Tata jest po raku płuc, po TK został wysłany na PET/CT , podejrzenie guza na nadnerczu, odebrał dziś wynik. Proszę o interpretacje, bo do czasu wizyty u lekarza chyba zwariuje. Z góry dziękuję
dołączam zdjęcie
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-02-16, 17:30 ] Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy.
Kiedy tato miał operację, jaki dokładnie rodzaj raka u taty stwierdzono?, czy po operacji było jeszcze jakieś leczenie, chemio/radioterapia?
Rzeczywiście obraz PET wskazuje na zmiany rozrostowe, najprawdopodobniej przerzuty raka płuc do nadnarecza, węzłów chłonnych w okolicy nadnercza, wyjaśniłabym również węzeł chłonnych w płucach bo też nie jest powiedziane czy odczynowy czy przerzutowy.
Wynik nie wygląda optymistycznie, przykro mi, trzeba jak najszybciej iść do lekarza prowadzącego tatę/onkologa.
Operacja była 5,5 roku temu, nie mam dokumentacjo, ale wiem że to był mikrokomórkowy. Nie miał chemi ani radioterapi. Wycieto mu chęsc węzłów. Rak był wynaleźiony we wczesym stadium
[ Dodano: 2018-02-16, 17:29 ]
I bardzo dziękuje za odpowiedź.
[ Dodano: 2018-02-16, 17:32 ]
A prosze mi powiedzieć jakie jest rokowanie
Czy wtedy były przerzuty w węzłach chłonnych, na obrazach czy to TK, PET?, czy były przerzuty w węzłach w badaniu histopatologicznym, czy operacja była radykalna, czyste były marginesy cięcia bez raka?, dobrze by było żebyś wynik pierwszy z TK czy PET wstawiła, również przydałby się wynik histopatologiczny po operacji, więcej byłoby danych.
Czy od czasu operacji tato był cały czas pod kontrolą onkologa, były systematycznie robione badania kontrolne?
pozdrawiam
[ Dodano: 2018-02-16, 17:38 ]
andzia802 napisał/a:
A prosze mi powiedzieć jakie jest rokowanie
Nie zadręczaj się rokowaniami, tato najprawdopodobniej przejdzie chemioterapię i trzeba wierzyć, że da Wam jakiś dłuższy czas pobyć razem. Potrzebne nam konkretne dane jaki to rodzaj raka bo nie będziemy mogli pomóc jakie leczenie, co można jeszcze zrobić. Każdy rak ma swoje schematy leczenia więc jest to bardzo istotna informacja dla nas.
Wtedy nie było przerzutów, więcej nie wiem. Tata systematycznie kontrolował sie u lekarza onkologa.
Wieczorem będę miała wszystkie badania więc prześle.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-02-16, 17:44 ] czekamy na wyniki, więcej wtedy jesteśmy w stanie pomóc.
[ Dodano: 2018-02-16, 18:25 ]
Przesyłam wyniki przed operacją
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-02-16, 18:35 ] Proszę wstawiać zdjęcia w formie załączników.
Te są za małe, nie do odczytania.
[ Dodano: 2018-02-16, 18:38 ]
Jeszcze raz wysyłam, tym razem w plikach
[ Dodano: 2018-02-16, 21:11 ]
Czy to co przesłalm pomogło cos w opini.
U taty stwierdzono Gruczolakoraka G2 czyli o pośrednim stopniu złośliwości, w węzłach chłonnych nie było przerzutów, linia cięcia bez utkania raka czyli w miarę dobre rokowania no ale niestety widać na to, że rak powrócił.
W 2016 roku było już podejrzenie przerzutu w nadnerczu, czy robiono coś w tym kierunku, czy nikt tego nie zauważył, nie leczył, tato powinien już wtedy mieć przebadane nadnercze i już zastosowaną chemioterapię gdzieś popełniono błąd. Co wtedy zostało z tym guzkiem w nadnerczu zrobione?
Nie lekarz stwierdził, że nic się nie dzieje, tato nigdy nie miał chemi ani radioterapii.. Bardzo dziękuje.
Czy jest mozliwosć operacyjnego usunięcia guza na nadnerczu i jak się leczy przezuty na węzłach.
[ Dodano: 2018-02-16, 22:40 ]
I z którego badania jest wniosek, o podejrzeniu raka nadnercza?
Nie ma podejrzenia raka nadnercza jako nowej jednostki chorobowej.
Wnioski z ostatniego PET mówią o rozrostowym ( nowotworowym) charakterze guzka w nadnerczu prawym, węzłach lędźwiowych i węźle podostrogowym ( rozwidlenie tchawicy):
https://terapiaesp.files.wordpress.com/2013/06/uklad-oddechowy-1.png
W kontekście przebytego raka gruczołowego płuc należy to rozumieć jako nawrót choroby. Lekarze mogą dla pewności zrobić biopsję węzła chłonnego podostrogowego. W sytuacji gdy rak płuc powraca w postaci przerzutów odległych w różnych lokalizacjach anatomicznych leczeniem z wyboru jest chemioterapia.
W przypadku gruczolakoraka istotne jest wykonanie badań immunohistochemicznych sprawdzających możliwość leczenia tzw.lekami celowanymi oprócz chemioterapii standardowej.
Cytat:
Podczas kwalifikowania do leczenia inhibitorami kinazy tyrozynowej receptora naskórkowego czynnika wzrostu (EGFR, epidermal growth factor receptor) chorych z rozpoznaniem gruczolakoraka i NDRP nieokreślonego należy ocenić w materiale tkankowym stan genu EGFR (obecność aktywującej mutacji). Ocena stanu genu KRAS jest niepotrzebna, ponieważ mutacje obu wymienionych genów nie występują łącznie. W części przypadków możliwa jest również ocena stanu genu EGFR z materiału pobranego przy użyciu cienkoigłowej biopsji i — rzadziej — wymazów oskrzelowych.
U chorych bez narażenia na dym tytoniowy w wywiadzie, z rozpoznaniem gruczolakoraka lub nieokreślonego NDRP i bez obecności mutacji w genie EGFR, można dodatkowo przeprowadzić badanie w kierunku rearanżacji genu ALK, która prowadzi do utworzenia fuzyjnego genu EML4-ALK i występuje u 3–5% chorych, najczęściej u młodych i niepalących mężczyzn z podtypem sygnetowatokomórkowym gruczolakoraka.
I z którego badania jest wniosek, o podejrzeniu raka nadnercza?
To nie rak nadnercza a przerzut raka, na którego tato wcześniej był leczony tak przynajmniej wychodzi z dokumentacji.
Ostatni wynik, który zamieściłaś jest informacja we wnioskach "Nejednoznaczny guzek w nadnerczu prawym - meta?", ( to przerzut)
Ja wcześniej źle spojrzałam na datę, na tym wyniku nie ma daty jest tylko informacja, że porównano z badaniem z 29.09.2016 i ja pomyliłam, ze to wynik z 2016 roku a to zapewne wynik najnowszy.
(nie ma dat na wynikach i się pogubiłąm)
Nie zmienia to jednak faktu, że są podejrzane węzły i guz w nadnerczu, które niestety mogą świadczyć o przerzutach, czyli rozsiewie choroby. Na temat leczenia już podpowiedziała missy,
Witam tata jest po wizycie u lekarza, lekarz zdecydował o wycieciu guzka na nadnerczu swierdził że na węzłach nic nie ma, są tylko powiekszone ze względu na stan zapalny w organizmie. Jednak nie daje mi to spokoju. Proszę o opinie
Skopiowałam z pw.
Przyznam, ze nie rozumiem do końca decyzji lekarza. Wynik PET mowi o kilku podejrzanych lokalizacjach z podwyższonym SUV’em. Z jakiego powodu lekarz uważa tylko guzek w nadnerczu za przerzut i planuje go usunąć? Gdyby był to jedyny „świecący” punkt w PET to oczywiście chirurgia byłaby zdecydowanie wskazana. Czy lekarz konsultował się z radiologiem opisującym PET? Biopsja węzła podostrogowego mogłaby wiele wyjaśnić - jest to mniej obciążający zabieg niż operacja w obrębie jamy brzusznej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum