Witam. Rok temu mój Tata zakończył chemio- i radioterapię związaną z niedrobnokomórkowym rakiem płuca lewego. Leczenie zniósł bardzo dobrze. T trakcie badań kontrolnych TK nie wykrywano żadnych negatywnych zmian, guz uległ zmniejszeniu o 2/3. Po roku od radioterapii wykonano kolejne badanie TK płuc, gdzie stwierdzono w opisie 3 guzy, jeden na lewym, 2 na prawym płucu do 3 mm wielkości określając je jako meta. Lekarz prowadzący onkolog widząc OPIS do TK zaproponował chemię. Jednocześnie tata miał robioną TK głowy ( ze względu na zawroty głowy), na której nie wykryto zmian patologicznych. Skonsultował wynik TK z doktorem z innego specjalistycznego szpitala. Ten lekarz powiedział po obejrzeniu PŁYTY a nie OPISU, że on nic nie widzi, żadnych zmian meta, że to co widać to mogą być skutki odbytej rok wcześniej radioterapii i powiedział, że na takim etapie to trzeba poczekać. tata od dwóch miesięcy rano odpluwa niewielką ilość krwi rano. I teraz znowu rozbierzność. Lekarz prowadzący uznał to za dodatkowe wskazanie do chemii, a lekarz onkolog chirurg stwierdził, że to może być wynikiem wydalania jakichś resztek po radioterapii i kazał poczekać pół roku i zrobić TK.
Teraz moje pytanie: skąd wynika taka rozbieżność w opiniach i co ma zrobić mój Tata: czekać pół roku czy wziąć chemię???
Dodam, że pomimo tego plucia krwią rano i zawrotów głowy od początku leczenia ma wyniki krwi w normie, a także inne oznaczenia biochemiczne również w normie. Proszę o odpowiedź, lub radę co robić, bo My nie wiemy......
o. I teraz znowu rozbierzność. Lekarz prowadzący uznał to za dodatkowe wskazanie do chemii, a lekarz onkolog chirurg stwierdził, że to może być wynikiem wydalania jakichś resztek po radioterapii i kazał poczekać pół roku i zrobić TK.
Teraz moje pytanie: skąd wynika taka rozbieżność w opiniach i co ma zrobić m
Tata jest leczony od roku , lekarz prowadzący tatę zna , ja bym posłuchała lekarza prowadzącego. Zaznaczam że to moje zdanie . Wy sami wraz z tatą podejmiecie decyzję. Jeśli ufacie lekarzowi prowadzącemu to jego proponowane leczenie jednak ma dla mnie większe znaczenie
Z drugiej strony guzki do 3 mm są maleńkie , więc nie są zbyt diagnostyczne . Mam nadzieję że porównywano TK poprzednie z obecnym .
Tylko w ten sposób lekarz może się wypowiedzieć wiążąco.
Mogłabyś wkleić lub przepisać wszystkie przynajmniej TK taty. ?
usuń dane lekarza i pacjenta .
pozdrawiam
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
o. I teraz znowu rozbierzność. Lekarz prowadzący uznał to za dodatkowe wskazanie do chemii, a lekarz onkolog chirurg stwierdził, że to może być wynikiem wydalania jakichś resztek po radioterapii i kazał poczekać pół roku i zrobić TK.
Teraz moje pytanie: skąd wynika taka rozbieżność w opiniach i co ma zrobić m
Tata jest leczony od roku , lekarz prowadzący tatę zna , ja bym posłuchała lekarza prowadzącego. Zaznaczam że to moje zdanie . Wy sami wraz z tatą podejmiecie decyzję. Jeśli ufacie lekarzowi prowadzącemu to jego proponowane leczenie jednak ma dla mnie większe znaczenie
Z drugiej strony guzki do 3 mm są maleńkie , więc nie są zbyt diagnostyczne . Mam nadzieję że porównywano TK poprzednie z obecnym .
Tylko w ten sposób lekarz może się wypowiedzieć wiążąco.
Mogłabyś wkleić lub przepisać wszystkie przynajmniej TK taty. ?
usuń dane lekarza i pacjenta .
pozdrawiam
Wkleić OPISY czy wrzucić gdzieś OBRAZ z Płyty TK bo dla mnie to różnica. Opis może być tylko interpretacją radiologa. Niemniej mogę wrzucić ostatni opis, wszystkie inne w ciągu roku po radioterapii nie wykazywały jakichkolwiek zmian po radiot, dopiero ostatnie badanie wyglądało tak w opisie:
dla porównania dobrze byłoby dodać wszystkie TK
W tym tk jest wniosek- widoczna progresja zmian
ja bym jednak zaufała temu co proponuje lekarz prowadzący
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Ok, więc tak jak wyżej wspominam, na innych opisach było, że obraz jest stacjonarny, bez zmian, ostatni opis załączony w linku w poprzednim poście. proszę o jakąś radę bo lekarz prowadzący po tym jak Tata powiedział, że konsultował wynik u profesora i ten kazał czekać to powiedział, że w takim razie odstąpmy od chemioterapii i poczekajmy. Jednak proszę o Wasze opinie. Im więcej tym łatwiej podjąć decyzję co dalej.
