Witam.
Siedem lat temu wycięto mi guz z piersi, zawierający komórki nowotworowe.
Na szczęście nic się nie odbudowało i po przyjmowaniu leków historia z rakiem zakończyła się na jednym zabiegu. Obawiałam się bardzo, ze względu na fakt, że moja mama chorowała na raka piersi, i przeszła tę chorobę drastyczniej ode mnie.
Trzy lata temu wykryto mi guzek na nerce. Ciągle jestem poddawana kolejnym badaniom i leczeniom, które miały by zatrzymać rozrost tego guzka. Jednakże on rośnie i rośnie i jest coraz większy. Zaczynam podejrzewać, że niedługo może się przeobrazić w coś gorszego.
Chciałabym się dowiedzieć, jak często występują przerzuty do nerek po raku piersi, czy duże jest prawdopodobieństwo, że wystąpią one po takim czasie od pierwotnej choroby oraz jak to wygląda, jakie są rokowania... Proszę o prawdę, bez niepotrzebnych uspokojeń.
Były to USG jamy brzusznej oraz urografia. Stwierdzono, że ma mały potencjał onkologiczny, ponieważ rośnie powoli. Ostatnio jednak mój nefrolog po USG stwierdził, że nastąpił wyraźny wzrost i jeśli do następnej wizyty (listopad) guz nie zatrzyma procesu rośnięcia skieruje mnie na biopsję nerki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum