[Esylwia]

Leczymy sie w Łodzi w koperniku, do prof Rutkowskiego będę za chwile pisać. Wynik jest taki dziwny bo nie ma guza pierwotnego. Żadne znamię nie było wycinane, wszystko co możliwe jest sprawdzone, no i powtarzamy biopsje.

[TP53]

Powtarzanie biopsji w sytuacji stwierdzenia komórek czerniaka jest moim zdaniem bez sensu. Była biopsja, znaleziono komórki czerniaka, trzeba wdrożyć leczenie a nie kolejna biopsję tym bardziej że guz się znacznie powiększył.

Część czerniaków nie ma źródła na skórze i zazwyczaj w takiej sytuacji pierwszym objawem jest powiększony węzeł chłonny w którym już są przerzuty.

Piszcie jak najszybciej do profesora bo wygląda na to że ta wasza lekarka to jakaś słabo ogarnieta jest.

[lady_carrot]

Spróbujcie w Łodzi w MSWiA, mają dobrych lekarzy. Albo od razu u prof. Rutkowskiego w W-wie (dużo osób tu poleca).

[Esylwia]

Witajcie Kochani napisałam do Profesora Rutkowskiego i w poniedziałek jedziemy do Warszawy na badanie. Brak mi słów by opisać jak jestem szczęśliwa. Po diagnozie nie płakałam tak bardzo jak teraz, gdy Profesor do mnie oddzwonił, wreszcie coś się wyjaśni. Ten wielki człowiek dał mi tyle nadziei, że nie umiem wyrazić swojego szczęścia. Dziękuję Wam za namiary na Profesora, bez Was dalej byśmy czekały nie wiadomo na co. Wielkie, wielkie dzięki.

[marzena66]

Esylwia,
Cieszymy się razem z Tobą, nie becz, działaj

Jeśli doktor, która ma wynik przed nosem i jest tam napisane, że przerzut czerniaka a Ona dalej nie wiem co to i co robić to trzeba jak najszybciej brać nogi za pas i uciekać do innego lekarza.

Powodzenia i czekamy na dalsze informacje.