Ponieważ - fakt, że długotrwałe - powiększenie tych węzłów zbiegło się z infekcją, zacząłbym od tego dociekanie jego przyczyny.
Ale wykluczyć podłoża nowotworowego, bez dalszej diagnostyki - na początek np. USG, BAC - nie można.
Tym bardziej, że jak mówi wcale niegłupia zasada: jak od razu nie wiadomo o co chodzi, to najpierw wyklucz nowotwór.
A tutaj już dość długo nie wiadomo, co to jest.
Porównaj też np.
ten post (oraz poprzedni).