1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jelita grubego z przerzutami
Autor Wiadomość
jaga20 


Dołączyła: 03 Lis 2017
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2017-11-03, 11:51  Rak jelita grubego z przerzutami


Dzień dobry,
czytam Wasze forum już od roku i postanowiłam założyć wątek dot. bliskiej mi osoby. Siostra w 2016 miała wykrytego raka kątnicy z przerzutami do wątroby. Usunięto część jelita. Na wątrobie "wypalono" zmiany przerzutowe. Leczenie paliatywne. Brała chemię, która po roku bardzo ją wyniszczyła. Cały czas spała nie chciała jeść. W efekcie przyjęła 4 cykle chemii. Po jej odstawieniu zaczął wracać apetyt i poczuła się trochę silniejsza. Z HD dali kroplówki wzmacniające.
Zaczęła pojawiać się krew z dróg rodnych, a następnie jakieś "brudy" zaczęły wylatywać przez pochwę. Po obserwacji wygląda na to że stolec jest oddawany z moczem przez pochwę. Normalnie są przy tym oddawane gazy i podejrzenie przetoki. Po pobycie w szpitalu jednak nie wykryto przetoki a u siostry nadal wypróżnianie odbywa się pochwą. Stale są stany zapalne, pieczenie pochwy. Nie wiadomo co robić. Co 1-1,5 jest wymieniany pampers.
Proszę czy ktoś mądrzejszy może napisać mi swoja opinię. Czy to jest naprawdę tak źle?
Wklejam kartę informacyjną ze szpitala po zabiegu w 2016r i teraz z obserwacji w szpitalu







wypis2_0002.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1830 raz(y) 676,83 KB

wypis2_0001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1984 raz(y) 838,8 KB

wypis_0001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1863 raz(y) 820,63 KB

wypis_0002.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1814 raz(y) 703,7 KB

_________________
Asia
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #2  Wysłany: 2017-11-03, 13:30  


jaga20 witaj na forum.
jaga20 napisał/a:
Czy to jest naprawdę tak źle?
Stan siostry jest poważny. Już w 2016 roku po zabiegach usuwających zmiany rakowe zastosowano tylko chemioterapię paliatywną tzn nie prowadzącą do wyleczenia lecz łagodzącą skutki choroby. Z tego co piszesz nawet to objawowe leczenie siostra źle zniosła.
Z załączonych badaź wynika że choroba rozsiewała się dalej - jest guz w mienicy naciekający na esicę i pęcherz moczowy, są liczne wszczepy w jamie brzusznej, zmiany meta w wątrobie, guzki w płucach podejrzane o przerzuty... niestety nie wygląda to dobrze.

Rozumiem że siostra jest pod opieką hospicjum? To bardzo dobrze. Sytuacja może sie pogarszać z dnia na dzień. Zyczą wam wiele siły.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
jaga20 


Dołączyła: 03 Lis 2017
Posty: 3

 #3  Wysłany: 2018-01-08, 14:39  


Dzień dobry, minęły dwa m-ce odkąd postanowiłam napisać na forum. Stan siostry się pogorszył. W ogóle nie wstaje i nie siada. Jest bardzo słaba. Zaczęły się bóle brzucha, kręgosłupa. Codziennie ma nudności i wymiotuje. Zjada 2-3 łyżki zupy, które po godzinie zwraca. Z piciem też jest coraz gorzej. Wody nie chce bo mówi że ją cofa po wodzie, a jak dajemy coś innego to albo za słodkie albo za mało słodkie albo już nie chce :( Ma spuchnięte nogi i ręce.
Miesiąc temu w nocy miała duszności. Nie mogliśmy jej zmierzyć ciśnienia. Myśleliśmy, że to aparat się popsuł. Wpadliśmy na pomysł i filiżankę coli. Wtedy pomogło. Wczoraj dostała znowu duszności ale po 1/2 godz. wezwaliśmy pogotowie bo duszności się nasilały. Z tego co wiem to wyniki zrobione w szpitalu ma dobre (oczywiście jak na jej stan zdrowia) i tylko tyle, że lekarz powiedział że to od serca, że ma słabe serce. Nigdy się nie leczyła na serce a jak robiła badania to były dobre. Prawdopodobnie to efekt podawania chemii.
Powiem Wam, że w jej przypadku chemia zrobiła wiele złego a w niczym nie pomogła. :cry:
_________________
Asia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2018-01-08, 21:50  


jaga20 napisał/a:
Ma spuchnięte nogi i ręce.

Najprawdopodobniej od zaatakowanej wątroby, to powoduje u siostry puchnięcie.
jaga20 napisał/a:
Powiem Wam, że w jej przypadku chemia zrobiła wiele złego a w niczym nie pomogła.

W stanie zaawansowanym choroby a w takim była siostra jak trafiłaś do nas na forum, już były przerzuty chemioterapia nie wyleczy, ona ma tylko pomóc zminimalizować dolegliwości, które powoduje rak, ewentualnie przedłużyć życie chorego. Siostra dostała chemie paliatywną, nie z zamiarem wyleczenia a poprawienia na jakiś czas stanu siostry. Przykro mi ale na to wygląda, że choroba u siostry coraz bardziej postępuje i nie da się nic zrobić jak tylko leczyć objawowo, żeby siostra jak najmniej cierpiała.

jaga20 napisał/a:
Codziennie ma nudności i wymiotuje.

A jakieś leki przeciwwymiotne siostra przyjmuje?

Dużo sił życzę.
 
babinka 


Dołączyła: 08 Gru 2014
Posty: 306
Pomogła: 21 razy

 #5  Wysłany: 2018-01-10, 19:00  


Jaga ,Kochana , jeżeli nie jesteście pod opieką Hospicjum , to postarajcie się koniecznie i szybko .o takową pomoc.
Tam siostra uzyska odpowiednią opiekę i pomoc .
Lekarze tam pracujący nie pozwolą na ból i dyskomfort ,wiem , bo moja siostra , i my rodzina , krótko ,ale naprawdę ze świetną opieką się spotkaliśmy.
Życzę dużo siły , to trudne ,ale widząc ,że wszyscy robią wszystko ,aby ulżyć chorej w cierpieniu naprawdę warto.
Pozdrawiam.
_________________
babinka
 
jaga20 


Dołączyła: 03 Lis 2017
Posty: 3

 #6  Wysłany: 2018-01-13, 09:16  


Tak wiem jak dużą pomoc uzyskujemy wszyscy z hospicjum. Minal tydzień a siostra jest jeszcze słabsza. Od dzisiaj jest w hospicjum stacjonarnym . Ma byc tylko przez ok tydzien dla wzmocnienia i kroplowek ale to ona sie tak oszukuje :(
_________________
Asia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group