Witam Serdecznie,
Moj ojciec zachorowal na raka jednak "wydobyc" jakiekolwiek informacje od lekarzy zajmujacych sie ojcem jest bardzo ciezko.
Mimo iz ojciec ma 59 lat, jest palaczem i wstepne badania (rtg) juz cos sugerowaly lekarze upierali sie przy badaniu go na okolicznosc gruzlicy. Nie rozumiem skad taka praktyka skoro wiele czynnikow wskazywalo na guza.
Postaram sie ulozyc to w jakiejs chronologii:
- lipiec/sierpien - pierwsze niepokojące (dla mnie) objawy i ja to teraz wiążę z tym co teraz nastepuje. Ojciec twierdzil ze to nic takiego i o lekarzu nie bylo mowy. Dziwny, jak na lato, dlugo utrzymujacy sie kaszel (i to mnie zaniepokoilo) i flegma biała (o czym dowiedzialem sie od ojca dopiero niedawno).
- wrzesien (ojciec pracuje na dachach jest dekarzem i akurat pech chcial ze ok. miesiąca pracowal na oczyszczalni sciekow) - wynik: pogorszyl sie kaszel - tym razem ojciec stwierdzil ze tam zlapal jakiegos wirusa - wiadomo oczyszczalnia.
- ok 5 pazdziernika - przy "konskim zdrowiu" ojca dziwne objawy zmeczenia + kaszel + gorączka. "To na pewno przeziębienie" samoleczenie - bańki i inne domowe metody. Po 3-4 dniach powrot do pracy jednak uczucie dusznosci i potworne zmeczenie po przejsciu paru kroków złamały ojca i poszedł do lekarza.
- 12-13 pazdziernik - wizyta u lekarza ogolnego, który wstepna diagnoze postawil (gorączka) zapalenie oskrzeli / może płuc...? + pierwsze RTG Po wykonaniu badania lekarz stwierdza zapalenie płuc i podejmuje takie leczenie. Na RTG widac "cos" niepokojącego co jest zaznaczone w opisie rtg jednak lekarza ogolnego to nie zastanowilo.
Co zapamietalem to na pewno: Zaleca sie zrobienie zdjecia bocznego. Zdjęcie w załączniku: RTG 11.10.2011 i RTG 11.10.2011(opis)
- 25. pazdziernik - (jak sie pozniej okazalo zapalenie pluc rzeczywiscie było) po paru dniach leczenia ojciec nie czul sie lepiej i gorączka nie ustepowala co wydawało sie podejrzane. Po 2 tyg. leczenia (około 25 pazdziernika) zapalenia płuc antybiotykami lekarz zalecil 2 rtg + boczne. Okazalo sie ze nie jest lepiej ale gorzej (jakas tam progresja itd.. w opisie rtg) Zdjęcie w załączniku: RTG 24.10.2011 i RTG 24.10.2011(bok)
- 27. pazdziernik - przyjecie do szpitala i porównując rtg 1 i 2 lekarz pulmonolog stwierdzil dwie diagnozy: albo gruzlica albo guz, ze wskazaniem na gruzlice z powodu oznak w płucu - lekarz pokazał nam na rtg białe nacieki co sugerowalo mu gruzlice - jak powiedział to go pociesza.
- 28. pazdziernik - badanie tomografia. Badanie na gruzlice na rece.
- 31 pazdziernik - badanie na rece nic nie wykazalo. Tomografia - patologiczne zmiany tkankowe ok. 3,6x4,9x5cm powodujace zwezenie lewej tetnicy plucnej oraz galezi plata gornego lewej t. plucnej... Zdjęcie w załączniku: TK 31.10.2011
- 3 listpad bronchoskopia. Zdjęcie w załączniku: bronchoskopia 03.11.2011
- 9 listopad po wizycie lekarza - chirurga z Bystrej dowiedzielismy sie ze ojciec bedzie zabrany do szpitala w Bystrej 5 grudnia na: "Dalszą diagnostykę i ewentualne leczenie" wg. opisu lekarza na skierowaniu. Nie jestem pewien czy są to dobre wiesci i czy oznacza to np. operacje mimo iż w dalszej czesci skierowania pisze o wycieciu płuca.
- 17 listopad wciąz czekamy na wynik histopatologii wycinka zrobionego podczas bronchoskopii. Od 10 listopada ojciec przebywa w domu.
Bardzo licze na Panstwa i na rzeczowe informacje jak postepowac dalej. Jak oceniaja Panstwo nowotwór, jakie szanse na operacje, jakie ryzyko, czy czekac do 5tego czy udac sie gdzies prywatnie (z wynikami z wycinka). DZIEKUJE
Poniewaz wykorzystalem limit 5 załacznikow w kolejnym poscie załączam zdjecia:
- bronchoskopia 03.11.2011
- karta informacyjna cz1. i cz2
[ Dodano: 2011-11-17, 01:45 ]
- bronchoskopia 03.11.2011
- karta informacyjna cz1. i cz2