[ Dodano: 2014-03-05, 23:12 ]
TK przed leczeniem:
TK po leczeniu:
TK najnowsze:
[ Dodano: 2014-03-05, 23:13 ]
mała pomyłka, pierwsze foto po leczeniu, drugie przed leczeniem, trzecie najnowsze
Jesli to jednak jest progresja - czekanie może stać się wyrokiem .
może jeszcze jedna opinia byłaby wskazana jak są juz 2 i to sprzeczne.
tylko możliwie szybko .
czas jednak może nie być łaskawy.
moje zdanie już wyraziłam wyżej. więc powtarzać nie ma sensu.
poczekaj może ktoś mądrzejszy się wypowie
jednak wszystkie TK po kolei trochę by ułatwiły sprawę
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
we wczesniejszym TK nie było tego co widać obecnie i nie chodzi tutaj o te guzki 3 mm ale o guzek w oknie aortalno- płucnym powiększony juz sporo 14x8 ktorego nie było wczesniej
więc jednak jest progresja
niestety.
chyba nie powinniscie mieć wątpliwości co dalej robić
tym bardziej że od jakiegoś czasu jest krwioplucie
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Rozumiem. W takim razie nie rozumiem rozbieżności w zaleceniach, jeden lekarz kazał czekać, drugi prowadzący chciał dać chemię, jednak zrezygnował gdy usłyszał, że profesor ma inne zdanie. W takiej sytuacji idziemy na konsultację do innego lekarza. Nie znamy się na leczeniu i nie będziemy sami decydować co wybrać.
[ Dodano: 2014-03-06, 00:45 ]
Dodatkowo tylko zapytam kim jesteś z wykształcenia?
Zróbcie tak żebyście nie mieli wątpliwości, niech jeszcze ktoś spojrzy na tk, może nie na opis a na zdjęcie, to chyba bardziej wiarygodne. Lepiej potwierdzić opinię lakarza niż mieć wątpliwości. Pozdrawiam.
we wczesniejszym TK nie było tego co widać obecnie i nie chodzi tutaj o te guzki 3 mm ale o guzek w oknie aortalno- płucnym powiększony juz sporo 14x8 ktorego nie było wczesniej
więc jednak jest progresja
niestety.
chyba nie powinniscie mieć wątpliwości co dalej robić
tym bardziej że od jakiegoś czasu jest krwioplucie
Ponawiam do Ciebie pytanie, kim jesteś z wykształcenia?
[ Dodano: 2014-03-07, 00:39 ]
To, że ktoś coś napisał nic nie znaczy skoro są takie rozbieżności, wkurza mnie to nawet. Lekarz w takiej sytuacji powinien chyba poprosić o konsultację z kimś
Witam, ja postarałabym się o wizytę u dobrego radiologa, niech porówna wszystkie płyty (bez opisu). W przypadku mojego męża nowe guzy były opisywane jako zmiany martwicze po radioterapii (ale to była głowa), dopiero później lekarz przyznał mi rację i obejrzał płyty, ale, niestety już nie można było włączyć dodatkowej radio (podano maksymalną dawkę wcześniej).
Serdecznie pozdrawiam
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
Jakiej specjalności jest lekarz prowadzący? O leczeniu systemowym powinien decydować onkolog kliniczny (nie chirurg onkolg). Najważniejsze to znaleźć lekarza, któremu zaufasz, zapewniam, ze chocbys spytała 10 specjalistów każdy powie trochę co innego
Jakiej specjalności jest lekarz prowadzący? O leczeniu systemowym powinien decydować onkolog kliniczny (nie chirurg onkolg).
Lekarz prowadzący jest specjalistą onkologiem i specjalistą od chemioterapii, natomiast chirurg onkolog konsultował prywatnie, dodatkowo, TK ojca. Mam jeszcze jedną uwagę. Gdy ktoś na forum odpowiada co by zrobił na moim miejscu niech pisze kim jest. Bo nie wiem kim jesteście, wyrażacie swoje opinie, ale nie wiem czy macie jakieś podstawy do tego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum