie dać rady. I że najlepiej znają się na tym lekarze z hospicjum domowego, ale na pierwszą wizytę czeka się czasami nawet kilka miesięcy i lepiej wejść w taki kontakt zanim będzie trudno poradzić sobie z objawami, które mogą narastać bardzo dynamicznie. Wraz z progresją choroby nowotworowej może pojawić się ból i czasami potrzebna jest opieka. Lekarze z HD świetnie znają się na tym co można i jak można pomóc choremu człowiekowi. Nietrzymanie moczu i ból kości dłoni nie muszą oznaczać przerzutów. Ale całokształt, czyli te objawy + schudnięcie i pogorszenie jej stanu mogą niestety oznaczać, że choroba postępuje.
Porozmawiaj szczerze z mamą. Że chcesz jej pomóc i że to dla jej dobra. Dużo siły!
[ Dodano: 2023-08-03, 18:11 ]
ps: lepiej i tak byłoby zgłosić się do ośrodka, gdzie mama się leczyła lub najbliższego ośrodka gdzie jest onkologia/chemioterapia itd. bo może Ci się nie udać mamy położyć w szpitalu, a tak dużą część badań można byłoby zrobić ambulatoryjnie. Poza tym jeśli pojawią się objawy np: niedrożności układu pokarmowego albo bardzo silny ból, to i tak pewnie wezwiecie pogotowie i oni i tak zawiozą ją do szpitala i jeśli się uda, to pomogą jej na tyle na ile pozwoli jej stan.
_________________ "I jak sercu powiedzieć: nie płacz?"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum