Stwierdzono nowotwór jelita grubego na podstawie kolnoskopii, jakiś miesiąc temu odbyła się operacja, Tata ma 64 lata, dziś po raz pierwszy przyjmuje chemie dożylnie w rękę, w poniedziałek będzie miał wczepiany port i następna chemia już przez te urządzenie będzie 2 stycznia.
Wklejam wypis pooperacyjny i proszę o zinterpretowanie go, rozumiem, że są przerzuty na węzły chłonne ale zastanawiam się dlaczego nie zostały wycięte od razu przy operacji bo kiedyś obiło mi się o uszy, że jest taka możliwość. W poprzednich wynikach były informację, iż są widoczne zmiany meta na wątrobie, tutaj nic kompletnie o wątrobie nie jest wspomniane, nie wiem dlaczego. no i przede wszystkim, który to jest stopień zaawansowania, jakie są rokowania, czy są szanse na wyleczenie?
Pozdrawiam.